Cześć Dziewczyny! Tak długo mnie tu nie było, że nie wiem od czego zacząć...
Może od pogratulowania
Aletce i
Natce. Bardzo się cieszę, że jest nas brzuchatek coraz więcej

A wszystkim staraczkom życzę sympatycznych i owocnych starań
Czarnulko - gratuluję przekochanej córeczki o ślicznym imieniu (jakby mi znajomym

Dużo sił życzę ale i dużo radości!!
Paula - dzięki kochana za pamięć i wywołanie. My byliśmy ponad dwa tygodnie na urlopie. Najpierw spędziliśmy dwa dni w górach w Korbielowie później nad morzem w Pustkowie (tam gdzie
Evik z rodzinką) a później jeszcze parę dni w górach w okolicach Krynicy. Było bardzo sympatycznie, wyspacerowaliśmy się za wszystkie czasy. Postaram się wkleić fotki.
Evik - Cieszę się, że udało nam się chociaż "w przelocie" spotkać. Mam nadzieję, że nie jesteście źli, że tak Was "zaczepiłam" na
chodniku. Miło było Was poznać, szkoda tylko, że dziewczyny jakoś nie umiały się zsynchronizować z porą drzemek

Ale jeszcze wszystko przed nami

Pozdrowienia dla męża. Gratuluję znalezienia pracy i podjęcia decyzji (i o dziecku i o pracy

też sobie tak pomyślałam, że skoro i tak jeździ do Bielska i chodzi na studia, to może nie będzie to dla Was aż taka różnica, przystosujecie się a jak warunki Wam się poprawią to trochę odetchniecie. Co do zasiłku macierzyńskiego, to ja byłam właśnie w takiej sytuacji. Umowa skończyła mi się z dniem porodu. Później zasiłek macierzyński płacił mi ZUS a później byłam ponad 5 miesięcy na bezrobociu (z prawem do zasiłku) bo później, to już pracę znalazłam inną.
A propos pracy chciałam napisać, że podziwiam Was wszystkie mamy pracujące na cały etat! Mi na razie ciężko to sobie wyobrazić. Ja byłam wczoraj w pracy od 9-20 dzisiaj od 9-17 i jestem po pierwsze wykończona maksymalnie, po drugie dom stanowi obraz nędzy i rozpaczy, po trzecie chaos jakiś taki panuje w te dni, kiedy pracuję, wszystko w pośpiechu wszystko na łapu capu. Całe szczęście do pracy idę dopiero w poniedziałek i to są uroki pracy na pół etatu

Ale cały tydzień po 8 godz. dziennie pracować na razie sobi nie wyobrażam
Na razie kończę, postaram się jeszcze powklejać parę fotek, bo później przychodzi koleżanka. Korzystam z wolnego wieczoru - męzyk piłkę kopie