reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Okropna historia z malutkim Tymoteuszkiem :( Wierzyć się nie chce, że takie tragedie mogą się zdarzać, to niesprawiedliwe :(

Juciu, super zdjęcia, niesamowita sceneria - Julek chyba był zadowolony, bo taką ma pogodną buźkę. A Ty jesteś śliczna dziewczyna!

Agast, dawaj zdjęcia, na pewno jest ok tylko inaczej. A włosy rosną szybko i za moment będziesz chciała znowu podcinać, bo Ci się fryzura rozjedzie.

Czarnulko, cieszę się, że z Wami wszystko dobrze i że Emilka z Wikusią się "dogadują".

Mondzi, jak pierwszy raz lecieliśmy, to karmiłam Wojtka piersią i dało radę go przełożyć. Te pasy są takie, że Wojtek się kręcił w te i wewte, nawet teraz, kiedy już jest duży. Poradzisz sobie :)

Szkrabiku, zdrówka, spokoju i odpoczynku.

Widziałam, ze Rita wkleiła zdjęcia ale nie chciały mi się otworzyć, może teraz się uda.

A ja jutro bladym świtem jadę na Opolszczyznę na kilka dni, tzn wracam w czwartek w nocy, a kiedy wrócę, w piątek po południu jedziemy do Wałbrzycha. Trzeba wykorzystać ten wrzesień.
 
reklama
Witam,
wróciliśmy dziś w nocy i naturalnie musiałam zajrzeć. Na razie odczytałam tylko do 910 str, więc jeszcze sporo do nadrobienia.
Ale muszę złożyć gratki:
Czarnulko super, że już wreszcie tulisz swoją drugą córę.
Natko, Aletko gratulacje, szybciutko poszło  :) spokojnych miesięcy oczekiwań Wam życzę.

A my podczas tego tygodnia nad morzem odpoczeliśmy tylko od pracy, bo Hanka dała nam nieźle w kość, skąd to dziecko ma tyle energii?! pogodę mieliśmy w kratkę z przewagą deszczu, ale duzo spacerowaliśmy po lesie i po plaży naturalnie. Nocki były kiepskie, bo wychodziła górna piątka (z pominięciem trójki i czwórki). Dobra czytam dalej co u Was.
A jeszcze pare fotek.
84d44d8b45d34081med.jpg

Mamo no chodź
b1966ecc0eeaf881med.jpg

Ulubiona budka - przebieralnia mojej córy, mogła tam siedzieć godzinami
aa5e305281e438cb.jpg

23d0e796212e3639med.jpg

Na tarasie
bca7bf952b317775med.jpg
 
Aletko, w pewnym sensie urlopowo - jadę sama, tzn z Wojtkiem i moim tatą, mąż oczywiście pracuje (tzn będzie w delegacji więc ja też wybywam). A potem do Wałbrzycha na rajd samochodowy, to już totalny relaks, bo we dwójkę, Wojtek u babci  ;D

Evik, śliczne zdjęcia i pogodnie mimo pogody ;) My tez odpoczywaliśmy psychicznie - fizycznie z Wojtkiem się nie dało...
 
Evik piękne zdjęcia znad Morza!

Czarnulko super, że brzmisz tak optymistycznie. Cieszę się że sobie świetnie radzicie! Tylko tak dalej!

Jucia super zdjątka z chrztu Julka.

Mondzi oj też bym się strachu najadła gdybym Szymka z nożem zobaczyła.
Budowę da się podobno zabezpieczyć tak, żeby nic się nie stało.
Co do kredytu to:
- nie jesteśmy w stanie wziąść żadnego bo banki od osób prowadzących małe przedsiębiorstwa wymagają cudów na kiju, setek zaświadczeń i głupiego debetu nam ostatnio nie chcieli przyznać ::)
- co nam da kredyt skoro już przyszła jesień, a Tomek ma 1 dzień wolnego w tygodniu? a robocizna "fachowców" to wydatek, który się nie opłaca i wolę sobie za takie 7 tysięcy na przykład kuchnię zrobić w przyszłym roku, albo dom ocieplić i wytynkować.

Beatusku jak Igorkowi minął dzień w żłobku?

Ja już nie zaglądam na noworodka. Tam jest po prostu okropnie. Jak nie afera za aferą to znieczulica.
Czerwcówek już nie ma, a mój wątek regionalny pędzi tak, że nie jestem w stanie za nimi nadążyć.
Gdyby nie Lila to o niczym bym nie wiedziała, a tak sobie trochę popłakałam. :(

Czy Wy też tak macie, że odkąd zostałyście mamami to nie możecie czytać czy słuchać o krzywdach, cierpieniach czy chorobach dzieci?
 
Paula, Aletko, u mnie to samo, ale po urodzeniu Wojtka czasami płaczę nawet na filmach o dzieciaczkach - jak sobie pomyślę, że w realu taki okropieństwa też się dzieją :( Ja nawet myśleć o tym bez bólu nie mogę :(
 
No własnie źle to ujełam bo zabrzmiało jakbym kiedyś się w ogóle dziećmi nie przejmowała  ::) a to nieprawda.
Po prostu teraz jest to u mnie bardzo nasilone i od razu stawiam się w sytuacji danej osoby i wyobrażam sobie Szymka.
Bardzo źle na mnie działają takie tragedie.
 
Mnie zawsze łapały za serce dzieci i zwierzaki. A najgorsze, że nic nie można zrobić, tzn. można, ale nie tak raz na zawsze i na pewno :( A i tak na takie historie to już nikt nie pomoże :(
 
Mnie właśnie ta bezsilność przytłacza. Nic nie mogę zrobić, w żaden sposób pomóc.
Na krzywdę zwierząt też byłam zawsze wrażliwa(zresztą brałam udział w kampanii przeciwko niehumanitarnemu traktowaniu koni).
 
Właśnie, są różne organizacje, dużo ludzi nad tym pracuje, wspierają i finansowo i merytorycznie różne akcje, a na niektóre losy po prostu nie ma ratunku. Czy to chodzi o okrucieństwo, czy chorobę, czasem nie da się nic zrobić i to jest po prostu straszne. Rozpacz, bezradność, smutek. Okropne.

Eh, smutno. Siedzę i na niczym się skoncentrować nie mogę :(
 
reklama
Aletko i Evik Zdjęcia rewelacyjne :) Wasze gwiazdy są poprostu boskie :)

PaulaC Ja również nie mogę słuchać o krzywdach innych dzieci :( Odczuwam to podobnie jak ty! Mój Radek juz krzyczy bym nie oglądała takich programów! Bo zaraz płacze i sie denerwuje :(

Froteczko Usmiechnij się już dla czarnulki :)
 
Do góry