A ja byłam z córką prywatnie u Pediatry. Córka miała kwarantannę i chorowała. Mega katar zatokowy i kaszel. Zadzwoniłam do przychodni, ale otrzymałam informację, że jak na kwarantannie to polecają teleporadę. Dostała nebbud do inhalacji i krople do nosa. Kaszel utrzymywał się już 4 tydzień, w naszej przychodni powiedziano mi, że terminów nie ma. Jak nie ma gorączki i wszystko ok, to na pewno poinfekcyjny i nas nie przyjmą. Poszłam prywatnie. Okazało się, że córka przeszła zapalenie płuc i ma zmiany osluchowe na prawym płucu... Załamałam się. Nie wiedziałam, że dziecko do 6 roku życia (moja ma 5 lat) podczas kwarantanny czy izolacji może normalnie pójść do przychodni.