Dobry wieczór
Jak obiecałam, tak też czynię, i nadrabiam
Frotko, dzięki dzięki, zakupy to jest to co tygryski lubią najbardziej, szczególnie jeśli to elementy wyprawki dla dziecięcia
Zawadko, fajnie masz. Ja na razie w różnych godzinach pracuję, bo zastępuję koleżankę, która ma pracę zmianową. No i męczy mnie to już, ale jeszcze tylko tydzień i sobie odpocznę
Nianią się nie martw, nie ta to inna, niech Ci
Rita powie
A jak się Robcio miewa? Warga już normalnie wygląda?
Mondzi, szkrabik pracuje ;D Dzięki, że o mnie pamiętasz
Odpowiem teraz w ramach nadrabiania:
- Tymek nie ogląda telewizji, my zresztą też. Wiadomości można w radio posłuchać, Tymkowi wystarczają książeczki. Uważam, że bardziej rozwijają wyobraźnię. U nas telewizora w salonie wcale nie ma, więc nie stanowi centrum zainteresowania domowników. Za to u moich rodziców i teściów jest całkiem inaczej... bajki czasami oglądamy, na DVD, ale Tymka jeszcze nie interesują. Najczęściej przy nich zasypia
- Jeśli idziemy w miejsca publiczne (np. pizzerie) to zawsze prosimy o miejsce dla osób niepalących. NIGDY nie bierzemy dla palących, a jeśli nie ma miejsc to zmieniamy lokal. Chodzi o Tymka, i o mnie ciężarną, ale nawet kiedy byliśmy tylko we dwoje postępowaliśmy dokładnie tak samo. Nie ma dla mnie w tym nic dziwnego, skoro oboje nie palimy, a dym nas dusi. Bierne palenie szkodzi bardziej niż czynne.
- Podłogi nie bijemy oczywiście. Buahahaha ciekawe kto taką mądrość wymyślił... jeśli Tymek delikatnie się uderzy, to mówię, że nie się nie stało, albo, żeby wstał i szedł dalej. A jeśli mocno, to przytulam, głaszczę i obcałowuję mojego małego szkraba
A potem Go czymś zajmuję i zapomina, że Go cokolwiek bolało
Super foty
Dostanę więcej na skrzyneczkę ??? Jeszcze o teściowej: współczuję!!!
Lila, no no, nie takie zaraz, jeszcze mam 2 miesiące luzu, zanim mi się mała huba przyczepi do mleczarynki
;D Ale ja też ostatnio zdębiałam, że to już 32 tc., i dlatego szybko uzupełniłam wyprawkę
TV też nie oglądamy
telewizor w moim pokoju stoi, nie podłączony nawet
A na żadną z kaczek też nie głosowałam 8) Ale fajny Miki
Słodko wygląda z taką śmieszną minką ;D
PauloC, jestem jestem, i będę, i chyba muszę sobie uzupełnić jakieś numery telefonów do Was w mojej komórce, bo się nagle obudzę na porodówce bez numeru którejkolwiek z Was!
Boże, ależ ten czas leci... :
Aha, dostałam info, że masz za mało miejsca, i nie mogę Ci wysłać fot, a już dawno poszły
Wiesz co, mnie Tymek też karmi, jeśli dostanie w łapki łyżeczkę ;D Dzięki, że uspokoiłaś
Mondzi No i gratki nocniczkowego oraz chodzeniowego sukcesu
Colletto, Amelka z radości fiknęła, Tymek aż piszczał z uciechy, więc rację masz
Do prania używamy bodajże Silan, jakiś taki dla dzieci. A proszek Persil dla dzieci, i razem pierzemy. Jajecznicy Tymkowi jeszcze nie dałam, bo ostatnio zmieniliśmy mleko i musiałam się upewnić, że wszystko ok. Pewnie za czas jakiś spróbujemy, tylko, że za jakiś dłuższy czas... a to z powodu Tymkowego ulewania, muszę być ostrożna
A kolor do wózka pasuje oliwkowy, bo z pomarańczem się ładnie komponuje 8)
MagW, haha no niestety 40 minut okazało się za mało, ale od tamtej pory synek mamusię oszczędził
A czego nie mam? ;D Przewijaka takiego z Ikea, ale kosztuje prawie stówę, więc kupię na kolejną wypłatę, bo się nie pali, no i kosz muszę obszyć jakimś materiałem. Mam kołderkę i podusię, ale nie mam pościeli. Za to mam materiał flanelowy milusi, więc sama pościel uszyję
Myślę, że do końca sierpnia powinnam się uwinąć
Easy, foty jak zwykle przecudne
I widzę, że podobnie dzikujemy ;D A siniaków to już nie liczę... :
Natko, a pewnie, frajda jak nie wiem
Chociaż przyznam, że cieszę się, że większość rzeczy mam po Tymku. Jednak lepiej finansowo, no i nie nalatam się tyle po sklepach
Juciu, to pytanie o jazdy z dzieckiem (karmionym piersią) w nocy to chyba retoryczne, tssso?
;D Tymek przesypia noce dokładnie od pierwszego dnia 7 m-ca,
MagW , bo odstawiłam Go kiedy pół roczku już skończył. I po butli zaczął całe noce przesypiać. Dlatego nie wiem, czy Amelkę będę karmiła dłużej... pomysł z łóżeczkiem super! Tymek spał ze mną tylko przez tydzień po powrocie ze szpitala, a potem w łóżeczku. Nie potrafię spać z dzieckiem! Cała połamana się budziłam :| Amelkę za to wpakuję w kosz i nie ma to tamto (jak to mówi
Easy ), musi w nim spać, bo mamusia musi mieć siły dla dwójki maluchów, a nie się łamać
Agast, ja też bym zamknęła wszystkie okna :-[ mój teść pali i czasami podczas naszej wizyty fajczy na klatce i ja to w pokoju gościnnym czuję... bywa, że mi coś zalatuje i nie wiem skąd, a po fakcie okazuje się, że ktoś gdzieś daleko palił :-[ Ha, natchnęłaś mnie! Muszę wypucować brodzik, bo strasznie się zapuścił
Oho, po 12-godzinnym śnie Hani w łóżeczku jesteś chyba dziko wyspana, co?
Junonko, jak możesz pisać, że miałybyśmy o Was zapomnieć, hę? Zaraz Ci za to nakopię, paskudo!
Trzymkaj się i dbaj o Was, na pewno wszystko się ułoży :-*
Asioczku, moja teściowa też miała klucze do naszego mieszkania, ale starego, wynajmowanego. Strasznie źle się z tym czułam i czym prędzej je zabrałam
teraz nikomu nie dałam i nie dam, to moje mieszkanie i już
Beatusku, trzymam kciuki za Was!
Minko, cieszę się, że z Wiki wszystko ok
A u nas lepiej z ulewaniem, więc przyjmujemy nadal te same lekarstwa. Ja natomiast zdjęłam akrylki, bo mi za szybko paznokcie rosną, no i odpadały mi akrylki niestety
Zatem dopiero kilka mieszków po porodzie być może do nich wrócę
Teraz mi się cudnie w klawiaturkę stuka, bo mam króciutkie paznokietki
Pracuję nadal i będę aż do końca, ale kiedy wróci koleżanka z urlopu będę miała nieco więcej czasu na relaks, czyli forum
Poza tym wszystko ok, tylko doba powinna dłużej trwać...
Pozdrawiam foremeczki i dzieciaczki. Dobranoc