reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Co do bakterii w moczu.
Ja w pierwszej ciąży miałam bakterie. Co drugie badanie 😅 wyszły mi bakterie, dostawałam coś na nie, na następnym było czysto, lekarz kazał odstawić, na kolejnym znowu bakterie i tak do samego powodu 😅
Mówił wtedy że to taka uroda ciężarnych i nie mają na to wpływu nic z tych rzeczy jak codzienna higiena 😏
 
reklama
Jestem padnięta. Emocjonalnie. Walczyłam dzisiaj cały dzień z mdłościami więc skupiałam się na tym żeby nie zwymiotować w pracy niż na wizycie, ale jak siedziałam w poczekalni to zaczęły się emocje. A jak włożył mi sondę to myślałam że padnę. Lekarz miał strasznie kiepski sprzęt (mówiłam Wam kiedyś o paradoksie w moim mieście, że lekarze na NFZ są lepsi i mają lepsze sprzęty i gabinety niż ci prywatni? 😅) I on zamiast mi pokazać serce to mierzy sobie kuleczki (w sensie ciałko żółte i zarodek). Mówię do niego że chyba na tym etapie powinno być już serduszko, a on zaczął się śmiać i powiedział że dawno nie miał tak niecierpliwie pacjentki i żebym dała mu szansę. I proszę, pokazało się ❤️ włączył nawet na chwilę ale powiedział że to w sumie bez sensu bo musiał je "łapać" (taaaaa, po prostu sprzęt do bani 😏).
Ta dzisiejsza wizyta tak mi zrobiła dzień że nie wiem co musiałoby się wydarzyć żeby mi go zepsuć 😁
Padam na twarz, mąż pojechał jeszcze po pizzę na świętowanie, a ja przez stres zapomniałam na chwilę o mdłościach, ale teraz jak puściło to zaczyna się znowu i nie wiem czy będę w stanie ją zjeść 🤢

Dziewczyny, idę trochę poprzytulac się do starego a Wam życzę miłego wieczoru 😘😘😘
 
moja znajoma nie miała krzywej z taka glukoza. I też się dziwilam. Jest to górna granica. Jak mnie wyśle to trudno jak nie to też trudno. 😂😂😂 Zobaczymy. Za tydzień mam wizytę i już czekam z niecierpliwością. Dodam że póki co to się nie oszczędzałam z jedzeniem i mam lekka nadwagę więc zmiana diety by była w sumie wskazana ale nie umiem się zmobilizować 😱😩😩😩
I bardzo dobrze ze się nie oszczędzasz ;) teraz na diety jeszcze za wcześnie- ja tak mam że jak nie zjem to mi niedobrze więc muszę pilnować żeby jesc co 3h ;) też mam delikatna nadwagę ale dopiero po 12 tyg będę się oszczedzac jak mina całkowicie mdłości, teraz wolę nie ryzykować :) poza tym jak patrze na koleżanki karmiące to one muszą dietę trzymać, dzieci wyssysaja wszystko i chudną w oczach ;) także póki możesz korzystaj ;)
 
Dziewczyny a co z sexem? Bo my w sumie mamy wstrzemięźliwość od paczatku października - okres przed transferem i ostatnio na wizycie moja gin od in vitro mówiła, żebyśmy się wstrzymali do ok 10tc. Rzeczywiście to jest tak niebezpieczne?
A chcica jest ogromna [emoji23]
 
Dziewczyny a co z sexem? Bo my w sumie mamy wstrzemięźliwość od paczatku października - okres przed transferem i ostatnio na wizycie moja gin od in vitro mówiła, żebyśmy się wstrzymali do ok 10tc. Rzeczywiście to jest tak niebezpieczne?
A chcica jest ogromna [emoji23]
Nie wiem, nie miałam in vitro... Ale co do zasady my tylko odpuściliśmy sobie zabawki (bo to faktycznie ma moc maszynki do ciasta), ale przytulanki są...

U mnie już 10+ (za chwilę 11+ - mam nadzieję) a 18.11 prenatalne...
 
Dziewczyny a co z sexem? Bo my w sumie mamy wstrzemięźliwość od paczatku października - okres przed transferem i ostatnio na wizycie moja gin od in vitro mówiła, żebyśmy się wstrzymali do ok 10tc. Rzeczywiście to jest tak niebezpieczne?
A chcica jest ogromna [emoji23]
Ja miałam przymusową przerwę przez niekończące się infekcje. Teraz współżyliśmy raz kilka dni temu, bo infekcje udało się opanować i wszystko było w porządku i w końcu widzę światełko w tunelu odnośnie naszego życia seksualnego. Niemniej wszystko było jeszcze na mega spokojnie i bez żadnych szaleństw. Lekarz mi tylko mówił, że jeśli będzie ból podbrzusza, plamienie czy krwawienie po to nie wolno współżyć, aż do następnej wizyty i dać mu znać o dolegliwościach.
 
Wspolczuje kochane takich objawów. Ja się cieszę, że mnie omija szerokim łukiem wymioty... bo jak w jeden dzień sie męczyłam to aż zanosiłam się płaczem. Jak ja bym miała przeżyć kolejne dni to nie wiem. Ja się chyba nie nadaje do bycia w ciąży 🙈🙉
 
Dziewczyny a co z sexem? Bo my w sumie mamy wstrzemięźliwość od paczatku października - okres przed transferem i ostatnio na wizycie moja gin od in vitro mówiła, żebyśmy się wstrzymali do ok 10tc. Rzeczywiście to jest tak niebezpieczne?
A chcica jest ogromna [emoji23]
My mamy się wstrzymać do końca 1 trymestru 😵 Ale u mnie 2 straty na koncie, więc dlatego. Szczerze mówiąc po in vitro chyba też bym nie ryzykowała.
 
No właśnie wiem... Boję się tym bardziej, że teraz mam codziennie bóle i ciągnięcia ale ochota jest ogromna, a sny mnie wykończą [emoji23][emoji23][emoji23]
My mamy się wstrzymać do końca 1 trymestru [emoji43] Ale u mnie 2 straty na koncie, więc dlatego. Szczerze mówiąc po in vitro chyba też bym nie ryzykowała.
 
reklama
Dzisiaj miałam bardzo zabiegany dzień dlatego dopiero teraz nadrabiam zaległości 😊
Jestem po dzisiejszej wizycie. Wszystko w porządku, bobo ma 3,7 cm a termin z USG idealnie pokrywa się z tym z ostatniej miesiączki. 22.11 mam prenatalne a kolejną wizytę 1.12 😁
Co do objawów to u mnie nie ma prawie żadnych poza wystającym brzuszkiem (czasami ciężko go ukryć) 😁
 
Do góry