reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

no to jestem  :)

Szkrabiku i Megan bardzo dziękuję Wam za prześliczne fotki.
Szkrabiku Brzuszek śliczny ,szczęście z Twoich oczu bije,Tymek widzę że ma już zdobycze archeologiczne na swym koncie,Z Dzidziusia to już widzę że dawno wyrósł,teraz pora zdobywać świat!! :)
Megan Piotruś to też już mały mężczyzna ooo i zainteresowanie motoryzacją się już rozwija  :laugh:
Śliczni chłopcy!!! :)

Agast mam nadzieję że dziś już choroba sobie od Was poszła.
Zdrówka życzę.
I zapytam tylko,czy nie łączysz jedzenia grzybów z tymi objawami?Bo chyba w zeszłym tyg. byliście na grzybobraniu?

MagW  :-[ wciąż zapominam pogratulować czytającej Maji  :D ,mały geniusz Ci rosnie ;)

Lila dla Karoli istnieje tylko Hau  :laugh: -na każym spacerze tyloma pieskami się zachwyca ,zawsze wychwyci moment szczekania i hauuje po swojemu ;)
czasem miau,jeszcze rzadziej kwakwa
Chyba przyjdzie na to czas....myślę

Co do nagości
Generalnie rzadko zdarza nam się przebierać przy Karoli
Kąpana jest w małej wanience,tzn my nie kąpiemy się z nią.
Wydaje mi się że naszymy ciałami nie jest zainteresowana ,swoim owszem -coraz bardziej

Uzależnienie od forum- jest ale oceniam to pozytywnie, na tyle na ile mam czas zaglądam
ktoś napisał przede mną że nie mamy juz tyle czasu co będąc na L4 w ciązy, no podpisuję się pod tym
bo ja kazdego dnia dokonuję wyborów co zrobic dziś a co jutro a co za tydz.-czas się skurczył.....

Mondzi pisze:
No i jeszcze Wam napiszę, że poszłam dzisiaj z moją siostrą i Tymeczkiem na spacerek pieszy. Spotkaliśmy budujące się niedaleko młode małżeństwo z dwuletnim Maciusiem. No i byłam pod wrażeniem mojego Synka, który bez problemu chciał się przywitać, posyłał całuski, robił pa, w między czasie pokazując jak mnie kocha. A Maciuś rączki podać nie chciał, ale był po pierwszym dniu w żłobku, więc może nie potrzebował towarzystwa. No i porozmawiałyśmy trochę z tą biedną mamą, która całe przedpołudnie przepłakała i wogóle strasznie była tym żłobkiem przybita. Twierdziła, że panie nie powiedziały jej pewnie, że mały płakał, bo widziały, że ona płacze, że na pewno nie zjadł obiadu, bo prawie nigdy nie je, a one powiedziały, że jadł. A jak jej powiedziały, żeby zapytała dziecko jak było w żłobku, to stwierdziła, że wariatkę z niej robią, bo po co ma pytać, jak on mówić nie umie. Strasznie mi jej było żal...
No tragiczne jest to traktowanie bezosobowe dziecka :mad:

Ja wczoraj byłam świadkiem takiej sytuacji:
Idzie sobie chłopak lat 18 a za nim biegnie dziewczyna pewnie troszkę młodsza ,kłócą się na całe osiedle:
Ona-Miałeś się zajmować dzieckiem!!!
On-Spadaj
Ona-  Miałes iśc do pracy
On-ja już nie chcę Cię znać!
Ona-Przecież mamy dziecko.....(dalej już nie słyszałam bo głupio mi było słuchać)!!!i Płacze-bardzo głośno,a za nią biegnie mały chłopczyk ciut starszy od mojej Karoli i też płacze.....
I obok idziemy my z Karolą
I obok starszy już Pan,który mówi:" Dzieci mają dziecko....."

odpiszę dalej za chwilę bo muszę na chwilę do garów ,a się boję  że mi znów posta skasuje
/Karola śpi ;)



 
reklama
Bry. Dziecię drzemkuje - matka buszuje ;D

PauloC, wielkie dzięki za podpowiedzi!!! Spisałam i pozwolę sobie skorzystać. Napisz mi jeszcze, czy placki ziemniaczane, racuchy itp. przygotowujesz normalnie z użyciem oleju zwykłego? Tymek miał swego czasu alergię na białko mleka krowiego, ale już zjada Danonki, Bakusie itp., więc nie powinno być problemu. Nie może czekolady i wiem, że po ogórkach boli Go brzuszek. Reszta z rzeczy, które poleciłaś, jest dla nas dostępna :D
A myślałaś o tym, żeby zostawić sobie kombinezon zeszłoroczny i dokupić jeden komplecik spodenek i kurteczki na zimę? Takie maluchy jak nasze powinny mieć chyba rzeczy na zmianę, bo zmoczą się na śniegu albo szybko ubrudzą i będzie kłopot z ubraniem.

Lila, Ty fuksiaro!!! Jak zwykle masz święty spokój i nie musisz latać po sklepach. Ale to nic, ja nie będę musiała przy trzecim dziecku, bo będzie mieszanka po dwóch pierwszych i zawsze się coś do ubrania znajdzie :p

MagW, ja wcale Tymkowi parówek nie daję. Próbowałam z Morlinkami, ale On wcale nie chciał  ::)

Mondzi, Tymek dostaje suchy chlebek do łapki w ramach przekąski z tym, że nie codziennie. Nie lubi kanapek, masło jest elementem zbędnym, więc jada taki bez niczego :|

Colletta, cieszę się, że Ci się zdjątka podobają :) Fakt, Tymo duży już, prawie mężczyzna! Sytuacja, którą opisałaś jest naprawdę smutna... niestety zdarza się coraz częściej :(

Idę robić obiad :)
 
Co do naszego forum, chciałam powiedzieć tylko, że jest inaczej niż kiedyś :) Nikt chyba w tej kwestii polemizował nie będzie. I nie mówię czy lepiej czy gorzej, czy to normalne czy nie, po prostu: jest inaczej. Tyle...

W kwestii chleba - wiadomo, że nie może to być jedyne i podstwowe jedzenie w ciągu dnia... Czytałam w dzieciowej gazecie, że dziecko w wieku naszych powinno jeść 2 kromki chleba dziennie i tego się trzymam. Jako że sama bardzo chleb lubię, to jestem też dość wybredna, wybieram najlepszą piekarnię w mieście, w niej najlepszy i najzdrowszy chleb i wszyscy są zadowoleni. Nie wyobrażam sobie Tymkowej diety bez chleba i kanapek - zaznaczę raz jeszcze, że nigdy to nie jest sama kanapka bez warzyw.

Lila, próbuj, próbuj, bo co Miki będzie jadł w przedszkolu, na kolonii, czy gdziekolwiek indziej. Tymek też na poczatku się wzbraniał, a ostatnio nawet zupkę smakujemy z chlebem i dopiero potem je ją normalnie.

Evik, dzięki za informacje na temat bucików. Porozmawiam na ten temat z panią doktor, ale to już po powrocie z Turcji.

Cola, u nas tez był dzisiaj czas krzyku, niestety. Jak zwykle chyba nie dospał. ALe przyszła babcia, przytuliła, zupkę przyniosła, ZJADŁ, potem dołożył naleśnika i teraz się pięknie bawi. Cierpliwości życzę! A co do "dzieci mają dzieci", to strasznie mi szkoda dzieci, które nie mają w domu spokoju i poczucia bezpieczeństwa. I wiem, ze mając ponad trzydzieści lat, nie przeżyłam takich dramatów, jakie przeżywają dzieci w wieku Tymcia :( Smutne to :(

Paula, co do cytrusów, ja na początku dałam Tymkowi sok pomarańczowy, taki 100%, ale nie specjalny dla dzieci. Tymkowi trochę rączkę zesypało. Akurat wtedy byłam u lekarki i powiedziała, że taką wysypką nie ma się co przejmować, odczekać tydzień i próbować od nowa. No i zalecała wyciśnięcie soku z owocu, a nie podawanie gotowego soku, jako że w nim może być coś, co Tymka uczuliło. No i dawałam pomarańcze same, zaraz po tym i było ok. No ale my przyspieszyliśmy to trochę ze względu na planowany wyjazd, żeby tam Tymek mógł jeść wszystko, co będzie dostępne i o wiele tańsze, niż u nas.

MAd, a gdzie takie buty antylopy można kupić? WIdzę na allegro, ale to nie to samo co dotknąc, przymierzyć... NIgdzie ich nie spotkałam. Co do herbatki bezcukrowej, to my mamy BoboVIta z jabłka i melisy :)

A ja się zastanawiam czy wychodzić na spacer czy nie. Zachmurzone, w każdej chwili może zacząć lać (bo u nas dzisiaj nie pada, tylko leje - w nocy, to aż się obudziłam, tak po dachu waliło), no i chyba mam lenia. Ale nic to, idę się zbierać.


 
i miałam jeszcze napisać lileczce, że kwiatek na każdego spotkanego czy oglądaneg w książeczce ptaszka mówi "kokoko", a ja i tak jestem z niej dumna jak... paw. ;D

 
mag, te parówki to bezglutenowe (owszem) i w granatowym opakowaniu (a jakże!), ale indykpolu. sorki, zasugerowałam sę tymi morlinkami. tak więc : in-dyk-pol, mag. indykpol.
 
Cześć :)

Melduję posłusznie, że

chlebek wcinamy, najczęściej w postaci wstrętnej i zapychającej buły, aczkolwiek wszystkie odmiany pełnoziarniste również nie są nam obce ;) chrupkie pieczywo natomiast zostało odrzucone;

parówek nie daję w ogóle, bo sama się ich brzydzę, aczkolwiek są wyjątkowe sytuacje, kiedy nachodzi mnie ochota (na przykład CIĄŻA  ;D) - ale dla Łukasza jeszcze długo nie przewiduję;

jadłospis mamy taki:

7.00 - 300ml bebiko 3R
10.00 - buła + twarożek wiejski/ żółty ser/ oscypek/ szynka/ ogórek/ pomidor itd. itp.
ok. 14-15 (po drzemce, a przed obiadem) - owocki (wszystkie, najchętniej malinki albo banany)
16.30 (bo niestety dopiero wtedy jemy) - obiad, czyli dorosła porcja mięsa plus warzywka
19.00 - 300ml bebiko 3R

w międzyczasie czasem wpadnie jakiś chrupek albo nadprogramowa buła lub owoce, do tego koło 200-300ml herbatki Bobovity (ale mooocno rozwodnionej)

forum nasze kocham nawet jeśli piszę bardzo rzadko :)

a tak poza tym, to...

WŁAŚNIE DZIŚ RANO ZDAŁAM EGZAMIN NA PRAWO JAZDY :D

Buziaki! :)

 
sen-Karola śpi od 21 do 7/7:30-10h  i potem z 2 godz od ok 14tej-od dłuższego czasu jedna drzemka w ciągu dnia

kombinezon-wchodzi jeszcze w 80 cm tylko muszę dokupić kozaczki albo jakieś trapery,ale na razie nie bo obawiam się że będą za małe na zimę,poza tym ma ciepłą kurtkę rozmiar chyba 98 -na razie jeszcze za duża ,więc nie wiem czy będę dokupywać.Może coś pomiędzy tymi rozmiarami.A na jesień ma jeszcze komplety polarkowe oraz jeden ortalionowo polarkowy-zmieści się .

jedzenie-wolałabym o tym nie pisać  ::)
muszę sobie przeanalizować co ja z tym karmieniem robię źle że nie chce mi jeść
praktycznie wszystko wciskam,a jak stawiam na samodzielne jedzenie to fakt ma z tego dobrą zabawę ale prawie nic nie zje
lubi tylko chrupki i danonki...i herbatkę

Chleb-zjada dosłownie kilka kęsów-jej kęsów i odstawia na bok,daję jej różny kukurydziany,pszenny i czasem Wasa ,był taki okres że miała ochotę na bułeczki serowe ale teraz nie bardzo

SHIRLEYKO GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 
reklama
Shirleyka pisze:
aczkolwiek są wyjątkowe sytuacje, kiedy nachodzi mnie ochota (na przykład CIĄŻA ;D)

uff, to kamień z serca. nie chciałabym w twoim obecnym stanie narażać cię na nadprogramowe mdłości ;D. a tak btw: jak się miewa małe smoczątko?
no i gratuluję prawka. u mnie nie poszło to tak szybko, oj, nie.


mondzi, jesteś pewna, że bobovity są bezcukrowe, :o że tak głupio zapytam.
 
Do góry