reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Asiu - Nie chciałam tego wszystkiego pisać bo wiem, ze sprawiłam Ci tym przykrość ale nie mogłam też milczec i patrzeć na to co sie na forum dzieje. Mam nadzieję, ze jak emocje opadną i przemyślisz sobie wszystko to inaczej spojrzysz na tą cała sytuację. Uważam, ze i my po cześci jestesmy winne temu że do takiego obrotu sprawy doszło. Może gdybyśmy od początku nie milczały teraz byłoby inaczej.
 
reklama
Ha, trochę ponadrabiałam dzięki mojemu kochanemu meżowi, ktory wykąpał, nakarmił i położył Hankę do snu, to teraz poodpisuję  :laugh:

Minka nieźle Wikunia waży  ;) , zazdroszczę Wam tego basenu od września.

MagW Maja była już wcześniej na basenie? czy to był jej pierwszy raz? Pewnie pisałaś, a ja nie doczytałam (czasami zdarza mi się po łepkach czytać, żeby szybciej  ;)) Mam ochotę wybrać sie z Hanką na basen, ale trochę boję się o jej reakcję, najwięcej wody na raz to ona widziała w wannie  :laugh: Zdjęcia rewelacyjne. Ale Maja ma okrąglutki brzuszek na pierwszym, taki jest rzeczywiscie czy to przeklamanie? Hanka kiedyś miała taki, a ja narzekałam ze okrąglutka, a teraz marzę żeby taki miała. Strasznie mi wychudła moja córa, niewiele je, dużo się rusza i niknie w oczach. Zdjęcie "w przytulaniu" słodkie. A jak Maja ślicznie je danonki, Hania notorycznie wkłada łyżkę odwrotną stroną  ;)

Cayo życzę dużo zdrówka dla Mikołaja.

Beatko dobrze że to nie Wy będziecie płacili za parking  :) zresztą byłoby to niesprawiedliwe. No i życzę żeby remont auta okazał się jak najmniej kosztowny.

Lila dobrze że piszesz i nie znikasz z forum. Miło mi ze równa ze mnie babka ;)

Paula dobrze że jutro idziesz do lekarza. To już za długo trwa. Ja też lubię czytać co u "brata bliźniaka " Hani słychać  :laugh:

Mondzi tej Turcji to ci pocichutku zazdroszczę, zabierz nas ze sobą ;) Marzą mi się podróże, ale jak na razie to marzenie jest niezrealizowane, bo oprócz Czech nigdzie nie byłam. Ale morze to i dobrze, bo o czym bym wtedy marzyła?! :laugh:

Beatusek super, że syrop na apetyt pomaga i nie trzeba robić dalszych badań. Mam nadzieję, że już tak zostanie. A co do żłobka, rzeczywiście musi być dobrze innej opcji nie ma ;)
A co u nas? Hania łobuzuje jak zwykle. Najważniejsze że zdrowa. Ja mam coś megadoła i gdyby nie Hania i mąż to nie wiem czy z łóżka chciałoby mi się wstawać. Czekam z utęsknieniem na urlop, jak na jakieś wybawienie. Wydaje mi się, że jak już urlop się zacznie, wyjedziemy, a potem już wszystko będzie dobrze. Ale cały czas mam jednak wątpliwośći, czy powinnam pożyczać od Hani pieniądze na wyjazd (nawet nie wiem kiedy oddam ;)) Przez ponad rok każdą złotówkę, którą Hania dostała od dziadków wpłacałam na jej rachunek i nawet jak było kiepsko to uważałam że skoro oboje pracujemy musi nas być stać na utrzymanie naszej trójki, a pieniążki dostała Hania i należą do niej. A teraz tak beztrosko chcę część z nich przeznaczyć na wyjazd. Gryzie mnie to i czuję sie z tym niefajnie. Ale potrzebujemy urlopu i musimy uciec z Wrocka bo tu nie odpoczniemy.

Asiu widzę że podjęłaś decyzję. Życzę zeby wszystko Ci sie poukładalo. A do dziewczyn nie mniej żalu. Wyraziły swoje zdanie i mają do tego prawo. Co więcej podziwiam je za szczerość i odwagę. Ja nie umiem niestety wprost powiedzieć komuś szczerze co mi sie nie podoba, gdybym umiała byłoby mi z pewnością łatwiej w życiu, a mój szef zrobiłby wielkie oczy :o. Lubię Cię i myślę że nie raz jeszcze pogadamy na gg.
 
Asiu, byc może mylę się, co do Twojej osoby (oby!), nie wiem o Tobie wszystkiego, ale też nie robię żadnej afery. Lila poruszyła temat Twojej wiarygodności, więc pozwoliłam sobie na odpowiedź. Jak dla mnie pytanie Lili (nie wyrażone wprost) brzmiało: Czy wierzycie Asi? Więc napisałam, że w całej tej kwestii dotyczącej Waszej sytuacji materialnej, nie wierzę w to, co piszesz i próbowałam to uzasadnić. W którym momencie zatem osądziłam Twoją osobę? Napisałam też, że Twoje pierwsze wypowiedzi na noworodku kierowałaś do tych, które Ci pomagały.
A co do tego, że zatrzymujemy Lilę - hm... MagW, trochę ostro zareagowała na jej posta, jestem pewna, że Lila jest wobec na uczciwa, lubię ją bardzo, była ze mną wtedy, gdy o Tymka walczyliśmy, lubię z nią pogadać, więc... Nie mogę pozwolić na to, by odeszła tylko dlatego, że próbuje dociec prawdy. A zagrała całkiem w porządku, bo zanim napisała o tym na forum, próbowała z Tobą na gg dojść do porozumienia w tej sprawie.
Życzę powodzenia w nowej pracy!

Cayo, fajnie, że jesteś! :) :) :) Szkoda, że Wam sie tak zdrówko popsuło. Znam to z przedszkola, są dzieci, które u maluchów wogóle nie chorują, a są takie, które rzadko bywają, bo jak tylko wyzdrowieją i przyjdą, to są dzień, dwa i od nowa. Mam nadzieję, że się Wam to wyreguluje.

MagW, zdjęcia jak zawsze :) super! Widzę, że odważyłaś się na ubabrane ściany, dając Majce łyżeczkę do ręki. Tymek wszystko musi rąkami dotknąć ::) popycha sobie, to co mu daję do buzi, tak więc po pomidorku np. wygląda śliczniutko :) I też jak je łyżeczką, to na ogół odwróconą w drugą stronę. I tak zapytam z ciekawości, czy ten kubeczek, to cały posiłek Majki? Kurka, no niezła awantura by była, jakby jedzenie tak szybko się skończyło. I jeszcze w sprawie naszych anemików (najlepiej wyglądających :) niemalże) jak Maja i wątóbka - robiłaś?

Evik, ja jakoś mam niewielką potrzebę podróżowania po innych krajach, jakaś chyba dziwna jestem. Jak dotąd byłam we Włoszech, w Szwecji, na Węgrzech (2 razy) i na Słowacji. WYstarczyłoby mi nasze morze, no ale Michał uważa inaczej, więc go słucham, czasami... W każdym razie dzisiaj podpisał umowę z biurem podróży i 13 września wybywamy :)


 
Evik - odgoń te dołki od siebie. Tym bardziej mobilizujeszmnei do tej pociagowej wyprawy hehe sama jestem ciekawa jak to bedzie  ::)

Beatusku- wieści super i trzymamy kciuki aby z każdym dniem było jeszcze lepiej. Proszę zdradź nazwę tych kropelek i czy  są one na receptę? Pytam bo mojej kolezanki dziecko bardzo słabo je.

Minko – wow pięknie przybrała Wiki wielki gratki

Paula C – proszę marsz do lekarza

MagW – śiczne zdjęcia bo śliczne kobitki na nich są. Bombowo się prezentujecie. Maja śliczna pannica

Modzi – oj nie ładnie dziecko głodzić hehe – skąd ja to znam ::)

Beatko – cieszę się, że Was o tym poinformowali i  kamień na pewno Ci z serca spadł. Nie ma za co dziękować. No i trzymam kciuki aby naprawa nie była zbyt droga. I fajnie, że Mateuszek idzie do żłobka na pewno będzie mu tam dobrze i będzie miał fajnych kolegów no i koleżanki  ;)

Szkarbikowski – tak narobiłaś smaka ciastami, że ślinak cieknie i tez planuję ciasto ale na weekend zrobić z jabłkami i polewa chałwową  

Coletta – no wielkie gratki za pierwszy kroczek

Zakupiliśmy butki Robciowi i jak w nich chodzi to nóżka mu tak nie ucieka na bok i trzyma ją w lini prostej. chyba udany zakup ;)
 
Coletta, gratki dla Karolinki!!!
cayo, sądzę, że żałować nie będziesz ;) Wolność słowa w końcu mamy nie? Głupio, że choróbska się Was trzymają :mad:
MagW zdjęcia BOSKIE :laugh:
PaulaC, co u lekarza?
Evik, rozumiem Twoje rozterki, ale pamiętaj że pieniądze szczęścia nie dają, a wypoczęta i zrelaksowana mama może być jego głównym źródłem dla małej Hani ;) Myślę, że córka nie ma nic przeciw pożyczce tylko nie umie Ci o tym powiedzieć ;D Trzymam kciuki za poprawę nastroju!!!

I ja też zasuwam z fotoreportażem ;D

Początek pobytu w ZOO – na tym wilku mam zdjęcie zarówno ja jak i moja 40-sto letnia siostra ;)
nawilkuch9.jpg


„Jak robi małpka?”
jarobima322pka1gg6.jpg


żar tropików
380artropikwoq0.jpg


Wózek w sumie już mi niepotrzebny...
cobytuzbroi263wn7.jpg


„Jak robi małpka?” vol. 2
jakrobima322pka2ak2.jpg


Korek od wanny to jest TO
korekov4.jpg


Ależ wyrosłaś, mamo...
dogrykt5.jpg


Szczęście mamuni!
szcz281347cieoo7.jpg


„Szczęście” z mamunią
zmamusi261ol5.jpg


Śpię...
347pi281ue5.jpg

 
Cześć. Dzisiaj będzie jak najbardziej egoistycznie :p Otóż Amelka waży ok. 2100 g, ginek przewiduje, że waga urodzeniowa będzie większa niż Tymkowa (a Tym ważył 3800...). Na pocieszenie dodał, że ułożyła się mała odpowiednio, dzięki czemu dostanę szansę wypchnięcia takiego kloca na świat siłami natury... :p Z tej okazji zakupiłam 2 maleńkie smoczusie Nuka, takie słodziakowe różowe, co by klocka zakorkować ;D Jeśli o mnie chodzi to ważę o 6 kg mniej niż z Tymkiem w tym okresie, ponadto mam fantastyczne wyniki poziomu cukru oraz morfologii :D Zatem uchachana jestem maksymalnie. Idę to herbatą mrożoną opić ;D

Ciao ;)

PS. Tylko foty pochwalę, bo cudne są bez dwóch zdań ;D
 
Witajcie kochane po przerwie :)

Na Mazurach było rewelacyjnie :) Super odpoczełam! Byliśmy ze znajomymi i oni nic mi nie pozwolili robić,poprostu dbali o ciężarną  :lol:
Raz zasłabłam tak bardzo że pojechałam do szpitala,ale po badaniach wyszło że od złej pogody mam za niskie ciśnienie : 110/40 a więc lekarz kazał mi wypić kawe  :o  A po KTG okazało się że mam małe skurcze  :shock: których wogule nie czułam :lol:  Położna powiedziała ze to są skurcze przepowiadające i że za dwa tygodnie pewnie urodze  :D  A więc został mi nie cały tydzień  :wink: Wikusia była w niebowzięta :D byliśmy kampingie między lasem a jeziorkiem. Wiki i jej kolega Kajtuś o rok staszy,na nic nie zwarzając wbiegali do jeziorka w ubraniu i bucikach  :lol: Oczywiście pogoda była bardzo różna,ale nie było tragicznie ;)

Teraz mała relacja zdjęciowa :)

Wiki i jej kolega Kajtuś :)



A to samochodzik Wiki od tatusia 8) (zaczyna tatuś ostro szaleć ;))



Katusiowi wychodzi to troszke lepiej :)



Tatuś czyta Wiki bajeczke :D



Niunia :)



Mama i Tata



A tak moja gwiazda spała :)



Tata i nauka pływania na desce  ;D



mama znowu atakuje lampą z aparatu ;D



Cieszę się że niezapmniałyście o czarnulce ;) Ja też byłam myślami z wami :) Mój poród zbliża sie wielkimi krokami  :D  A ja się już strasznie boje ;) Ale zarówno nie mogę się doczekać drugiego maleństwa :)
Jest mi już ciężko! Zgaga to mnie wykańcza! Mam nadzieje że szybciutko mi pujdzie z tym porodem :)

Teraz zmykam juz spać :) Dobranoc!
 
Szkrabikowski - gratki co do wagi amelkowej  ;D Julas ma również smoki NUKA, takie słodkie "niebieskasy" które ratują mamine cycki od totalnej porażki i deformacji... ;D

Frotko - szerokiej drogi....zaaaaaazdroszczę ::) ;)

Easy, MagW - zdjęcia super.

Nie było mnie na forum od poniedziałku, a tu proszę Asia's Gate Continuation...   ::) ::) ::) ::) ::) ::) ::)
Czerwcówkoland to pierwsze forum o tematyce dziecięcej (mam na myśli jeszcze "Czerwcówki" z Noworodka), na którym się kiedykolwiek zalogowałam (październik 2004) i mam do niego ogromny sentyment. Kiedyś jednak kwasy ten wątek omijały...(pisząc o kwasach mam na myśli afery...gwoli wyjaśnienia nieścisłości).
Wiele dziewczyn jest od początku, wiele doszło później. Ta kwestia nie ma dla mnie znaczenia. Wiele można wyczytać między wierszami i to decyduje (sposób pisania, poczucie humoru, podejście do życia itd), czy kogoś lubię bardziej, czy mniej. Tak się składa, że posty Asi często omijam. Kiedyś czytałam dokładniej, bo będąc w domu "z brzuchem" miałam więcej czasu i może nieco więcej cierpliwości. Może nie znam życia Asiu, ale podobnie jak Agast uważam że takiego pechowca (co post to tragedia) spotkać trudno. Jeśli jednak tyle nieszczęść Cię spotyka, to przepraszam za podjerzenia, a takowe nasuwają się bardzo często. Jesteśmy społeczeństwem medialnym i niestety kodujemy obrazy...taki lajf...a zdjęcia pokazują bardzo dużo. Akurat Twoje posty ze zdjeciami wpadły mi w oko, innych raczej nie czytam - nie masz porywającego tonu wypowiedzi, a określając dosadniej jesteś z innej bajki niż ja. To by było na tyle. Również Amen....
 
Czarnulko - podziwiam za odwagę w ostanim miesiącu ciąży i urlop...ja już miałam "pełno w portkach" czy donoszę...a potem się przeterminowałam jak jajo ::) Zdjęcia świetne!
 
reklama
MagW alez piekny fotoreportaż. Oj tez zapragnęłam na basen a przeciez niedaleko w sumie mam.

Evik najważniejsze to rodzina i zdrowie. Fajnie, ze Hania dokazuje. Rozumiem Twoje podejście do pieniazków Hani ale nalezy Wam się odpoczynek, to prezent dla całej rodziny. A zadowoleni rodzice to zadowolone dziecko. Jak beda lepsze czasy to jej wynagrodzisz jakoś.

Asia żadna z nas nie wie wszystkiego na temat innych. Jednak chyba każda z nas pokłada ufnośc w drugiej osobie. Stwarzamy sobie obraz na podstawie wypowiedzi, bo jakże inaczej? Twój obraz dla mnie również nie jest wyraźny i spójny. Nie mówię, ze jest Ci łatwo jednak odnosze wrażenie, ze nieco naciągasz pewne fakty i przedstawiasz siebie w świetle w jakim chcesz abysmy Cie widziały, a ostatnio doszło jeszcze nieco dramaturgii. Nie pozwoliłabym sobie na te słowa gdybym nie była na forym od początku Twojej bytności z nami. Nie zawsze też byłas miła w stosunku do innych dziewczyn i równiez osądzałaś. Prawdę znasz tylko Ty i wiesz czy nasze domysły są słuszne czy nie.  Decyzje widze podjęłas zatem zycze powodzenia.

Zawadka dzieki a kropelki nosza nazwę PERITOL. Dostałam je na recepte, sprawdze czy mozna bez. W zasadzie są na alergie i pobudzenie apetytu napisali nawet jadłowstret. W ulotce jest napisane, ze powyżej 2 roku ale lekarka ze szpitala tez potwierdziała,ze mozna. Igo przyjmuje 3 x 4 ml.  jakby co to pytaj smiało, moze ulotke zeskanować Ci?? I super, ze buciki tak fajnie się sprawują.

Easy ale fajny fotoreportaż i widze, ze nie byo w tym Zoo tak źle tzn w sensie, ze Mary nie była zainteresowana zbytnio. Robienie małpki wyszło jej super.

Szkrabiku super wieści przynosisz. Fajnie, ze Amelka grzecznie ułozona jak nalezy czeka. A mamusia wagowo super a nie mówiłam ;)?

Czarnulko taka chwilka wytchnienia nalezała Ci sie. Super, ze odpoczęłaś. Fotki extra. czekanie na drugi poród jest chyba tak samo ekscytujący jak na pierwszy wiec rozumiem te obawy i emocje ale bedzie na pewno dobrze. życzę szybkiego i niebolesnego porodu.
 
Do góry