DomiNikaKukakaan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2021
- Postów
- 1 139
Nie chce się denerwować ….
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pociotki potrzebują stołków... Niczego realnego to nie wprowadzi...Dziewczyny widziałyście to? To się już nie mieści w głowie... Wyobraźcie sobie, że tracicie ciążę, na wczesnym etapie, a prokuratura wiedząc teraz o tym, może węszyć, czy to aby nie aborcja...
Jeśli to wejdzie, moje dziecko chyba zostanie jedynakiem, albo na okres drugiej ciąży wprowadzimy się z Polski.
Przyczynił się do powiększenia polskiego narodu - orła z koroną mu dać - order walecznyTo wgl jest chore co robią [emoji20]
Kobieciea grozić 25 lat za aborcję, a np wczoraj typ, który zgwałcił 17latke wyszedl po 2,5 roku więzienia na wolność.. pewnie jakby dziewczynę zapłodnił dostałby medal i odznaczenia..
Link do: The Fetal Medicine FoundationGdzie znalazłaś taki kalkulator?
o jaaaaaaa, co za ujęcieHej Ciotki, macham do Was!
Ja już po wizycie dziecko rośnie jak szalone, ma już 5,9cm i tyłkiem cały czas było odwrócone, wg OM 11+4, wg USG 12+3.
Przełożyłam na wszelki wypadek prenatalne z 30.11 na ten piątek. No i mam w końcu termin porodu wyznaczony na 10.06 chociaż myślalam, że będzie wcześniej a i Pani dr zrobiła mi zjęcie stópki na pamiątke, już jestem w niej zakochana!Zobacz załącznik 1339757Zobacz załącznik 1339758
Brak mi słów... Pod projektem dot przywrócenia prawa do terminacji ciąż jest dopiero 75tys sprawdzonych podpisów wątpię że w ciągu miesiąca uda dobić się przynajmniej do tych 100tysDziewczyny widziałyście to? To się już nie mieści w głowie... Wyobraźcie sobie, że tracicie ciążę, na wczesnym etapie, a prokuratura wiedząc teraz o tym, może węszyć, czy to aby nie aborcja...
Jeśli to wejdzie, moje dziecko chyba zostanie jedynakiem, albo na okres drugiej ciąży wprowadzimy się z Polski.
Kurde, nie do końca jestem przekonana, że jest tak jak mówisz. Mam teraz przyjaciół co mają maleństwo i nie raz wychodziło że jak zjadła np paprykarza to młody biegunki dostawał.. Myślę że jednak są produkty, na które trzeba uważać. Teraz jest na diecie bo mały na rękach ma wysypkę, że aż strupy i sama jestem ciekawa cyz po diecie mu zniknie [emoji4]Jeśli chodzi o kp to miałam udane i powiem jedno. Nie walić sobie na łeb że masz za mało pokarmu, albo zły i dziecko ma kolki. Nie stosować żadnych diet matki karmiącej, bo umrzesz z głodu. Nie słuchać nikogo ze starszego pokolenia i nie dać się namówić na podanie mm. Chyba że jest bardzo źle.
Po pierwsze mleka masz tyle ile trzeba i jest ono idealne dla malucha, nie dostanie od niego kolki. Kolki dostanie bo dopiero uczy się trawić, albo tak reaguje na nadmiar bodźców z otoczenia, więc jeśli jesteś nerwowa w trakcie karmienia i jeszcze kilka osób stoi nad Tobą i Cię poucza to dziecku się udziela. I nieszczęście gotowe. Dodatkowo stres związany z tym może trochę przyhamować laktację. Więc najlepiej zamknij się z maluszkiem w sypialni, nikogo nie wpuszczaj i w spokoju ciesz się karmieniem póki możesz - bo to szybko mija.
Po drugie dieta matki karmiącej... Mnie przy pierwszym dziecku tak pilnowali że dwa tygodnie po porodzie ważyłam 47kg. A w dniu porodu 61kg. A dziecko i tak płakało. Przy drugim sobie nie dałam i dzięki temu nie chodziłam wiecznie głodna i zestresowana, a dziecko spokojnie jadło i nie było żadnych kolek.
Co do mm lekarze kazali mi podać jak syn miał dwa tygodnie, bo podobno nie mam pokarmu, bo akurat na wizycie kontrolnej byłam świeżo po karmieniu i piersi faktycznie były puste. A mały się denerwował bo był w obcym miejscu, a ponieważ był bezsmoczkowy to pierś była jego smoczkiem. Jako jeszcze wtedy niedoświadczona mama i pod presją otoczenia raz próbowałam podać mm. Dzięki Bogu syn nie umiał w smoczek i nic nie zjadł, a ja miałam argument żeby tego więcej nie robić.
Takie są moje doświadczenia o. Może komuś się to przyda. [emoji16]