reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ogólnie cytrusy zgodnie z dieta ciężarnej są ok... Ale umiarkowanie. Ze względu właśnie na chemię I na to że często wywołują alergie -chociaż z tym akurat nigdy nie miałam problemu. No i że względu na to że mogą wywoływać zgage która I tak W ciąży jest u niektorych dość dokuczliwa. Oczywiście jestem zwolenniczką słuchania swojego organizmu I zdrowego rozsadku ale mimo wszystko z mandarynek poki co zrezygnowalam
Wiecie co... Nie lubię mandarynek :D
 
reklama
Zaraz zaraz ale dlaczego mandarynki odpadają przy kp? Potencjalna alergia? Może być teoretycznie na wszystko. A poglądy na temat diety matki karmiącej: cytrusy ble, ostre ble, czekolada ble, strączkowe ble itd itp odeszlyl już dawno do lamusa ;-) Oczywiście warto jeść zdrowo (bo inaczej nabawimy się niedoborów) i obserwować dziecko...ale pamiętajcie, że nie ma czegos na takiego jak dieta przy kp o ile nie ma wskazań np w postaci alergii.
Tutaj bardziej konkretnie na ten temat Link do: Dieta mamy karmiącej piersią jedz co chcesz – obalamy mity
 
Zaraz zaraz ale dlaczego mandarynki odpadają przy kp? Potencjalna alergia? Może być teoretycznie na wszystko. A poglądy na temat diety matki karmiącej: cytrusy ble, ostre ble, czekolada ble, strączkowe ble itd itp odeszlyl już dawno do lamusa ;-) Oczywiście warto jeść zdrowo (bo inaczej nabawimy się niedoborów) i obserwować dziecko...ale pamiętajcie, że nie ma czegos na takiego jak dieta przy kp o ile nie ma wskazań np w postaci alergii.
Tutaj bardziej konkretnie na ten temat Link do: Dieta mamy karmiącej piersią jedz co chcesz – obalamy mity
Dokładnie, predzej stosując te durne diety wpadniemy w anemie. Organizm sam sie domaga niektorych produktów.
Ja w pierwszych tyg. po porodzie jadlam strasznie duzo bananow, nawet w mocy do karmienia bralam banana. Teraz mam taki nieco wstret do bananow i moge jednego max w tyg zjesc :)
 
A cytrusy jadam rzadko. Chyba jakoś intuicyjnie mój organizm nie lubi za dużo surowego zimą+jednak wolę nasze polskie sezonowe jabłka i gruszki. Ale od każdej reguły są wyjątki...dziś zjadłam 3mandarynki, pierwsze tej jesieni ;-)
 
Dokładnie, predzej stosując te durne diety wpadniemy w anemie. Organizm sam sie domaga niektorych produktów.
Ja w pierwszych tyg. po porodzie jadlam strasznie duzo bananow, nawet w mocy do karmienia bralam banana. Teraz mam taki nieco wstret do bananow i moge jednego max w tyg zjesc :)
Przypomniałas mi, że przy córce miałam w nocy przygotowanego banana albo pod ręką wafe ryżowe i dżem żeby móc na szybko coś małego, ale kalorycznego zjeść. Nocne karmienia, zwlaszcza pierwszy miesiąc po porodzie, powodowały, że kiszki mi marsza grały już o 1 w nocy ;-)
 
reklama
Zobacz załącznik 921228 Hejka :) u mnie po prenatalnych wszystko ok:) test pappa tez wyszedł dobrze. Na 80% będą dziewczyny, także mąż się cieszy:) w 14 tygodniu wreszcie doczekałam się brzuszka ❤️ Na razie mały ale teraz pewnie nadrobimy :D

Gratuluje wszystkim pięknych zdjęć, brzuszków i dzidziusiow, ciezko przy prawie dwulatku pisać na bieżąco :D ale staram się czytać na bieżąco
Jaka ty drobinka jesteś , zgrabniutka i brzusio malutki ale śliczny

Byłam wczoraj u lekarza z moim 'przeziębieniem'. Wirusowe- nie ma mnie czym leczyć. Domowe sposoby i *spam*. A ja zdycham po prostu. Kaszel do wymiotów. Nos zatkany. Masakra jakaś. Na dodatek stres.
Od wtorku w sumie nic nie zjadłam. Wczoraj pol kawałka chleba i kotleta. Dzisiaj ogórka.
Zastanawiam się czy to może zagrozić dziecku? Nie jestem w stanie się zmusić. :(
Dziecku niezaszkodzisz, bo organizmu daje najpierw dziecku a potem dopiero tobie, ale właśnie sobie zaszkodzisz, a anemia nie jest wskazana, wiec postaraj się chociaż jakieś jogurty itp

@Kaamilaaa przeprowadziliśmy się w czerwcu ze Śląska na Pomorze. Wszystko na jeden raz...pakowalismy 2tyg, z czego 3 ostatnie dni mega intensywnie. Niby dużo rzeczy rozdalam (np ubranka znajomym mamom), wrzuciłam...a i tak pudeł mieliśmy masę+łóżko pietrowe. Człowiek jest niesamowitym chomikiem ;-)
Ja się przeprowadzalam będąc w trzeciej ciąży w 20 tygodniu z dwójką dzieci z Irlandii, wysłaliśmy 3 palety rzeczy, z czego tylko jedna szafeczka rozkrecona i położona na płasko, reszta to ciuchy, zabawki, szkło, talerze, garnki, jakiś sprzęt kuchenny i inne duperele , w samolocie mieliśmy dwie podręczne walizeczki i 3 malutkie plecach na drobiazgi, reszta poszła na paletach ;) gorsze było rozpakowywanie tego :p

Kurde A ja mam taką ochotę na mandarynki A wszyscy dosłownie mnie przed nimi ostrzegają:/
W każdej ciąży jadłam kilogramami inicjatywy nikomu nie było ;)

Ze względu na to że jest to cytrus czyli owoc importowany który dostaje dość duża dawke substancji konserwującej I innej chemii A że wszystkich cytrusów ma najciensza skórke. W związku z tym najwięcej tego przedostaje się do owoca... slyszalam kiedyś ta teorię ale później o niej zapomniałam. Teraz wszędzie pachnie mandarynkami, ja mam ochotę I dosłownie chyba każdy z otoczenia marudzi żeby nie jeść teraz, odbije sobie jak skończę karmić... A teraz lepiej jednak pomarańcze lub pomelo.
W ten sposób to by można nic nie jeść ;)

Czytałam żeby nie przesadzac z ilością a skórkę zawsze można sparzyć ;) ale jeśli chodzi o kp to odpadaja całkowice
A czemu tak?, nie ma czegoś takiego jak dieta karmiących, trzeba jeść wszystko i ograniczać dopiero jeśli dziecku coś się dzieje, albo ze wskazań lekarza, w innym wypadku można bardziej zaszkodzić sobie i dziecku niż pomóc

Pojechaliśmy dzisiaj do znajomych, objadlam się jak nie wiem, było coś ala burrito z mega zajefajnym sosem czosnkowym, a potem dojadalismy po dzieciakami nugetsy i frytki warzywne z tym samym sosem, wyjątkowo mi dzisiaj smakował ten sos, ogólnie Lubie czosnek, ale dzisiaj to mi normalnie ślinka ciekla i oczy jadły :D
Ogólnie objadlam sie niesamowicie i teraz mi się karę odbija cały czas czosnkiem ale co zrobić, czasem "człowiek musi inaczej się udusi" hahahaha :D
 
Do góry