reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Hej Ciotki, macham do Was! :D
Ja już po wizycie:) dziecko rośnie jak szalone, ma już 5,9cm i tyłkiem cały czas było odwrócone, wg OM 11+4, wg USG 12+3.
Przełożyłam na wszelki wypadek prenatalne z 30.11 na ten piątek. No i mam w końcu termin porodu wyznaczony na 10.06 chociaż myślalam, że będzie wcześniej :) a i Pani dr zrobiła mi zjęcie stópki na pamiątke, już jestem w niej zakochana!
20211123_182852.jpg
20211123_182936.jpg
 

Załączniki

  • 20211123_182936.jpg
    20211123_182936.jpg
    32 KB · Wyświetleń: 45
reklama
Hej Ciotki, macham do Was! :D
Ja już po wizycie:) dziecko rośnie jak szalone, ma już 5,9cm i tyłkiem cały czas było odwrócone, wg OM 11+4, wg USG 12+3.
Przełożyłam na wszelki wypadek prenatalne z 30.11 na ten piątek. No i mam w końcu termin porodu wyznaczony na 10.06 chociaż myślalam, że będzie wcześniej :) a i Pani dr zrobiła mi zjęcie stópki na pamiątke, już jestem w niej zakochana!Zobacz załącznik 1339757Zobacz załącznik 1339758
O rajuśku jaka stopeczka malusia [emoji173] gratuluję [emoji173]
 
Jeśli chodzi o kp to miałam udane i powiem jedno. Nie walić sobie na łeb że masz za mało pokarmu, albo zły i dziecko ma kolki. Nie stosować żadnych diet matki karmiącej, bo umrzesz z głodu. Nie słuchać nikogo ze starszego pokolenia i nie dać się namówić na podanie mm. Chyba że jest bardzo źle.
Po pierwsze mleka masz tyle ile trzeba i jest ono idealne dla malucha, nie dostanie od niego kolki. Kolki dostanie bo dopiero uczy się trawić, albo tak reaguje na nadmiar bodźców z otoczenia, więc jeśli jesteś nerwowa w trakcie karmienia i jeszcze kilka osób stoi nad Tobą i Cię poucza to dziecku się udziela. I nieszczęście gotowe. Dodatkowo stres związany z tym może trochę przyhamować laktację. Więc najlepiej zamknij się z maluszkiem w sypialni, nikogo nie wpuszczaj i w spokoju ciesz się karmieniem póki możesz - bo to szybko mija.
Po drugie dieta matki karmiącej... Mnie przy pierwszym dziecku tak pilnowali że dwa tygodnie po porodzie ważyłam 47kg. A w dniu porodu 61kg. A dziecko i tak płakało. Przy drugim sobie nie dałam i dzięki temu nie chodziłam wiecznie głodna i zestresowana, a dziecko spokojnie jadło i nie było żadnych kolek.
Co do mm lekarze kazali mi podać jak syn miał dwa tygodnie, bo podobno nie mam pokarmu, bo akurat na wizycie kontrolnej byłam świeżo po karmieniu i piersi faktycznie były puste. A mały się denerwował bo był w obcym miejscu, a ponieważ był bezsmoczkowy to pierś była jego smoczkiem. Jako jeszcze wtedy niedoświadczona mama i pod presją otoczenia raz próbowałam podać mm. Dzięki Bogu syn nie umiał w smoczek i nic nie zjadł, a ja miałam argument żeby tego więcej nie robić.

Takie są moje doświadczenia o. Może komuś się to przyda. [emoji16]
Presja jest, a ja mam tego świadomość, a mimo wszystko czuje, że się w nią łapie. Mam nadzieję, że jeśli mi się nie uda SN i KP to nie walnie mi to na łeb [emoji4]
 
Jeśli chodzi o kp to miałam udane i powiem jedno. Nie walić sobie na łeb że masz za mało pokarmu, albo zły i dziecko ma kolki. Nie stosować żadnych diet matki karmiącej, bo umrzesz z głodu. Nie słuchać nikogo ze starszego pokolenia i nie dać się namówić na podanie mm. Chyba że jest bardzo źle.
Po pierwsze mleka masz tyle ile trzeba i jest ono idealne dla malucha, nie dostanie od niego kolki. Kolki dostanie bo dopiero uczy się trawić, albo tak reaguje na nadmiar bodźców z otoczenia, więc jeśli jesteś nerwowa w trakcie karmienia i jeszcze kilka osób stoi nad Tobą i Cię poucza to dziecku się udziela. I nieszczęście gotowe. Dodatkowo stres związany z tym może trochę przyhamować laktację. Więc najlepiej zamknij się z maluszkiem w sypialni, nikogo nie wpuszczaj i w spokoju ciesz się karmieniem póki możesz - bo to szybko mija.
Po drugie dieta matki karmiącej... Mnie przy pierwszym dziecku tak pilnowali że dwa tygodnie po porodzie ważyłam 47kg. A w dniu porodu 61kg. A dziecko i tak płakało. Przy drugim sobie nie dałam i dzięki temu nie chodziłam wiecznie głodna i zestresowana, a dziecko spokojnie jadło i nie było żadnych kolek.
Co do mm lekarze kazali mi podać jak syn miał dwa tygodnie, bo podobno nie mam pokarmu, bo akurat na wizycie kontrolnej byłam świeżo po karmieniu i piersi faktycznie były puste. A mały się denerwował bo był w obcym miejscu, a ponieważ był bezsmoczkowy to pierś była jego smoczkiem. Jako jeszcze wtedy niedoświadczona mama i pod presją otoczenia raz próbowałam podać mm. Dzięki Bogu syn nie umiał w smoczek i nic nie zjadł, a ja miałam argument żeby tego więcej nie robić.

Takie są moje doświadczenia o. Może komuś się to przyda. [emoji16]
Oj może dostać kolki.... Moja młoda miała problemy z brzuszkiem jak zjadłam pomidory... Więc to nie tak do końca...
Trzeba uważać i obserwować dziecko i zwracać uwagę co się zjadło...
Moje doświadczenie...

Ps. Młoda pomidorów nie lubi do dzisiaj 😝
 
Właśnie ja z tych co prezenty mają zaplanowane już w sierpniu, a w tym roku mam taki brak mocy na święta 🥺 to wszystko przez to zmęczenie, nie mam siły o tym nawet myśleć co komu kupić 🥺 a o robieniu ciasteczek nie wspomnę... Mam nadzieję że mi się jeszcze włączy świąteczny szał :(
Jak zaczniesz planować to poczujesz ten szał 🙂 no tak jest, że pierwszy trymestr jest dla nas intensywny 🙂
 
Do męża przyszła dzisiaj paczka 🤔 nie otwierałam ale na etykiecie z adresem było coś o drobnej elektronice OralB a w uwagach napisane jest "słuchawki" 🙈 dzwonię do niego i pytam czy coś zamawiał a on "no mówiłem ci przecież że jeszcze przyjdzie paczka ze słuchawkami" 🤔 wszystko fajnie, tylko ze mi pod choinkę marzyła się szczoteczka z oral B 😅 i albo to faktycznie jakieś słuchawki albo znowu zepsułam mu niespodziankę 🙉 dwa lata temu przechowywał u dziadka ogromny karton z lidlomixem i raz czegoś szukałam i akurat wpadłam na ten karton 😅 musiałam robić z siebie głupia ze nie zauważyłam co było na obrazkach 😁
 
Też gratuluje wizyt 😍😍😍 dla mnie to jest niepojęte... Jak te maleństwa mają na prenatalnych około 6cm i tak wyraźnie widać nosek zarysowany itd 🙉
 
Do męża przyszła dzisiaj paczka 🤔 nie otwierałam ale na etykiecie z adresem było coś o drobnej elektronice OralB a w uwagach napisane jest "słuchawki" 🙈 dzwonię do niego i pytam czy coś zamawiał a on "no mówiłem ci przecież że jeszcze przyjdzie paczka ze słuchawkami" 🤔 wszystko fajnie, tylko ze mi pod choinkę marzyła się szczoteczka z oral B 😅 i albo to faktycznie jakieś słuchawki albo znowu zepsułam mu niespodziankę 🙉 dwa lata temu przechowywał u dziadka ogromny karton z lidlomixem i raz czegoś szukałam i akurat wpadłam na ten karton 😅 musiałam robić z siebie głupia ze nie zauważyłam co było na obrazkach 😁
U nas my z góry wiemy co dla siebie zamawiamy 8-)
 
reklama
Dziewczyny widziałyście to? To się już nie mieści w głowie... Wyobraźcie sobie, że tracicie ciążę, na wczesnym etapie, a prokuratura wiedząc teraz o tym, może węszyć, czy to aby nie aborcja...

Jeśli to wejdzie, moje dziecko chyba zostanie jedynakiem, albo na okres drugiej ciąży wprowadzimy się z Polski.
 
Do góry