Jezzu, dziewczyny. Mnie też zaczynają brać mdłości. Najlepsze jest to, ze odpuszczają jak jestem najedzona pod korek.. No i tak chodzę i pakuj w siebie co popadnie co około 2h..

aktualnie zabiłabym za kwasno słodka zupę pomidorowa. Jutro maja przyjechać do mnie rodzice, bo w tygodniu mam urodziny. Dzisiaj miałam zrobić porządki, upiec tort, przygotować coś na zimno. Noo.. I zamówiłam tort gotowy, siedzę w bałaganie (co ruszyłam, to mój 20 miesięcznik spowrotem poroznosił), zrobiłam obiad dla małego, cały blat mam zasyfiony.. jak jutro przeżyje ten dzień, to nie mam pojęcia