Czarnulko, Easy, MagW fotki Waszych małych kobiet po prostu przepiękne!!!
Czarnulko super, że wypoczynek na Mazurach się udał. Lekkiego i szybkiego porodu życzę. Podobno drugi jest łatwiejszy. Mam nadzieję, że zdasz potem relację jak to jest na prawdę bo mnie to też za jakiś czas będzie czekać.
Szkrabiku super wieści przynosisz! Dasz radę z wypchnięciem klocka, zobaczysz. Może się też okazać, że lekarz nie ma racji i Amelka wcale nie będzie taką gigantką i mamusi łatwiej będzie na świat ją powołać.
Mad nie ma to jak w lesie posiedzieć, nawet wyć do księżyca mogę, tylko to porastanie futrem jakos nie do końca mi pasi
Cayo miło Cię widzieć. Szkoda, że Miko tak choruje, ale myślę, że się uodporni z biegiem czasu i już wszystko bedzie ok.
Naya to super!!!!!!!!!!!!!!!!!!! też nie wiem jak to się stało z uwagi na dietę Skrzata, ale to fantastycznie! może zaczeła wchłaniać żelazo z jedzenia?
Ja chętnie poczytałam o ciekawych miejscach w Turcji.
Shirleyko ja myślę, że to zmęczenie i to nie tylko takie codzienne, ale też rutyna.
W zasadzie ciągle jesteśmy w tym samym gronie i nie wiem, może po prostu się wypaliłyśmy? Może już za dobrze się znamy i ciężko nam coś nowego czy ciekawego napisać. Już bardzo dużo zostało powiedziane, czujemy się pewniej w roli matek, nie czytamy już informacji i rad o dzieciach tak wnikliwie i z zapartycm tchem jak wtedy gdy nasze maluchy były niemowlakami. Może się mylę, ale ja to tak tylko potrafię wytłumaczyć.
No i myślę, że co jakiś czas pojawia się ciekawy temet do dyskusji.
W sprawie
afery już chyba wystarczająco powiedziałam choć miałam się nie mieszać.
Ja nie lubię nikomu przykrości sprawiać, nie mam prawa oceniać osoby, mogę jedynie ocenić postępowanie z własnego punktu widzenia i to zrobiłam. Nie czuję się winna.
Dziękuję za troskę o moje zdrowie. :-*
Byłam u lekarza i w zasadzie wiem tyle ile wiedziałam- osłabienie + prawdopodobnie zawianie. Lekarz nie był pewny :
Dostałam leki przeciwbólowe i głowa mnie już nie boli oraz jakieś przeciwzapalne na noc( bo mam nieco powiększone węzły chłonne).
Mam też odpoczywać w miarę możliwości i chodzić spać przed 12 w nocy
i jak to możliwe to kimać razem z Szymkiem w ciągu dnia(już to widzę
)
Także będę żyć... ;D