Jejku, przykre to wszystko
ale widzę że ten czas który był Wam dany był dla Ciebie wyjątkowo ważny. A malutki wojownik mógł poczuć jak bardzo jest kochany
jesteś bardzo dzielna
Ja wolę wiedzieć co jest nie tak... Poza tym wiedząc że jestem obciążona i tak przez całą ciążę byłabym kłębkiem nerwów żyjąc w takiej niewiedzy
ale to decyzja każdej z nas
O nieee
co się stało? Wysyłam Ci moc uścisków. Wiem niestety jaki to ból... Ale nie poddawaj się i jak tylko będziesz gotować to walcz dalej. W razie potrzeby służę pomocą