reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

:) :) :)

Czarnulko - ciesze,sie że urlop był udany :-)

Agast - no wiesz co jak mogłaś odmówić koledze - niezły koleś hehe,
najważniejsze, że witaminki i buciki spełniają swoje zadanie i nóżki Hani będą jak modelki. Hania zmienia sie w oczach -śliczną córę macie
No i fajnie macie z takim długim spankie :laugh:


Aletko - udanego wyjazdu

Beatko - współczuję ale tez uważam,że nic sie nie dzieje bez przyczyny ;)

PaulaC -  gratki dla Szymona za postępy nocnikowe

Mondzi - dzisiaj dopiero właczyłam kompa, więc tym bardziej nie wiem o co biegało ale na pewno słuszna decyzja ;)

Frotko - oby tak dalej i taka była przyczyna niejedzeniowa Wojtusia


Weekend był miły i szkoda,że juz się skończył ale ciesze sie bardzo,że jutro znowu wolne. Dzisaj mam ogromnego lenia a to za sprawą @ która mnie nawiedziła, choć z drugiej strony sie cieszę,że jest ::) jak na razie oczywiście ;D ;D ;D

------------
skleroza sie uaktywniła hehe
zapomniałam napisać ze plac zabaw zajebisty ::)

 
reklama
Paula - no to widzę, że nie tylko Maciuś zaczyna być na etapie wybierania sobie różnych rzeczy w sklepie  :) A i ja z chęcią wpadnę do Ciebie na ciasto, lody i kawkę  :laugh:

Agast - dzięki za wyjaśnienie gdzie jest ten plac zabaw. Moja siostra mieszka niedaleko Placu Wilsona ale nigdy nas na taki nie zaprowadziła  :p Teraz będę kazała jej koniecznie go poszukać  :) I świetne masz nocki, choć i ja nie narzekam na swoje (Maciuś śpi od 9.00 do ok. 6.00).

Czarnulko
- witaj po wakacjach. Jak się czujesz?

Zawadko
- ja mam to szczęście, że dzisiaj mam wolne  :laugh: Choć już dzwonili z pracy  :mad:

Frotko - mam nadzieję, że problemy jedzeniowe miną jak ręką odjął
 
I ja mam nadzieję, że Wojtek wreszcie będzie normalnie jadł, bo pal licho, że chudy, ale to żelazo mnie dobija :(

Totul to ściemniacz i terrorysta - przed chwilą mało nie zasnął mi pod nogami więc poszłam go usypiać. Potwór mały, jak tylk ogo przytuliłam, natychmiast oczka otwarte, pełna gotowość do zabawy. Oszaleję.

Ale mam super humor, bo właśnie dzwonił wujek, że jego syn, a mój brat cioteczny, który wyjechał rok temu do Anglii, 2.09 przyjeżdża na wakacje i nas odwiedzi :) Cieszę się ogromnie, bo to mój ukochany kuzyn, taki prawie jak bliźniak, razem się wychowywaliśmy, jest między nami tylko 4 miesiące różnicy.

No i last but not least: jeszcze tylko 2 dni i wakacje ;D
 
Hejka

Agast - no ładnie. Kurka teraz to chyba juz w ogóle sie zaryczę. 700 zł???A za ile dni? Jeden?
Czarnulko - witaj. Własnie sobie dzisiaj o Tobie myślałam i jesteś. Jak sie czujesz?

Chciałam dzisiaj pozałatwiać kila spraw ale okazuję sie, ze ten dzień spędzę raczej w domu i nic nie zdziałam. Do sądu sie dodzwonic nie mogę wiec pewnie maja długi weekend a dostaliśmy odpowiedź w sprawie nabycia spadku po teściu i okazało sie, że trzeba jeszcze do nich wystosować jakieś pismo tylko nie wiemy po co i dlaczego????Ehhh
Wieczorem za to jedziemy sie z Piotrem odstresować tzn pogrillować i popić ciupkę ze szwagrem i szwagierką. Mateusz zostaje pierwszy raz pod opieką babci a rodzice jadą szaleć. A co!!!Należy nam się!!! Muszę sie cieplutko ubrać bo wieczory już nie są takie ciepłe (pozowlę sobie powiedzieć piździawka jak nie wiem ;)) a z tym moim kręgosłupem to wiadomo jak jest. Najprawdopodobniej to co mnie boli to korzonki. Biorę wit.B a w środę mam zamiar przejść sie do lekarza by mi w końcu podpowiedział co mam z tym cholerstwem zrobic.
No dobra nie marudzę wiecej bo ogólnie źle nie jest, humor dopisuje i mam nadzieję, ze już tak zostanie. Jest ok ;)
 
Czesc,
My dzis wrocilismy, wypoczelismy, pogoda ladna, takze fajnie bylo :)

MagW juz mowie!!Pojechalam sobie i rzeczywiscie nie powiedzialam. To Wladzio ;D Co do posprzatania w tej szafce,to juz mieszkalismy ze soba,ale to zaraz na poczatku,a o oknach mowisz...hehehe...skad ja to znam ::) >:D
Mondzi - sliczna fotka w podpisie! U nas place zabaw takie same jak u Was ::)
Minko - to super,ze wsio oki,a zdjatko Gapcia slodziutkie :) I widze sliczna zmiane w podpisie :)
Agast - fajnie,ze jestes taka, jaka jestes. Szkoda,ze malo tu takich osob, bo sama jedna pewnie nie wiele zdzialasz, choc pewnie wiekszosci rozne mysli, podejrzenia chodza po glowie. Fotki przecudne, plac zabaw zabojczy!No i gratki dla kolezanki!Ciesze sie,ze z nozkami duzo lepiej.
Mad no w koncu!!Hejka :)
Beatko - wspolczuje!Ale zycze tej pracy mezowi!!
Paula - dzieki za zaproszenie, milo mi ;D Gratki kupy do nocnika :)
Asiu a Ty gdzie??Wszystko w porzadku??
Frotko - to i ja zycze zdrowka Wojtusiowi!
Natko - wozior bardzo fajny!A pokaz rowerek!!
Czarnulko - no pisz, pisz co tam u Ciebie,u  Was, jakies foteczki z Mazur poprosze ;D
 
Beatko - baw sie dobrze!!A z tym autem to kurka nie mozna go gdzies przecholowac??Nie wiem komus na ogrod czy jak??Dowiedzcie sie ile bedziecie musieli placic czy jak, bo to porazka przeciez jakas, buce!!Arek mowi,ze placic nie powinno sie, jesli nie poinformowali Was o platnosciach to niech spieprzaja!!
 
Lila - pojedziemy tam w srodę żeby sie wszystkiego dowiedzieć bo w zeszłym tyg. szczerze powiem za dużo sie działo, Piotr kombinował żeby auto pozyczyć i do roboty pojechać a przy okazji podłapał tą drugą pracę a ja nawet gdyby sie cudem udało to auto odpalić to i tak bym nim z tamtad nie wyjechala bo od 6 lat mimo posiadania prawka nie jeżdzę i bym się po prostu bała. Jeżdzę raz na ruski rok bo nie żebym nie potrafiła ale nie wiem dlaczego boje sie tych wszystkich samochodów dookoła ::) Jakąś schizę mam i przez nią ani rusz. A niestety Piotr jest jedynym żywicielem rodziny, ma płacone dniówki wiec nie mogliśmy sobie pozwolic na to by siedział w  domu. Zreszta i tak dwa dni byczył sie z synem przed TV bo nie miał skad wyczarować auta. Pracuje poza poznaniem a jego narzędziem pracy jest własnie samochódw więc sama rozumiesz. Dzisiaj też go nie ma, ja sama w chałupie biegam i załatwiam niezbędne dokumenty potzrezbne do przyjęcia dziecka do żłobka. W zeszłym tyg. dowiedziałam się, że jednak jest dla mateusza miejsce a do konca tego mam doniesć wszystkie papiery tzn. zaświadczenie od lekarza i z MOPR-u o pobieraniu zasiłku, pieczątki z pracy, ze dziecko ma pracujących rodziców więc meksyk. Do tego mam 2 dni w plecy bo ten długi weekend więc nie wiem czy uda mi sie wszystko załatwic do końca tego tyg. Mateusza pani dr ma urlop więc dostałam sie cudem w środę do innej doktorowej i mam nadzieję, ze problemów robic nie będzie i zaswiadczenie o zdrowiu dziecka wypisze. Ehhh
Dobrze jednak, ze siedzimy tu a nie nad morzem bo po przyjeździe by sie mogło okazać, ze mi miejsce w żłobku przepadło. No mówię, jak na to wszystko patrzę to tak musiało sie stać. Mieliśmy tu zostać.
 
Czarnulko, fajnie, że wypoczęliście i trzymam kciuki, aby końcówka ciąży minęła w dobrym samopoczuciu.

Lila, hej! Fajnie, że było fajnie.A co do imienia - wiesz, teraz wraca moda na stare imiona, może za parę lat co drugi chłopiec to będzie Władzio ;)

Beatko, nie wiem dokładnie, jaka sytuacja u Was, ale dowiedz się dokładnie, czy tych kosztów nie można uniknąć. Nie wiem, czy pamiętasz, ale nam ostatnio ukradli samochód. Policja go odzyskała (czytaj: znalazła porzuconego  ::) ) i odholowała na parking policyjny pod Warszawą. Też nie miałam AC ale za parking nie płaciłam. Nie wiem, czy to nie jest tak, że u Agast samochód odholowali, bo był źle zaparkowany, i wtedy się płaci (pomijając cały absurd sytuacji z ojcem przed chwilą narodzonego noworodka  ::)) a u nas, bo został uszkodzony/ukradziony/porzucony i zabezpieczyli go, aby uzyskać ślady sprawcy czy inne bezdety, a więc "dla potrzeb własnych", i myśmy za to nie płacili. Zamotałam, ale chodzi mi o to, że to byłoby chore, gdybyście musieli płacić za to, że policja sobie okradziony samochód trzyma na swoim parkingu dla wykrycia śladów złodzieja. No.


 
reklama
ok lecę zjeść i uszykować Mateuszowi obiad.
Nie pochwaliłam sie Wam jeszcze, że Mateusz zamiast dwóch drzemek 1,5 h ma teraz jedną 3h. Idzie spać ok 12 i śpi do 15.  Wieczorem pada o 21 i spi do 8. ;D ;D ;D
 
Do góry