reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

Z drugiej strony siara to podobno to najbardziej wartościowe mleko więc mogłoby tam sobie zostać i poczekać na dzidzie 😄mam nadzieję że dużo nie wyleci A jak wyleci to się uzupełni.Powiem szczerze ,że się troszkę przestraszyłam jak to zobaczyłam 😳.Pytałam mojej mamy to powiedziała,że jej nigdy nie leciało A urodziła 3 dzieci.Widocznie faktycznie każda ma inaczej.Zastanawiam się zatem czemu jednej leci A innej nie ? 🤔🤔
Zawsze możesz zbierać juz jesli faktycznie masz duży wypływ mleka :) zamrozić w woreczkach do mrożenia mleka. Moj mrożone takze pil. Polecam takie rozwiązanie.
 
reklama
Z drugiej strony siara to podobno to najbardziej wartościowe mleko więc mogłoby tam sobie zostać i poczekać na dzidzie 😄mam nadzieję że dużo nie wyleci A jak wyleci to się uzupełni.Powiem szczerze ,że się troszkę przestraszyłam jak to zobaczyłam 😳.Pytałam mojej mamy to powiedziała,że jej nigdy nie leciało A urodziła 3 dzieci.Widocznie faktycznie każda ma inaczej.Zastanawiam się zatem czemu jednej leci A innej nie ? 🤔🤔

Od ilości i budowy kanalików mlekowych oraz poziomu hormonów.
Potem jedne kobiety mają bardzo dużo mleka gdzie oprócz np. karmienia swojego dziecka są wstanie oddawać dużo do banków mleka. A są takie, które nigdy nie będą miały nawet nawału, nie ściągną nawet 1ml laktatorem, a tylko i wyłącznie przy ssaniu przez dziecko będzie podaż
 
Zawsze możesz zbierać juz jesli faktycznie masz duży wypływ mleka :) zamrozić w woreczkach do mrożenia mleka. Moj mrożone takze pil. Polecam takie rozwiązanie.
Na razie tylko kilka kropelek uleciało, to może nie będzie potrzeby aby mrozić,mam taką nadzieję.Ale jeśli będzie trzeba to oczywiście tak zrobię bo szkoda by było marnować.
 
Od ilości i budowy kanalików mlekowych oraz poziomu hormonów.
Potem jedne kobiety mają bardzo dużo mleka gdzie oprócz np. karmienia swojego dziecka są wstanie oddawać dużo do banków mleka. A są takie, które nigdy nie będą miały nawet nawału, nie ściągną nawet 1ml laktatorem, a tylko i wyłącznie przy ssaniu przez dziecko będzie podaż
O no to może nie będę miała problemów z laktacją.A czy tych hormonów FT4 I TSH w każdej ciąży się zleca badanie czy to też wymysł mojej lekarki? 😅I gdzie takie banki mleka się znajdują? Czy po zamrożeniu i podgrzaniu takiego mleka nie ulecą z niego wartości odżywcze? Planuję karmić i piersią i modyfikowanym np gdy będzie dziecka pilnować babcia.Zdaje sobie sprawę że to może być trudne do wcielenia w życie z uwagi na upodobania maluszka i tak się teraz zastanawiam czy to wgl będzie potrzebne jeśli będę miała dużo własnego mleka.
 
O no to może nie będę miała problemów z laktacją.A czy tych hormonów FT4 I TSH w każdej ciąży się zleca badanie czy to też wymysł mojej lekarki? 😅I gdzie takie banki mleka się znajdują? Czy po zamrożeniu i podgrzaniu takiego mleka nie ulecą z niego wartości odżywcze? Planuję karmić i piersią i modyfikowanym np gdy będzie dziecka pilnować babcia.Zdaje sobie sprawę że to może być trudne do wcielenia w życie z uwagi na upodobania maluszka i tak się teraz zastanawiam czy to wgl będzie potrzebne jeśli będę miała dużo własnego mleka.

Nie wiem skąd jesteś, ale takie banki są zwykle w większych miastach przy szpitalach z III stopniem referencyjności ponieważ to nie jest mleko, które Ty możesz sobie od tak "kupić" czy wziąć. Takie mleko oddaje się za darmo do np. właśnie szpitala (musisz oczywiście spełnić odpowiednie warunki, mleko jest przebadane) i potem dostają je wcześniaki i dzieci z problemami, których mamy z jakiś powodów tego mleka kobiecego nie są wstanie im dać.

Po zamrożeniu mleka nie traci ono wartości odżywczych, nie powinno się go też podgrzewać tylko podawać najlepiej w temperaturze pokojowej (samo powinno się rozmrozić). Niestety jego smak bywa specyficzny i też różnie bywa z chętnością dziecka do jedzenia go (niektórzy mówią, że pachnie jak mydliny inni że jak wymiociny ;) ) Można też takie mleko dodać do kąpieli bo super działa na skórę

Jeżeli chodzi o ilość mleka nie zmierzysz tego w ciąży, po ciąży też nie bo bywa różnie. Dla przykładu ja w takiej obiegowej opinii miałabym mało mleka bo nie wiem co to nawał, nigdy nie używałam wkładek laktacyjnych bo nic mi nie ciekło, nie mam dużych piersi, mało jem, mało piję ;) laktatorem kiedyś raz udało mi się ściągnąć 30ml i to był szał ciał bo zwykle nie ściągałam nic. No ale każde z dwójki dzieci karmiłam 3 lata i dziś jako nastolatki wyglądają całkiem dobrze ;) także raczej się najadały całkiem nieźle tym "brakiem" i "chudym" mlekiem :)

Co do badań tak - badanie tarczycy jest standardem ponieważ lubi ona "świrować" w ciąży. Tu nie ma żadnych zastrzeżeń do tego ginekologa
 
Hej dziewczyny :) pisałam tutaj może dwa razy, a teraz znowu potrzebuje jakichś słów wsparcia lub po prostu Waszego doswiadczenia. Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej u ginekologa (jestem w 23+6 tc) i jak zawsze oczywiście mierzył maluszka. Widzę po wymiarach, że się naprawdę od siebie dość mocno różnią… BPD wychodzi na 26 tydzień (inne wymiary tez są tak do przodu), a FL na 23+3 :( lekarz powiedział, ze to wszystko jest nadal w normie, trzyma się w siatkach centylowych i po prostu każde dziecko rozwija się indywidualnie. Ale ja oczywiście do tej pory siedzę, czytam w internecie (chociaż wiem, ze to największa głupota) i strasznie się martwię… Czy któraś z Was tez ma takie rozbieżności w wymiarach? Co o tym myślicie tak z własnego doswiadczenia?
 
Hej dziewczyny :) pisałam tutaj może dwa razy, a teraz znowu potrzebuje jakichś słów wsparcia lub po prostu Waszego doswiadczenia. Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej u ginekologa (jestem w 23+6 tc) i jak zawsze oczywiście mierzył maluszka. Widzę po wymiarach, że się naprawdę od siebie dość mocno różnią… BPD wychodzi na 26 tydzień (inne wymiary tez są tak do przodu), a FL na 23+3 :( lekarz powiedział, ze to wszystko jest nadal w normie, trzyma się w siatkach centylowych i po prostu każde dziecko rozwija się indywidualnie. Ale ja oczywiście do tej pory siedzę, czytam w internecie (chociaż wiem, ze to największa głupota) i strasznie się martwię… Czy któraś z Was tez ma takie rozbieżności w wymiarach? Co o tym myślicie tak z własnego doswiadczenia?
Nie czytaj.. w większości wymiary bardzo się różnią.. najważniejsze że maluch mieści się w normie ;) rzadko chyba się zdarza żeby dziecko miało idealne wymiary do danego dnia ciąży. :)
 
970hPa jutro,masakra cały dzień przespany będzie 😕.Ktos jeszcze tak drastycznie reaguje na zmianę pogody? Ja w ciąży zauwazyłam,że strasznie.Dzisiaj tak słoneczko siły dodawało i samopoczucie od razu lepsze A jutro deszcz dół i spanie 😖
 
Hej dziewczyny :) pisałam tutaj może dwa razy, a teraz znowu potrzebuje jakichś słów wsparcia lub po prostu Waszego doswiadczenia. Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej u ginekologa (jestem w 23+6 tc) i jak zawsze oczywiście mierzył maluszka. Widzę po wymiarach, że się naprawdę od siebie dość mocno różnią… BPD wychodzi na 26 tydzień (inne wymiary tez są tak do przodu), a FL na 23+3 :( lekarz powiedział, ze to wszystko jest nadal w normie, trzyma się w siatkach centylowych i po prostu każde dziecko rozwija się indywidualnie. Ale ja oczywiście do tej pory siedzę, czytam w internecie (chociaż wiem, ze to największa głupota) i strasznie się martwię… Czy któraś z Was tez ma takie rozbieżności w wymiarach? Co o tym myślicie tak z własnego doswiadczenia?
Ja mam różnice nawet 3 tygodnie - o tyle dłuższe są nóżki. Ale ja jestem bardzo wysoka, więc syn ma po kim mieć te długie nogi ;) Spójrz na siebie i ludzi wokól - jesteśmy bardzo różni. Mamy różne proporcje nawet jak ktoś jest tego samego wzrostu. Jeśli lekarz nie widzi różnicy w wymiarach, które wskazują na nieprawidłowości, to nie ma się czym martwić.
 
reklama
Hej dziewczyny :) pisałam tutaj może dwa razy, a teraz znowu potrzebuje jakichś słów wsparcia lub po prostu Waszego doswiadczenia. Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej u ginekologa (jestem w 23+6 tc) i jak zawsze oczywiście mierzył maluszka. Widzę po wymiarach, że się naprawdę od siebie dość mocno różnią… BPD wychodzi na 26 tydzień (inne wymiary tez są tak do przodu), a FL na 23+3 :( lekarz powiedział, ze to wszystko jest nadal w normie, trzyma się w siatkach centylowych i po prostu każde dziecko rozwija się indywidualnie. Ale ja oczywiście do tej pory siedzę, czytam w internecie (chociaż wiem, ze to największa głupota) i strasznie się martwię… Czy któraś z Was tez ma takie rozbieżności w wymiarach? Co o tym myślicie tak z własnego doswiadczenia?
moje dziecię dzisiaj (24+2) głowa na 24+5 a brzuch 22+6. Trzecia ciąża i zawsze mi się coś gdzieś tak różniło. Wagowo ma tak do 620g niby.
 
Do góry