reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Asiu co to za lekarz, który wystawia diagnozę na podstawie wywiadu nie popartego badaniami?
Takie objawy mogą być typową nerwicą, a żeby od razu o guzie mówić, normalnie się wkurzyłam  :mad:
Nie martw się na zapas, będzie dobrze. Bierz leki bo Ci pomagają i idź za 3 tygodnie do kontroli. Może powiedz, że Ci nie pomogły, wtedy chętniej Ci dadzą to skierowanie, zrobisz badanie i się uspokoisz.
Widzę, że masz pecha do niekompetentnych lekarzy, którzy straszą. Najpier Twój gin co Ci przez telefon o nadżerce nie mówi, teraz znowu to.
Współczuję....
Kukurydzę wkładasz normalnie do lekko osolonej gorącej wody i gotujesz kilka minut tak by ziarna zmiękły i nieco zmieniły kolor.

Asioczku no to Majka niezłe ma tempo skoro już się za siadanie bierze.  :) Chyba chce sprostać wymaganiom Twojej teściowej ;)

Zawadko nie ma za co. Miłego gotowania!
 
reklama
Nie nadrobię, nie ma siły.
Pochwale tylko przesliczne fotki :)

Asiu ja bym poszła do innego lekarza i wyprosiła skierowanie na tomografię. Swoja drogą co za metody ci lekarze teraz stosują :mad:
 
Paulo lepiej, zeby Maja nie sprostała ideałom teściowej. Teściowa Majkę porównuje do synka sąsiadki o 3 miesiące starszego. A przeciez u takich maluszków to jest kolosalna przepaść czasowa. My cieszymy się z każdego drobnego postępu, ale nie mamy presji, że nasze dziecko musi robić coś pierwsze i lepiej niż rówieśnicy. A teściowa chyba ma. Ale na szczęście już wkrótce wrzesień i szwagierka będzie rodzić :) Już słyszę, że Patryk (tak ma mieć na imię kuzyn Majowy) będzie mądrzejszy i szybciej będzie się rozwijał. I najśmieszniejsze jest, że zamiast mi byc przykro z tego powodu to się cieszę, że miłość babcina znajdzie upust. I może moja teściowa znowu będzie noralna tak jak przed urodzeniem Majki.

Asiu mam nadzieję, ze wszytko sie pozytywnie wyjasni. Co do niskiego cukru, czy ty aby jesz regularnie ?? Na niedocukrzenie regularne pelnowartosciowe posilki to nejlepsza recepta. Dodatkowo mniej stresu (latwo napisac :)). Na badanie tarczycy dostałas tylko TSH bez FT3 i FT4? Jezeli tak to masz lekarza, który prawie potrafi czytać z fusów. Lub lubi wysyłać pacjentki na badania. Bo jeżeli TSH wyjdzie poza norma bez okreslenia FT3 i FT4 lekarz za bardzo nie będzie wiedział jak Ciebie leczyć. To wytłumaczyl mi moj endokrynolog zlecając wykonanie odpowiednich badań. Jestem okropna gdy ide do lekarz bo najpierw przygotowywuje sie teoretycznie o pozniej zadaje mase pytan, ale po kilku diagnozach z kosmosu nie lubię gdy ktoś niepotrzebnie mnie straszy.
 
Asia moze idź do innego lekarza bo ten jakiś dziwny.Pierwsze słysze by jakiś lekarz nie mając zdjecia przed sobą guza stwierdzil.Jasnowidz kurna jakis czy cóś..

A ja wpadłam tylko na chwile by napisać ,ze przez jakiś czas NAS NIE BĘDZIE :( :( :( nazbierało nam się w ciągu dwóch dni tyle kłopotow ,ze powiem Wam szczerze nie jestem w stanie ich ogarnąć nawet myślami.Dopóki nie wyjdziemy na prostą nie będę pisała,mam nadzieję ,że podczytać dam radę.Mam prośbę !!! nie zapomnijcie o nas ;)
I do poczytania papa
 
Mam pytanko do PauliC, Colletty  bo nasze Dzieci są na jednakowym etapie chodzenia. Czy zastanawiałyście się nad wspomagaczmi nauki chodzenia?typowe chodziki nie przemawiaja do mnie choć dwa mam w piwnicy.

Mam na myśli coś tego typu










junonko - no pewnie,ze nie zapomnimy i życze oby te problemy tylko takie na poczatku wydawały sie duże, a w rzeczywistości były maluśkimi jak ziarenko pisaku. Tulam Was mocno i zyczę powodzenia w ich szybkim rozwiązaniu
 
Mamomisi, no to wysyłam. Wybiera się właśnie na wczasy, chciała przyjść, żeby jakiegoś miejsca synek jej poszukał, więc bez szukania zwyczajnie skieruję ją do Ciebie :) A co do jej odwiedzin, to zawsze dzwoni, ale tuż przed wyjściem, więc nie po to, żeby nas oswoić z tą myślą, ale po to, by nie iść na darmo :mad: Wiem, że powinnam ją lubić, ale nie potrafię :( No i mam nadzieję, że rodzinki ucieszą się z Dzidziolka. Jak my zadzwoniliśmy do teściowej z Warszawy powiedzieć o Tymciu, to było jak sobie damy radę. Fakt, że Michał wtedy miał firmę nie przynoszącą zbyt wiele zysku, ale jako że sami podjęliśmy decyzję o dziecku tak trochę ufając, że będzie dobrze, to nie było miło słyszeć, że ktoś ma co do tego wątpliwości. Tym bardziej, że już z rok wcześniej ciągle biadoliła, ze wnuka nie ma :( Mówiłam już, że mnie wkurza ta kobieta? No to mówię :( A co do Jóżefa, to mój tata miał tak na imię, ale przy całym szacunku, nie dałabym dziecku takiego imienia za cholerę.

Paula, no i ja tez uważam, że to raczej my powinniśmy odwiedzać ją niż ona nas i w sezonie letnim, gdy TYmek nie choruje, regularnie to robimy. Ale jak ma interes, to nawet te dwadzieścia minut jest w stanie przejść. Dzięki za sposoby na jadka - niejadka :) No i gratuluję pierwszej minuty na nocniku!

Jucia, Tymek śpi z nami od jakiejś 4-5 nad ranem, z jednej strony sobie to cenię, a z drugiej chętnie bym to wyeliminowała, bo pomięta się budzę. Słuszna decyzja! Czym jest komoda wobec porzadnego snu?

Agast, ja bym chciała chociaż jedną taką noc. Jak znam życie, to i tak bym się obudziła i zeschizowana poszła spradzić czy oddycha :) NO i może jak nas tu tyle niepalących i nie lubiących dymu, to może uda nam się ocalić Twoje zdrówko, hy? Chociaż jak mąż nie może nic wskurać, to...

Asioczku, o ile uważam, że Michał powinien mieć klucz do swego rodzinnego domu, to nie wyobrażam sobie, by tesciowa miała mi tutaj chodzić jak nas nie ma. No i dobrze, że babcia będzie miała jeszcze jakieś dziecko do kochania, może równowaga umysłu do niej powróci :)

No i chylę czoła przed wszystkimi mieszkającymi z teściowymi - Lila, Asia i nie wiem kto jeszcze.

Asiu, trzymaj się i nie przejmuj się (na ile to możliwe) głupim gadaniem jakiegoś konowała. Od strony medycznej się na tym nie znam, ale przyczyn takich problemów może być na pewno bardzo wiele, a zakładanie tej najgorszej jakoś nieuzasadnione mi się widzi.

Junonka, mam nadzieję, że wszystko się pozytywnie wyjaśni. I pamiętaj, że tylko zdrowotne problemy są naprawdę istotne, reszta ma niewielkie znaczenie. Przynajmniej tak mi się wydaje i tym się zawsze pocieszam jak coś się gmatwa. Gdybyś jednak chciała z nami popisać (co myślę, że dobrze by Ci jednak zrobiło, bo my fajne jesteśmy), to dawaj.

Dobra, to idę sprzątać :) W końcu nie jestem w stanie przewidzieć co mnie dzisiaj czeka :)
 
MamoMisi w rodzinie męża jest tradycja, że jeden z synów ma na imię tak jak ojciec. Szwagier miał pecha i urodził się w dniu imienin teścia więc nie było gadania i jest Stanisławem :) urodziny i imieniny jednego dnia porażka
 
Mondzi pisze:
Jucia, Tymek śpi z nami od jakiejś 4-5 nad ranem, z jednej strony sobie to cenię, a z drugiej chętnie bym to wyeliminowała, bo pomięta się budzę. Słuszna decyzja! Czym jest komoda wobec porzadnego snu?

Hmm...Komoda jest niczym wobec porządnego snu...to fakt i faktem jest również, że Julek również spał ze mną od 4.30 i pewnie na razie tak zostanie. Spał ze mną to ładnie napisane...spał na moim miejscu, a ja żeby go już nie ruszać...spałam w "nogach" ;D
 
Asioczku no to może trochę odpoczniecie od wymagań jak pojawi się drugi wnuk.  :)

Mondzi nie ma za co, staram się pomóc.

Nenyah a Ty gdzie się podziewasz?
Obejrzałam właśnie filmik jak Nati buduje wieżę z kółeczek 5 razy  ;D tak mi się podobało.

Junonko no jasne, że nie zapomnimy. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe kłopoty i wszystko będzie dobrze.
Trzymam mocno kciuki!!!

Zawadko ja mam takie jeździdełko i Szymek przy tym sobie chodzi, poza tym na spacerach pcha przed sobą wózek. Typowym chodzikom jestem przeciwna, ale pchacze wydają mi się nieszkodliwe.

Apropos chodzenia. Szymek dzisiaj przeszedł pół pokoju sam!!!
Potem sobie kucnął, wstał i chwycił się jeździka i dalej dreptał już ze wspomaganiem. Chyba coś z tego chodzenia bedzie za jakiś czas.  :)
 
reklama
cześć Wam  :)

Mondzi ja też poproszę o Twoją fotkę-swoją drogą nie dziwię Ci się ,ja osobiście jakiś czas temu zostałam poinformowana przez znajomą że w necie czyta moje posty ,a doszła do tego że ja to ja po fotce mojej Karoli,powiem szczerze że głupio mi było jak nie wiem,bo nie wspomniała jakie moje posty czytała...

No i ja też podziwiam te dziewczyny które mają to szczęście nieszczęscie mieszkania z teściowymi....
Kurcze, czy to ta róznica pokoleń?????? Mi by było ciężko.

Zawadko nie mamy takiego "pchacza" jaki prezentujesz na fotkach,Karola chodzi i popycha swój stolik edukacyjny chicco albo bywa sadzana w jeździku,radzi sobie tylko że ostatnio troszkę się do niego zraziła ,był kłopot z utrzymaniem równowagi i się z jeździkiem wywaliła .....
Teraz już nie zamierzam jej kupować takiego "pchacza"(śmiesznie brzmi-pchacz :-[)
Patrząc na zainteresowania mojej panny to może za jakiś czas jakiś Kącik Kuchenny-niech się realizuje w swoich garnkach nie moich  :D
A z chodzeniem uzbroję się w cierpliwośc,któraś za Was pisała że do końca 15 mies spokojnie,w mojej mądrej książce też tak jest napisane więc: CZEKAM
Wybaczcie  ;) jak co jakiś czas Wam pomarudzę że czekam bezskutecznie........

Junonko  trzymaj się dzielnie(!!!)chwila czasu a napewno znajdzie się rada na kłopoty jakiekolwiek by były.Pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

asioczek pisze:
Już słyszę, że Patryk (tak ma mieć na imię kuzyn Majowy) będzie mądrzejszy i szybciej będzie się rozwijał. I najśmieszniejsze jest, że zamiast mi byc przykro z tego powodu to się cieszę, że miłość babcina znajdzie upust. I może moja teściowa znowu będzie noralna tak jak przed urodzeniem Majki.

Fajnie ze Wam się rodzina powiększy no i masz rację Asioczku ,pewnie trochę odpoczniecie od dobrych porad czy złotych myśli babci,energia znajdzie upust gdzie indziej  ;)
Wybacz że tak bezpośrednio napisałam  :)

Paula gratulacje  :)
pisz na bieżąco o Sukcesach Chodzeniowych ( i nietylko)  Szymka.

Agast gratuluję super nocki!! I niech już tak zostanie  :)

Mamomisi no imię Józef u nas też by nie wchodziło w rachubę,
W sumie tradycja rodzinna fajna ale powinny też być fajne imiona....do dziedziczenia  :)

Dziękuję za Wasze odp w sprawie zmiękczaczy do tkanin  :)

Easy fotki z dzikowania super!!!!!!!!!Udanego weekendu!! :)

Dzięki za odp w sprawie kolorku śpiworka
Mondzi nie miałam takiego śpiworka do wózka bo poprzedniej zimy Karola miała w wózku dość grubą gąbkę,na to kocyk ,na sobie kombinezon jako wierzchnie okrycie +drugi kocyk ,ale jeździła wówczas rozłożoną spacerówką -wózek 3funkcyjny a teraz częściej będzie w spacerówce raczej w typie laski której nie można tak obłożyć ani gąbką ani kocykiem

Beatusku dzięki za info o Igorkowym chodzeniu ...cierpliwie czekam... :)
No i powiem Ci że Karola ostatnie mies.nic nie przybiera.
Zobaczymy na koniec sierpnia kiedy mam w planie szczepienie+ ważenie.

Mondzi fotki Tymka śliczne!!!!! :)  :) Superman debeściak!!!!
 
Do góry