reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

ojojojo ale sie u WAS tu dzieje - torche mam do poczytania ...


ale tak na marginesie to wszytskiego naj naj dla wszystkich bobaskow z okzji ich swiat ... ....


dziewczyny do kiedy trzeba parzyc butelki dla dziecka ???
 
reklama
Witam,

Marysiu kochana w dniu dzisiejszym buziaki ode mnie i Mikiego, zyczymy Ci wszystkiego co najlepsze!!!!!!!!

Wiolinko - hehe - Lila, no slicznie lale nazwalas ;D ,tylko dlaczego Agniesia nie chce sie nia bawic ::)  :D
Szkrabiku - no to w koncu moge powiedziec to glosno!! GRATULUJE nowej Niani  ;D
Tuska - witam i zapraszam do nas!! Ja w butelkach podaje tylko soczki,ale wyparzam raz na 1-2 tygodnie,to samo ze smoczkami.

A mnie Arek zamknal w domu,a ja mojego klucza znalezc nie moge ;D Pewnie lezy w przedpokoju( bo dwie pary drzwi zamykanych na klucz do nas prowadza). Heh no nic, musze do niego zadzwonic,bo trzeba isc do miasta.

Aaa kochane prosze napiszcie!! Jak sie dodaje miesko z kurczaka do zupek, dan dla dzieci wlasniej roboty???????Jakie proporcje,np na jednego ziemniaka,jedna marchew, czy gotujac solimy choc troche, czy miesko gotujemy osobno, co najlepiej kupic, piers??Gotujemy w calosci czy w czesciach??No i wszystko co na ten temat wiecie, pomozcie...
 
czyli nie parzycie juz za kazdym razem ....  ::) bo ja caly cas tak parze i juz mam tego serdecznie dosc ...  :mad:


a co daje takie parzenienp. 2 razy w tygodniu ... bo w sumie to chodzi mi o to czy ta woda z kranu nie wplynie na dziecko jakos nie korzystnie ....


ale mowie wam tak mi sie nie chce juz parzyc za kazdym razem ... to syzyfowa praca - i ostatnio juz zaczelam folgowac - alejak zobaczyla to moja mama (sterylna kobietka i maniaczka czystosc ....  :p ;) ) naskoczyla na mnie ze jak ja robie ze krzywde wyrzadze ze to brud i wogole zarazki i oj az glowa bolala od prawionych mi moralow ... ale ja mam dosc parzenia i koniec kropka ....

wiec wy co jakis czas parzycie i wasze pociechy zyja i sie maja dobrze - to i mojej tez nic nie bedzie  ;) ;D
 
Lila - ja czytalm poradnik zywieniowy to napisane tam jest ze miesko nalezaloby gotowac oddzielnie bo powstaly rosolek moze byc zbyt ciezko strawny dl maluszka ... wiec oddzielnie gotowac miesko a oddzielnie warzywka .... a polecam na poczatke podawac dla dziecka albo udziec z indyka albo krolika ... a przed podaniem mieska nalezy zaczac od podawania zoltka w zupakch - podawalas juz???


napsiane tez jest ze nie powinno sie doprawaic zupek ale ja doprawiam delikatnie sola - bo moja ewa nie zje inaczej - delikatnie nic nie zaszkodzi - zreszta to jest maly czlowiek - i wcale mu sie nie dziwie ze nie chce jesc niedoprawionego jedzonka ... bo jak sama sprobowalam to plulam na odleglosc ....


pozdrawiam
 
Dzień dobry dziewczyny :)
Jak wy zasuwacie :o
Wikusia super się czuje :) ale czasami mi zaczyna strasznie marudzic :p i chce postawić na swoim :p
a ja oczywiście niep potrafie z nią walczyć i ulegam :( ale chyba nie powinnam :(
Kropki juz jej po mału schodzą :)
mam nadzieje ze do świąt juz jej wszystko zejdzie :p
No i Wiki zaraziła wujka :D męża szwagra :) wygląda okrutnie  :p

DZIĘKUJEMY BAAARDZO ZA WSZYSTKIE ŻYCZENIA :D :D :D

ORAZ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MARYSI I MIKOŁAJA TILI
 
uff, weekend obrodził w spotkania rodzinne i nie tylko rodzinne. bardzo przyjemnym "skutkiem ubocznym" jednego ze spotkań jest piękny komplet gumowych klocków dla olki. co prawda, jest ich tylko 6 w komplecie, ale są tak sprytnie zaprojektowane, że juz zainspirowały mnie do rozlicznych zabaw na różne etapy rozwoju olki. fajna sprawa.
megan, pominęłas mnie przy wysyłce filmiku? nieładnie, nieładnie...
aletko, jak wyżej  ;) no a poza tym pozwól, że będę cię meczyć o tę ocenę  krzesełka grapi. dostałaś je już? świeta tuż tuz, a ja chciałam zdążyć z zakupem ewentualnym przed świętami. tylko nie wiem, czy sie decydować...  :p

NO I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZEJ MAŁEJ SZELMY MARYSIEŃKI!!
 
MARYSIU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!DUŻO ZDRÓWKA!!!

Jezzzu. Wczoraj byliśmy u siotrzenicy Piotra na 2-gich urodzinach i powiem Wam tylko, ze jak wracaliśmy do domu to się cieszyliśmy jak nigdy. Mateusz oczywiście przed wieczornym spaniem zrobił nam niezła awanturę ale mozna się tego było spodziewać bo w takim hałasie to on nie miał jeszcze przyjemnosci siedzieć. Byliśmy tam tylko godzinę ale godzina w tak głośnym towarzystwie i tak zrobiła swoje. Stwierdziłam więc, że nie będę wiecej narazać Mateusza na taki stres i jak na razie podarujemy sobie rodzinne imprezki. Jeszcze nigdy nie widziałam takiego przerażenia na twarzy mojego syna. A rodzinę szwagierki niech dondel świśnie za brak zrozumienia.....ehhhh

Proszę też dzisiaj trzymać za mnie kciukasy bo o 16 jadę pozbyć sie jednego zębola.Buuuu
A teraz zmykam, bo jeszcze jestem w szlafroczku
Pozdrawiam
 
Hejas!

Na dzień dobry chcielibysmy z Mikołajkiem serdercznie podziekować wzystkim za wczorajsze życzonka,jestescie kochane ;D :-*.
Ja zaraz zmykam do przychodni,idziemy sie skontrolować i zaszczepić na WZW.Ciekawa jestem ile ten mój syncio waży ::)
Jak wrócimy postaram się zdać relację.
No i jesio dziękuje Asi24,Aletce,Agast,Megan(jeśli kogoś pominełam to sorki) za wszystkie zdjęcia i filmiki,są powalające i bardzo miło się je ogląda :laugh: Wasze bąbelki są cudne.

Tuśka21 no,ja zalewam wrzątkiem butelki od samego początku,czyli od 3 tygodnia życia mojego szkraba...Po każdym użyciu myje smoczki i butle gorącą wodą z płynem do naczyń a potem zalewam wrzącą wodą z czajnika.Też mi się to już sprzykrzyło,ale co tam..Jak mus to mus,nawet przyzwyczaiłam się.. ::) Ale jak czasem cos mi wypadnie albo gdzieś jestem to tylko dokładnie myje je pod bieżącą wodą,i narazie Mikołajowi nic nie było,żadnych pleśniawek ani nic(tfutfutfu) ;)

Lila co do mięska to niestety nie pomogę,bo sama jeszcze nie wprowadziłam..tzn kupne obiadki,owszem dawałam z mięskiem z królika i drobiu,ale sama jeszcze nie przyrządzałam...Miałam lekcję jak dałam Mikiemu taka konkretna zupkę własnej roboty(ziemniaki,marchewka,pietrucha i masełko osełkowe) no i dostał sporą wysypkę od razu na brzuszku i pleckach. Za "mocna" była ;) Czyli stężenie warzyw i mięska w słoiczku jest zdecydowanie mniejsze niz normalnie zrobiona zupka i stąd moje obawy,poczekam jeszcze z 3 tygodnie zanim sama zrobie zupke z mięskiem..Ale namieszałam,wyszło prawie masło maślane ale mam nadzieję że wiesz o co mi chodziło :laugh:

Asiu24 cieszę się iż wizyta sąsiadów była udana,nie ma to jak dobre towarzystwo za ścianą ;) Juz ci pisałam,ale napisze jeszcze: masz cudowne dzieciaczki ;D A Wenesia się tak nie martw,dzieci baardzo lubia pokazywać swoją niezależność,bunt to normalka w tym wieku,wiem wiem,mądruję się,ale moja mama całe życie przepracowała w przedszkolu jako nauczyciel, i z niejednymi gagatkami miała doczynienia ;) :laugh: Powtórze za innymi dziewczynami - TAKI WIEK.
 
reklama
Swiezynko - rameczki poszly :)
Tuska - zoltka nie podawalam, ja znowu czytalam te poradniki zywieniowe dla maluszkow i tam bylo,ze miesko od 6,a zoltko od 7 ::) Co do dosalania, tez dosalam lekko,bo na poczatku,bo kupnych( bo najpierw takie dawalam) za cholere nie chcial robionych, teraz juz jest lepiej,ale nie wiem jakbym i te odrobinke soli zabrala ::) Ja juz dawalam z mieskiem,ale sloiczkowe, bo indyka czy krolika nie bede kupowac, chcialam robic te z kurczakiem. Aaa Tuska,bo teraz przeczytalam Tilli,ja tez czesto przelewam wrzatkiem i myje,plukam pod gorącą.
Aletko - dzieki wielkie!!Ja tez dodaje maselko jak Paula. Ale fajnie,ze ty dajesz rosolek,dzis nie dam, ale z czasem sprobuje z tym rosolkiem :D
Beatko - trzymam kciuki,co by nie bolalo!!
Tilli - jak milo,ze wpadlas!!Rob to czesciej!!! :D


To co??Jak myslicie??Najlepiej piers??
 
Do góry