Madelaine701
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2018
- Postów
- 727
Dobrze, że mimo wszystko Cię przyjęli. Daj znać po USG. Trzymam kciukiWitam się w poludnie. Ale dzisiaj miałam poranek. Najpierw myślałam, że mam prenatalne na 11.00 Zaprowadzilam córkę do przedszkola i wróciłam do domu na śniadanie. Patrzę w dokumenty, a tam napisane, że na badania na 9.30. Szybko zaczelam się pakowac do wyjścia zgarnęłam dokumenty i lecę do samochodu, a tam klops ten mi nie odpala. Na szczęście moj mąż był w domu i szybko samochod na kable odpalił. Patrzę na zegarek a tam 9.30, pomyślałam sobie, czy warto mi jechać, czy mnie przyjmą jeszcze. O 10.10 wpadlam do gabinetu, a Pani pielęgniarka mówi" no czekamy na Panią już miałam do Pani dzwonić". Przeprosiłam za spóźnienie i potulnie jak baranek dałam sobie pobrać krew. Byłam juz u genetyka, a teraz czekam na usgmam numer 12 a wchodzi dopiero numer7.