reklama
Anolik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2018
- Postów
- 11 559
Hej [emoji4]ja też od rana na nogach, bo na 7 miałam do pracy. Ale fajnie, że ten tydzień zaczynamy od wtorku właśnie się dowiedziałam, że mam gości na weekend. Macie jakiś pomysł na popisowe danie obiadowe?? Pomóżcie, błagam. @Madelaine701 pochwal się, miałaś gości ostatnio
Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj o 11.40 mam wizytę. Dzisiaj 9t+1d, czyli jakby nie patrzeć to zaczęłam 10 tc. I normalnie mam złe przeczucia. Brzuch nie rośnie, objawów zero, a do tego ciągle chodzę zestresowana. Kłócę się z mężem i za ciorta nie możemy się z niczym dogadać. Jakbyśmy byli dla siebie obcymi ludźmi. Nawet mało jem bo nawet nie mam apetytu..
Anolik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2018
- Postów
- 11 559
Trzymam kciuki. Miejmy nadzieję, że wizyta Cię uspokoi. Ja dzisiaj 9+2, więc bardzo podobnie, a wizytę mam 1.12 i mnie skręca z nerwów ponieważ brak objawów.Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj o 11.40 mam wizytę. Dzisiaj 9t+1d, czyli jakby nie patrzeć to zaczęłam 10 tc. I normalnie mam złe przeczucia. Brzuch nie rośnie, objawów zero, a do tego ciągle chodzę zestresowana. Kłócę się z mężem i za ciorta nie możemy się z niczym dogadać. Jakbyśmy byli dla siebie obcymi ludźmi. Nawet mało jem bo nawet nie mam apetytu..
Lui ja mam podobnie, ciagle rozdrazniona jestem. Jak jeden dzien nie mialam zadnych objawow to oczywiście olecoalam do lekarza ponadprogramowo ale okazalo sie ze nic sie zlego nie dzieje. Dlatego nie warto sie zadreczac czasami może wszystko ustapic.
Ja w pierwszej ciazy widoczny brzuch (tak, ze ja go widzialam bo otoczenie na pewno nie) mialam dopiero ok 14tc
Ja w pierwszej ciazy widoczny brzuch (tak, ze ja go widzialam bo otoczenie na pewno nie) mialam dopiero ok 14tc
Kaamilaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2018
- Postów
- 17 076
Trzymam kciuki. Miejmy nadzieję, że wizyta Cię uspokoi. Ja dzisiaj 9+2, więc bardzo podobnie, a wizytę mam 1.12 i mnie skręca z nerwów ponieważ brak objawów.
Dziewczyny nie stresujcie sie [emoji6] ja mam juz prawie koncowke 11tc a objawów nadal jako takich nie mam, raz na jakis czas mnie zemdlilo i tyle [emoji6]Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj o 11.40 mam wizytę. Dzisiaj 9t+1d, czyli jakby nie patrzeć to zaczęłam 10 tc. I normalnie mam złe przeczucia. Brzuch nie rośnie, objawów zero, a do tego ciągle chodzę zestresowana. Kłócę się z mężem i za ciorta nie możemy się z niczym dogadać. Jakbyśmy byli dla siebie obcymi ludźmi. Nawet mało jem bo nawet nie mam apetytu..
Anolik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2018
- Postów
- 11 559
Kiedyś pewnie będziemy się cieszyć z takiej ciąży, A na razie doszukujemy się wszystkiego, ponieważ dzidzia nie daje znać jeszczeDziewczyny nie stresujcie sie [emoji6] ja mam juz prawie koncowke 11tc a objawów nadal jako takich nie mam, raz na jakis czas mnie zemdlilo i tyle [emoji6]
Trzymam kciuki. Miejmy nadzieję, że wizyta Cię uspokoi. Ja dzisiaj 9+2, więc bardzo podobnie, a wizytę mam 1.12 i mnie skręca z nerwów ponieważ brak objawów.
Oj liczę na to, że mnie uspokoi. Mam nadzieję, że nie czeka na mnie jakaś nie miła niespodzianka. Ten pierwszy trymestr to jakaś masakra A brzuszek Ci rośnie?
Spokojnie!Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj o 11.40 mam wizytę. Dzisiaj 9t+1d, czyli jakby nie patrzeć to zaczęłam 10 tc. I normalnie mam złe przeczucia. Brzuch nie rośnie, objawów zero, a do tego ciągle chodzę zestresowana. Kłócę się z mężem i za ciorta nie możemy się z niczym dogadać. Jakbyśmy byli dla siebie obcymi ludźmi. Nawet mało jem bo nawet nie mam apetytu..
To, że Ci brzuch nie rośnie jest czymś normalnym. Mnie bardziej dziwi to, że niektóre w 10 tygodniu już mają brzuch . W poprzedniej ciąży zaczął ni rosnąć w piątym m-cu... Podobno w kolejnych ciążach szybciej, ale zobaczymy...
Może u Ciebie tym objawem jest właśnie ten stres. Pamiętam jak byłam w ciąży z córką to przez 9 mcy rozstawaliśmy się z 10 razy, hejehe, z byle powodu odchodziłam.
Dzień dobry!
Wstaję do pracy
Nadrobiłam wszystko, ale tyle tego, że nie wiem co komu miałam odpisać, a nadal nie radzę sobie z wielocytatem.
O mojej ciąży wie tylko moja przyjaciółka i siostra. Reszta się nie domyśla nic a nic. Wszyscy zapewne będą w szoku, ale powiemy dopiero po Nowym Roku.
reklama
Lui ja mam podobnie, ciagle rozdrazniona jestem. Jak jeden dzien nie mialam zadnych objawow to oczywiście olecoalam do lekarza ponadprogramowo ale okazalo sie ze nic sie zlego nie dzieje. Dlatego nie warto sie zadreczac czasami może wszystko ustapic.
Ja w pierwszej ciazy widoczny brzuch (tak, ze ja go widzialam bo otoczenie na pewno nie) mialam dopiero ok 14tc
Wiesz, ja jestem po jednym poronieniu i trochę świruje. Nie dość że mnie ten pierwszy trymestr sam w sobie stresuje to jeszcze do tego dochodzi sytuacja z mężem, która potęguje moje nerwy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 230 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 215 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: