MagW
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2006
- Postów
- 620
Mondzi - ja sądziłam, że jeśli zrezygnuję z drugiego snu dziennego Mai to ten nocny zmieni swoją jakość i długość - że zdobędę niczym nie zakłócany nocny spokój. Nic z tego! Jedyną korzyścią jest to, że Maja chodzi spać regularnie - o 21 i budzi się w okolicach 7.30. Przerwy nocne jak były tak występują nadal. No i miesiąc temu w "Twoim Maluszku" zaskoczona wyczytałam, że moje założenie jest charakterystyczne dla młodych niedoświadczonych matek i niestety jest wprost przeciwnie. Dzieciak który potrzebował snu dziennego a go nie dostaje fatalnie sypia w nocy. Przetrzymywanie na siłę do wieczora bez nawet krótkiej drzemki wcale nie spowoduje, że dzieciak jak taki wymęczony padnie to już do rana prześpi (na co liczyłam). Tak więc u nas były na ogół 2 dzienne drzemki po 1,5 - 2h każda. W momencie rezygnacji z drugiej drzemki - przedłużała się ona czasem do 19 i o 21 po pracy w "prezencie" otrzymywałam rozochoconego Maja w ferworze gier i zabaw dziecięcych. Spanko było wtedy koło 22-23 (mnie diabli brali) a rano i tak pobudka ok.7. Aktualnie śpi 2.5 -3 h na tej jednej drzemce - zasypia między 11 a 12 i do 20 jest w aktywności. Zasypia bez nikakich problemów w 3 sekundy - czyli tak jak ja
Jeśli ten sen pierwszy jest zakłócony - np. jazda do rodziny i spanko powiedzmy 40 m. w samochodzie, to oczywiste jest. że Maj padnie po raz drugi, żeby sobie to "odrobić" Myślę że sen mamy wyregulowany. Na dobę jest tego 10,5 + 2,5 =13 h Sporo.
Paula - jadłospis Mai jest następujący -
8.30 - owsianka na mleku mod. z owocami - banan, jabłko, brzoskwinia,nektarynka, winogrono, borówka, malina - co jest to tam trafia
11/12 - 210 ml. mleka
15 - zupka i jakieś pół godziny potem coś na ząb ale tylko parę kęsów (zupka króluje
)
17 - deserek najczęsciej danonkowy
20.30 - mleko 210
naszym problemem jest niezainteresowanie dorosłym jadłem - robiłam różnego rodzaju podchody - jajecznice, omlety, dusiłam już 3 razy tę wątróbkę nieszczęsną, kulki z mielonego, wczoraj schab duszony na masełku - wszystko w końcu wypluwa
że o warzywkach nie wspomnę 
nie wiem czy to ja wybitnie niefajnie jak dla niej gotuję czy jak
I ja skorzystam z podpowiedzi dla Szkrabika - dzięki! Kilka osób pisało o podawanych parówkach - mam pytanie - bo się tyle nasłuchałam o tym, że to wyjątkowy syf - jakie parówki są przez Was podawane?? Na morlinkach które mają na sobie dziecięce dekorację roi się od "autostrad" kilkanaście różnych E i jak to niby dla dziecka ma być ????
Lila - jasna sprawa - zrelacjonuję
i głupia sprawa z gościem...
Evik - przykro mi bardzo, że cierpisz
Paula - jadłospis Mai jest następujący -
8.30 - owsianka na mleku mod. z owocami - banan, jabłko, brzoskwinia,nektarynka, winogrono, borówka, malina - co jest to tam trafia
11/12 - 210 ml. mleka
15 - zupka i jakieś pół godziny potem coś na ząb ale tylko parę kęsów (zupka króluje
17 - deserek najczęsciej danonkowy
20.30 - mleko 210
naszym problemem jest niezainteresowanie dorosłym jadłem - robiłam różnego rodzaju podchody - jajecznice, omlety, dusiłam już 3 razy tę wątróbkę nieszczęsną, kulki z mielonego, wczoraj schab duszony na masełku - wszystko w końcu wypluwa
nie wiem czy to ja wybitnie niefajnie jak dla niej gotuję czy jak
I ja skorzystam z podpowiedzi dla Szkrabika - dzięki! Kilka osób pisało o podawanych parówkach - mam pytanie - bo się tyle nasłuchałam o tym, że to wyjątkowy syf - jakie parówki są przez Was podawane?? Na morlinkach które mają na sobie dziecięce dekorację roi się od "autostrad" kilkanaście różnych E i jak to niby dla dziecka ma być ????
Lila - jasna sprawa - zrelacjonuję
Evik - przykro mi bardzo, że cierpisz