Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja się zastanawiam nad omega-3 tym bardziej że nie jem ryb (nie lubię)Kwas foliowy, Wit D, Wit B. Lekarz powiedział, że na tym etapie jest to wystarczające.
Oczywiście prócz tego mam dupka, luteinę i heparynę, więc nie narzekam na ilość substancji wspomagających
Ale z tego co wiem, to chyba na wczesnym etapie nie bierze się zbyt dużo dodatkowych suplementów
Chyba najlepiej to skonsultowac z lekarzem
Przynajmniej tak mi się wydaje
Ja zazwyczaj idę do mojej z wynikami, czy podsylam sms'em i zawsze powie co brać albo czego nie Ostatnio spanikowana pytałam jej o te wszystkie ciążowe witaminy, bo dziewczyny czesto o tym wspominają, ale mi powiedziała wprost, że na tak wczesnym etapie to nie jest potrzebne
że przyjdzie czas na to. Ale wiesz... U mnie to walczę teraz o podtrzymanie i czekam na tą ostateczną betę, więc to też troszkę inna kwestia Dlatego wydaje mi się, że wszystko najlepiej konsultować ze swoim lekarzem
Może i tak być [emoji28] ja nie poprę swojego niczym konkretnym, bo mace kupiłam niedawno i bez jakiegoś zagłębiania się zaczęłam czytać mężowi na co jest i akurat było, że nie zaleca się kobietom w ciąży, ale nie wchodziłam w to dlaczego [emoji85] także jak widzisz - według uznania [emoji4]
Korzeń maca, jeśli się nie mylę pochodzi z Peru
Głównie działa na koncentrację, energię i libido. Ostatnio bardzo popularny, ma wspomagać starania i ponoć zmniejsza ryzyko poronień. Niestety jeśli chodzi o stosowanie u kobiet w ciąży to nigdy nie były prowadzone żadne badania, więc tutaj jest chyba wielka niewiadoma. Ale zapewne są tu dziewczyny, które mają lepszą wiedzę w tym temacie ode mnie to chętnie się cosik jeszcze dowiem
Ale na poprawę płodności to polecają, dla kobiety i mężczyzny. A później już nie? Ciekawe. Chyba się trochę bardziej zagłębie w ten temat
Maca jest na poprawę płodności i np. reguluje u kobiet cykl. Ale racja. W ciazy nie wolno macy pić.Ale na poprawę płodności to polecają, dla kobiety i mężczyzny. A później już nie? Ciekawe. Chyba się trochę bardziej zagłębie w ten temat
Hej, no ja z synem mam podobnie. Sily, brak, a biegać trzeba, jeszcze pracaHej. Czytam Was, ale ciężko mi się wbić żeby coś napisać. Witam nowe mamy, faktycznie coraz więcej nas
Ja z córką siedzę w domu jeszcze cały następny tydzień. Pochłania ona mój cały czas. Coś tam posprzątam, ugotuję i padam na twarz. Zaczęłam się zastanawiać jak ja dam radę z dwójkąno ale teraz ciąża zabiera moją całą energię, zasypiam razem z córką na drzmkach i podnieść się nie mogę pomimo czekających obowiązków.
Jak u Was objawiają się mdłości? Pytanie brzmi głupio, ale nigdy ich nie miałam (mam farta) i zastanawiam się czy to to. Od dwóch dni mam ściśnięty żołądek jak w supełek, zero apetytu kawy nie piję i mam takie uczucie ciężkości w żołądku
. Kawy, tez nie pije i rzadko mam ochote na jedzenie, takze tluamcze to hormonami 
bo, akurat miłości nie mam, moze czasem nudności, ale w sytuacji zmęczenia i "szybkości" nie związane z jedzeniem 
nie byłam jeszcze u lekarza więc na razie biorę tylko kwas foliowy I witaminę D jak w poprzednich ciążach. Później przejdę chyba znowu na Femibion.
Zagladam tu raz na jakiś czas i później mam sporo do nadrobienia Ostatnio trochę nie ogarniam przy mojej wiecznie przeziębionej dwójce dzieci... 
Wszystko będzie dobrzeNo to u mnie OM 23 września, beta dzisiaj 1402. Tyle że ja lecę już w poniedziałek na wizytę bo ze względu na wcześniejsze poronienie lekarz chce widzieć mnie wcześniej
Ja też musiałam moją mamę odciągnąć trochę od tematu naszych starań. Jest wspaniałą kobietą, świetną matką ale jest okropną panikarą... Jak dowiedziałam się że w serduszko mojej pierwszej ciąży przestało bić to bardziej bałam się o stan mamy jak się dowie niż o samą siebie...o drugiej ciąży już jej nie mówiliśmy, zakończyła się jeszcze szybciej więc nie musiałam długo ukrywać. Ale niedługo minie rok odkąd wie o naszych staraniach po pierwszym poronieniu i pewnie i tak martwi się że nam się udaje. Ale nie mogę z nią o tym rozmawiać bo jak dowie się o wszystkich problemach jakie mam i jak mogą wyglądać moje ciąże przy nieprawidłowym kariotypie to wprowadzę ją chyba do grobu tymi informacjami
a przyznam że czasami tak mi z tym źle że to wszystko ukrywam... Mamy świetny kontakt i mówimy sobie o wielu rzeczach. Ale czasami dla czyjegoś dobra trzeba wiedzieć kiedy milczeć..
mama będzie Cię wspierać w każdej sytuacji bo takie już są poprostu 
moja mama i tata też nic nie wiedzą choć mieszkamy w jednym domu w osobnych mieszkaniach łączy nas klatka schodowa nic jej nie mówię raz ze względu na moje wcześniejsze poronienia dwa ze względu na to że straciłam pracę a załatwianie formalności z sądem i pupem trochę trwa więc myślę że powiemy jej jak będzie wszystko w porządku i stabilnie został mi brzuszek po córce więc póki co nie przybieram a że mam mdłości to apetyt też mi nie towarzyszy niestety i stety lubię oversize mam nadzieję do 12 tc to utrzymać w tajemnicy 
HejkaHej. Czytam Was, ale ciężko mi się wbić żeby coś napisać. Witam nowe mamy, faktycznie coraz więcej nas
Ja z córką siedzę w domu jeszcze cały następny tydzień. Pochłania ona mój cały czas. Coś tam posprzątam, ugotuję i padam na twarz. Zaczęłam się zastanawiać jak ja dam radę z dwójką
Jak u Was objawiają się mdłości? Pytanie brzmi głupio, ale nigdy ich nie miałam (mam farta) i zastanawiam się czy to to. Od dwóch dni mam ściśnięty żołądek jak w supełek, zero apetytu kawy nie piję i mam takie uczucie ciężkości w żołądku
ja też ciężko przechodzę początki córa ma niecałe 2 lata....pochłania bardzo dużo czasu ciąża póki co fizycznie mnie obciąża niesamowicie.... Staram się drzemać w każdej wolnej chwili obowiązki domowe wykonuje w ratach i bez napinki nie pezeskocze tego że nie mam energii w drugim trymestrze będę odgruzowywac chatę najwyżej też męczą mnie mdłości ale głównie rano tak do 11-12... Do tego metaliczny posmak w ustach 24/h... No nie jest lekko ale chyba pozostałe nam mieć nadzieję że to minie....
