reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

MagW pisze:
[ Jak tylko czułam że zaczyna mnie łapac mąż brał moją stopę i przy wyprostowanej nodze w kolanie z całej siły "pchał" mi palce do góry tzn w kierumku kolan tak zeby jak najbardziej rozciagnąc miesnie łydek. Naprawde działało - też z jakiegoś ciążowego forum :) może spróbuj ...

napewno ciążowego ? ;) ;) :D :p

ja brałam w ciąży na skurcze łydek: Magnefar z B6

Oliwka bardzo zaradna ;D za Mamusią?  ;)

MagW co do lal to chyba roczniakom nie robi róznicy jaka Lala grunt że jest(moja ma tylko szmacianke Zuzie i  2 Simby)
oglądałam lalki starszej kuzynki Karoli i dla mnie czy Babyborn czy CHouchou(nie wiem czy taka pisownia) a szału nie ma ,a drogie paskudnie z akcesoriami włącznie ::)

az sie boję jak się zacznie: mamo kup mi takąąą Lalę ::)
 
reklama
Tu Maks

Asia źle się czuje było u nie pogotowie dzisiaj zdrętwiała jej tważ i ręka (prawa) nie mogła nic mówić jednym słowem mały paraliż :( lekarze z pogotowia powiedzieli że to na tle nerwowym (nerwica) ale my jutro idziemy do lekarza pozdrawiam :( i trzymajcie kciuki
 
Junonko Oliwia bardzo sprytna. Super dokument, aż się popłakałam ze śmiechu.

MagW oj jak bym chciała żeby Hania zainteresowała sie taką Alą czy inną lalą. niestety Hanka gdyby mogła poszłaby spać z grabkami w roli przytulanki, a bawi się oprócz klocków - pilotami, kluczami w zamkach i bez. Miała co prawda jedną rudą lalę, dosć małą, ale wciąż na nią warczała, a jak odważyła ją się dotknąć, to natychmiast powyrywała jej nogi, ręce i głowę, którą potem do sedesu wrzuciła i tak zakończył się żywot lali  :(

Asia Mam nadzieję, ze szybciutko wrócisz do zdrowia. Jestem myślami przy Was.

 
Asiu - trzymaj sie!!!!!!!!Wiem,ze takie cos od nerwicy jest!!!!Pewnie stresuje Cie praca!!! :( Bedzie dobrze, poznasz ludzi, rozkrecisz sie i bedzie git,zawsze tak jest!!!A jak nie to zrezygnujesz i juz, przeciez za kare tam pracowac nie idziesz, jak sie nie spodoba to zrezygnujesz, weic nie przejmuj sie!!
Junoko - wspolczuje bardzo kolezance, zdjecia przy poidelku super, na skurcze aspargin, zreszta Ty juz to wszystko i tak wiesz ;), to nie wiem po co pisze i tu ::)
Paulo - dzieki kochana!!Na Ciebie zawsze moge liczyc!!Ja tez ostatnio poczytalam, najbardziej przerazajaca opowiastko o dzieciatku co zmarlo smiercia lozeczkowa!!:(:( Potem nie moglam spac pol nocy i biegalam do Mikiego,choc on juz duzy, nie wiem po co ja czytam takie rzeczy!!
MagW - foterlik ekstra - super ;D
Shirley - Kochana bedzie dobrze!!Tylko prawkiem sie nie przejmuj za bardzo!!A moze krazek by pomogl??
Evik - to super,ze jedziecie i ze sie tak cieszysz!!!!!
 
Hi hi, Coletta mnie wywołała!
Jestem po prostu zapracowana, praca, po pracy obiad, Wojtuś i jeszcze jakieś inne obowiązki (teraz np. spoglądam niechętnym bardzo okiem na stosik prasowania). W dodatku zaangażowałam się jeszcze w pracę naukową i... marzę o urlopie!  :p

Wojtuś chwilowo siedzi z babcią, bo w żłobku remont do połowy miesiąca. Jest cudny, zdrowy i bystry, zadziwia mnie i zachwyca na każdym kroku. Dziś byłam z nim u alergologa, który dał nam zielone światło dla prób z nabiałem.

Dziękuję za zdjęcia i filmiki,które dostaję na skrzynkę.  :) Proszę tak dalej  ;). Ostatnio zachwycił mnie Nati układający wieżę.

Asiu, współczuję sensacji zdrowotnych. Moja koleżanka też miała kiedyś podobny incydent podczas miesiączki. Okazało się, że to był po prostu efekt niedoboru wapnia (tężyczka). Mam nadzieję, że i u Ciebie przyczyna okaże się równie banalna.

No dobrze, żegnam się i spadam do tego prasowania.  :p Pa!!!
 
Junonko uff to dobrze, że się nie gniewasz. Znam Cię już trochę znam, ale wiem jak długo się staraliście o Oli i dlatego po przeczytaniu tego co napisałam po raz drugi doszłam do wniosku, że akurat napisać to do Ciebie mogło być nie na miejscu.
Oliwka super pije z butli między szczebelkami  :laugh: no super!
Co do skurczy to ja brałam magnez w ciąży z witB6 chyba nawet to samo co Coletta. O potasie też słyszałam.

Mag ja też lubię czytać Twoje posty. Fotelik bardzo fajny, widziałam go na żywo i nawet mieliśmy go kupić, ale przekonał nas Patti Lux bo był większy, a co za tym idzie na dłużej ma wystarczyć. Podobno...
No i obiecuję więcej nie czytać o takich tragediach, w końcu nic mi to nie da i tak nie jestem w stanie pomóc.

Lila nie ma za co dziękować.  :-*

Asiu zdrówka życzymy! Wracaj szybko do siebie!

To jak bawimy się w wywoływanie mam to ja się dołączę:
Mondzi, Świeżynko, MamoGosi, Semi, Mad, Annka1974, Szkrabiku gdzie jesteście???

O Świeżynko super, że się odezwałaś. Buziaki dla Ciebie i Wojtusia.
Super, że możecie próbować z nabiałem, no wreszcie, że tak powiem.
Na mnie prasowanie też czeka.
 
Poginęły dziewczyny, nie ma co. Ja się od dłuższego czasu zastanawiam, czy Mad to się nad to morze nie przeprowadziła przypadkiem ::) Mam nadzieję, że się jakoś zbiorowo pokażą ;)

Wojtek śpi więc idę zalec w wannie. Mam jeszcze książkę do skończenia, w sam raz na miły wieczór. Dobranoc :)
 
Asiu - no rany! Trzymaj się kochana i zdrowiej!!!
Coletta - no byłam...pewna...ale już nie jestem  ::) ;D ;D siostrzenica Irka jak była całkiem mała i oglądała te wszystkie reklamy zabawek to zawsze mówiła - "mama mi kupi"  hehe wszystko przed nami - łapcie się za kieszenie :)
Junonko - no nie ma za co byle pomogło :)
Evik - rozumiem, że czerwona łopatka dalej na topie :) no cóż - wybitny techniczny młody umysł - ot co :) ale gdyby była starsza to to rozczłonkowanie i utopienie lali chyba kwalifikowałoby ją do psychologa :)))) powtarzam gdyby była starsza  ;D ;D bo teraz to no cóż takie dziecięce niewinne zabawy  ::)
Paula - w takim razie jeszcze i z Twojego zwierzenia mi miło niezmiernie  :p A sprzedawca zapewniał mnie że to największy :) fotelik w tym przedziale wagowym - O! kłamczuch jeden!
Świeżynko - powodzenia z nabiałem!

no i wybiła moja godzina - do domu!!
jak nie padnę to zajrzę tu do Was jeszcze :)
 
reklama
Witam z wieczora!

Dopiero teraz dopadłam do kompa bo jak Hania wstała z porannej drzemki to ruszyłysmy do mojej mamy a potem już moje dziecię wcale nie spało! Pierwszy raz w życiu jej się taka akcja zdażyła zeby po południu nie kimnęła. Mam zatm nadzieje ze chociaż noc przespi bez sensacji.
A teraz Was powalę! Oto dzisiejsze menu Hanki:
- 7.00 250 ml mleka
- 10.30 jajecznica na szynce
- 13.30 zupa krem z brokułów i groszku z ryzem i kurczakiem
- 16.30 śledź w zielonym pieprzu z suszonymi pomidorami  :o
- 17.30 Deser Danon Fantazja z czekoladą i truskawkami
- 19.00 drożdżówka z brzoskwinią
- 20.15 330 ml mleka

I tak się zastanawiam czy ona nie jest chora na głowę???  8) Wczoraj przez cały dzień zjadła 1 serek i 1 ziemniaka a dzisiaj taka akcja!!!
A i jeszcze się pochwalę ze dzisiaj ujrzałam w paszczy Hanki dwie górna czwórki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I tu jest chyba pies pogrzebany  8) San uzębienia zatem na dzień dzisiejszy wynosi 10szt  ;D

Teraz odpowiadam :)

MagW- fotelik super.  :D

Junonko- wiem ze Ci ciężko,bo nawet jak się spotkałyśmy to wyglądałaś na zmęczoną. Wierzę ze przyjdą lepsze chwile, nie ma innego wyjscia. No i praca w Twoim przypadku to chyba faktycznie dobre rozwiązanie. Co do skurczów to widze ze dziewczyny juz Co odpisały.

Asiu- jak samopoczucie? Co przepisał Ci lekarz?? Zdrowia zycze.

Shirley- kurna ja tez powinnam o prawku pomyśleć, tylko ze ja nie wyobrazam sobie siebie jako kierowcy...  ::)

Coletto- oj wiem co to znaczy jak dziecko nie chce jeść  :(

Było coś o lalkach-  Hania od kilku dni zasypia właśnie z lalą  :D. Ma w posiadaniu dwie lalki jedną baby born( w spadku po Patrycji) a drugą chou chou ( dziadkowie kupili) która się śmieje jak się ją łaskocze pod pachami  ;D  i to własnie z ta zasypia. Po za tym ma butelki dla tych lalek, śliniaki, smoczki i supr się nimi bawi, kładzie spać, karmi ip- juz chyba kiedys o tym pisałam. No słodka jest.





 
Do góry