agast22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 3 663
No witam się i ja
Dziękuje za pocieszki w sprawie Hanusinej wagi. Martwię się bo ona nigdy do niejadków nie należała i cały czas ładnie przybierała. Przez chwilę była wagą na 75 centylu a teraz ledwo 10... No ale za radą Szkrabika na centyle nie bede na razie patrzec. Po urlopie przejde się z nią do pediatry i pogadam. Może ona ma złą dietę??? Bo co innego jak by jeść nie chciała i chuda była, a ona je a nie tyje. Inna rzecz ze ta waga stanęła w miejscu dokładnie wtedy kiedy Hanka zaczęła chodzić... Dobra nie przynudzam juz tym tematem.
Nenyah- super ze z Matim juz lepiej
zawadko- z opisu wynika ze macie bardzo fajną nianię. Super ze udało Ci się znaleść odpowiednią osobę
Lila- fajnie ze wreszcie się odezwałaś, bo brakowało bardzo Ciebie i Twoich postów na forum. A atmosfera w domu napewno się niebawem oczysci. Przytakuj i rób swoje.
Co do mówienia do teściów "mama", "tata" to ja nigdy nie miałam z tym problemu, mimo z relacje miałyśmy bardzo rózne.
Nocnik- u nas to tylko dodatkowy mebel. Hanka nie usiedzi nawet minuty a o sikaniu nawet nie ma mowy. Po za tym wydaje mi sie ze ona załatwia się nieświadomie, bo jak biegała na działce bez pieluchy i sikała po nogach to zupełnie nie zwracała na to uwagi :
Dziękuje za pocieszki w sprawie Hanusinej wagi. Martwię się bo ona nigdy do niejadków nie należała i cały czas ładnie przybierała. Przez chwilę była wagą na 75 centylu a teraz ledwo 10... No ale za radą Szkrabika na centyle nie bede na razie patrzec. Po urlopie przejde się z nią do pediatry i pogadam. Może ona ma złą dietę??? Bo co innego jak by jeść nie chciała i chuda była, a ona je a nie tyje. Inna rzecz ze ta waga stanęła w miejscu dokładnie wtedy kiedy Hanka zaczęła chodzić... Dobra nie przynudzam juz tym tematem.
Nenyah- super ze z Matim juz lepiej
zawadko- z opisu wynika ze macie bardzo fajną nianię. Super ze udało Ci się znaleść odpowiednią osobę
Lila- fajnie ze wreszcie się odezwałaś, bo brakowało bardzo Ciebie i Twoich postów na forum. A atmosfera w domu napewno się niebawem oczysci. Przytakuj i rób swoje.
Co do mówienia do teściów "mama", "tata" to ja nigdy nie miałam z tym problemu, mimo z relacje miałyśmy bardzo rózne.
Nocnik- u nas to tylko dodatkowy mebel. Hanka nie usiedzi nawet minuty a o sikaniu nawet nie ma mowy. Po za tym wydaje mi sie ze ona załatwia się nieświadomie, bo jak biegała na działce bez pieluchy i sikała po nogach to zupełnie nie zwracała na to uwagi :