reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Dzięki za komplementy, ale dajcie spokój, bo mi głupio...serio   :)

Wczoraj post ze zdjęciami produkowałam na raty, więc na nic innego nie starczyło mi czasu. Pobyt i miejsce super. Mały usypiał na każdym spacerze (wpływ morskiego powietrza). Wszystko byłoby fajnie, ale w dzień się tak wysypiał, że po drugiej w nocy miał już ochotę na zabawę. Tak więc mamy braki snu.
Do Ustki wyjechaliśmy o 4 rano, żeby ominąć korki....niestety wszyscy tak pomyśleli i do Torunia zaliczyliśmy 6 pięknych, dorodnych korków. Potem ciągle napotykaliśmy jakiś traktor czy inny bizon na swojej drodze. Do tego jeszcze dwa 40 minutowe postoje na wietrzenie dupki dla Julka, więc dojechaliśmy o 13.00...masakra.
W powrotnej drodze było o wiele lepiej, ale i tak na jakiś czas mam dość. Nigdy nie miałam choroby lokomocyjnej, a teraz siedząc z tyłu przeżywam koszmar.
Pogodę mieliśmy niezłą, zaliczyliśmy plażowanie parokrotnie, wycieczki leśne również. Poza tym Julek był ulubieńcem hotelowego personelu i gości. Rozdawał uśmiechy na prawo i lewo. Sprzątaczki na niego czatowały za każdym rogiem. Miały cholerny zwyczaj łapania go za ręce. Kazaliśmy mu udawać, że śpi i chodziliśmy opłotkami 8)
Teraz siedzimy już na tyłku, koniec wyjazdów niestety. Życzymy innym szerokiej drogi i udanych urlopów ;D
 
reklama
Junonko - w takim kibelku można pomarzyć o dalekich, ciepłych krajach.  ;D

Agast - widzę, że prania masz za sobą...Ja 4 już zrobiłam, jeszcze 2 przede mną. Przez deszcz na dworze beznadziejnie schnie. Prasowania kilogramy i po urlopie, i wypoczynku ani śladu ;)


 
Jucia1977 pisze:
Dzięki za komplementy, ale dajcie spokój, bo mi głupio...serio   :)

Wczoraj post ze zdjęciami produkowałam na raty, więc na nic innego nie starczyło mi czasu. Pobyt i miejsce super. Mały usypiał na każdym spacerze (wpływ morskiego powietrza). Wszystko byłoby fajnie, ale w dzień się tak wysypiał, że po drugiej w nocy miał już ochotę na zabawę. Tak więc mamy braki snu.
Do Ustki wyjechaliśmy o 4 rano, żeby ominąć korki....niestety wszyscy tak pomyśleli i do Torunia zaliczyliśmy 6 pięknych, dorodnych korków. Potem ciągle napotykaliśmy jakiś traktor czy inny bizon na swojej drodze. Do tego jeszcze dwa 40 minutowe postoje na wietrzenie dupki dla Julka, więc dojechaliśmy o 13.00...masakra.
W powrotnej drodze było o wiele lepiej, ale i tak na jakiś czas mam dość. Nigdy nie miałam choroby lokomocyjnej, a teraz siedząc z tyłu przeżywam koszmar.
Pogodę mieliśmy niezłą, zaliczyliśmy plażowanie parokrotnie, wycieczki leśne również. Poza tym Julek był ulubieńcem hotelowego personelu i gości. Rozdawał uśmiechy na prawo i lewo. Sprzątaczki na niego czatowały za każdym rogiem. Miały cholerny zwyczaj łapania go za ręce. Kazaliśmy mu udawać, że śpi i chodziliśmy opłotkami 8)
Teraz siedzimy już na tyłku, koniec wyjazdów niestety. Życzymy innym szerokiej drogi i udanych urlopów ;D

Opis rewelka ;D Wspolczuje drogi,a smiac mi sie chce z:

Kazaliśmy mu udawać, że śpi i chodziliśmy opłotkami 8)

Dobre ;D


Aletko - dzieki wielkie :-*
 
Zawadko - no wlasnie, chodzilo mi o google,a zle wpisywalam, bo gogle, ja pierdziu ::) :-[ No ale gogle tez jest,a nie dziala,czyli oki, dzieki wielkie :-*

Czy moge dac Mikulcowi troche bigosu???Dawalyscie juz??Kapuche jadl juz,w kapusniaku np.
 
Juciu, oczywiście wrrrr wrrr wrrr poznaję wybrzeże przy Perle ;) Śliczne fotki, dojazd koszmarny ;) i współczuję prasowania.

Aletko, dobrze, że już dobrze :)

Asiu, bardzo mi przykro z powodu choroby siostry :(

Agast, co do niejedzenia, to Ci tylko powiem, że życzę, aby Hance szybko minęło, bo cholery można dostać. Beatusek może Ci to jeszcze bardziej obrazowo wytłumaczyć (Beatusku, hop hop!). Jak nocka?

Junonka, fajny kibelek. Jak długo jeszcze Ci się ten remont będzie ciągnął?

Co do Piwnicznej, to ja chętnie, ale nie wiem, czy Wojtek dwa dni po powrocie z wakacji da radę wytrzymać taką długą podróż :( Zobaczymy...

Kończę, bo coś mi tu podśmiarduje...
 
reklama
A ja tylko na chwilkę, pochwalić się że zarezerwowałam dla nas noclegi, w domku otoczonym z trzech stron lasem, prawie na wydmie. Już sie nie mogę doczekać. Cieszę się jak dziecko i jakoś nasze problemy (niemałe) odpłynęły w dal. I oby tak już zostało...
 
Do góry