reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2022

@Tiruriru1 kochana przedewszystkim uspokuj się, odpocznij. Masz progesteron to wez. Pamiętaj ze trzeba uzbroic sie w cierpliwość.
Przypominialo mi się coś. W poniedziałek beta 2049, usg zrobione i nic w sumie mi nie powiedzieli. Usłyszałam od lekarza zanim zrobili badanie : widziałem mały embrion ale bez bicia serca. Nie mam bariery językowej i wiem, że dobrze usłyszałam. Kazał mi iść w przyszłym tygodniu do mojego lekarza. Pytając o progesteron, mój lekarz miał podjąć dalsza decyzję czy powinnam brać. Wczoraj zadzwonilam, powiedziałam co i jak. Kazali przyjść na Bete, zrobiła usg brzucha. Mam zdjęcie wydrukowane ale widać tylko pusty pęcherzyk. Coś mi tu nie gra. Kazała wrócić za 2 tygodnie, a jutro dzwonić po wyniki. Co jak co ale w przyszłym tygodniu będę szła zbadać się gdzies indziej.
 
reklama
Spróbuję. To dopiero początek i wszystko może się zdarzyć. Zostanę z wami lub teleportuje się na staraczki (oby nie). Ale już w pierwszych dniach i tygodniach czuje taki okropny ból i smutek. Początek, a tak ciężko się zaczął.
Niestety nikt nie daje gwarancji ze bedzie latwo. Ja jestem po 2 stratach, podnioslam sie i walcze dalej😁
 
Przypominialo mi się coś. W poniedziałek beta 2049, usg zrobione i nic w sumie mi nie powiedzieli. Usłyszałam od lekarza zanim zrobili badanie : widziałem mały embrion ale bez bicia serca. Nie mam bariery językowej i wiem, że dobrze usłyszałam. Kazał mi iść w przyszłym tygodniu do mojego lekarza. Pytając o progesteron, mój lekarz miał podjąć dalsza decyzję czy powinnam brać. Wczoraj zadzwonilam, powiedziałam co i jak. Kazali przyjść na Bete, zrobiła usg brzucha. Mam zdjęcie wydrukowane ale widać tylko pusty pęcherzyk. Coś mi tu nie gra. Kazała wrócić za 2 tygodnie, a jutro dzwonić po wyniki. Co jak co ale w przyszłym tygodniu będę szła zbadać się gdzies indziej.
Powtórz badanie i wszystko Ci się wyjaśni... Też miałam nerwowy start bo... Teoretycznie jestem bezpłodna (tylko jednak wychodzi na to, że po 20latach lewy jajnik się jednak obudził) i teraz moja bezpłodność ma 14mm i serduszko mu zapierdziela 154 uderzenia na minutę... Ale to i tak nie zmniejsza obaw czy na pewno się uda...
 
Powtórz badanie i wszystko Ci się wyjaśni... Też miałam nerwowy start bo... Teoretycznie jestem bezpłodna (tylko jednak wychodzi na to, że po 20latach lewy jajnik się jednak obudził) i teraz moja bezpłodność ma 14mm i serduszko mu zapierdziela 154 uderzenia na minutę... Ale to i tak nie zmniejsza obaw czy na pewno się uda...
 
@Tiruriru1 straszny szpital i najprawdopodobniej Cię okropnie i niepotrzebnie nastraszyli. Chociaż uczulam, że ja w drugiej cp miałam pseudopęcherzyk w macicy (pusty), który jeden lekarz pomylił z normalnym pęcherzykiem i dał mi nadzieję, że to ciąża wewnątrzmaciczna, a też miałam wg niego cystę na jajniku, która okazała się cp w jajowodzie. Także monitoruj sytuację, na pewno bym się do dobrego lekarza z dobrym usg przeszła nie za 2 tygodnie, ale za tydzień. I w razie jakiś silnych bóli jednej strony od razu jedź na sor.
 
Mam swojego ginekologa od 2 lat, wcześniejszy poszedł na emeryturę, a obecny to jeden z najlepszych w mieście i okolicy. Chodzę do niego na kasę chorych. Jest to moja pierwsza ciąża, mieszkam w niemczech i tu to wygląda trochę inaczej niestety. Dobrze, że chociaż progesteron mi dali w szpitalu. To był koszmar. Płakałam bez końca, zastanawiałam się co ja tu robię i dlaczego mnie to spotkało. Teraz mi wróżą z kart, a ja siedzę na jednej wielkiej bombie i myślę sobie czy uda mi się do was dołączyć czy powinnam sobie pójść.
A z jakiego rejonu DE jesteś? 😊
 
Dzisiaj jest 35 dzień od ostatniej @, mój 35 dzień cyklu. W zeszły Czwartek wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem ciazy pozamacicznej (3+6), 4 dni później tj. 4+3(ten poniedziałek) pojawił się pęcherzyk ciążowy (niestety nie wiem jakiej był wielkości). Dziś poszłam na betę wg zaleceń ze szpitala. Zrobiono mi usg, nie dopochwowe a przez powłoki brzuszne. Pęcherzyk zmierzyła 1 cm. Nadal pusty i stwierdziła 6 tydzień 😶🤨😐. Za dwa tygodnie kazała przyjść na usg. Nic mi poza tym nie powiedziała. To nie mój lekarz. Odwaliła swoją robotę 😳

12 października byłam na USG i miałam tylko pęcherzyk ciążowy 1.21cm, bez pęcherzyka żółtkowego, co lekarz ustalił, że jest to 6t1d, a miesiączkę ostatnią miałam 21.08 i kolejną wizytę mam dopiero 28 października, także też muszę się uzbroić w cierpliwość. U mnie ciąża zdecydowanie młodsza. Beta też rośnie mało, ale rośnie. 8.10 miałam 2400, a 18.10 12000, ale lekarz powiedział, że na tą chwilę najważniejsze, że rośnie. Także trzymam także za Ciebie kciuki, aby fasolka się pokazała ❤️
 
reklama
Do góry