reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Ja liczę że moja pani doktor mi szybko powie, w miarę możliwości oczywiście, w poprzedniej ciąży wiedziałam kilka dni przed pierwszym prenatalnymi już że na 75% syn, oczywiście był syn :)

Ja bardzo bym chciała chłopca bardzo.. Dlatego nie wiem czy chcę wiedzieć o płci Boję się że będę jakoś zawiedziona, a to głupio mieć takie uczucia.
 
Dziewczyny, tak z innej beczki:) cześć z Nas bedzie już niedługo miała prenatalne badania, i za chwilkę każda z nas będzie już po. Wiem, ze czasami już w pierwszych prenatalnych lekarz może powiedzieć o płci, chociaż ja akurat synka z pierwszej ciąży poznałam późno, po 20 tygodniu to teraz po cichutku liczę, ze coś tam już może lekarz zobaczy:) a jak Wasze przeczucia ? Myślicie, ze może już coś będzie widać?:)
Ja jestem inna i licze na to ze dzidzia nie bedzie sie chciala ujawnic przez cala ciążę [emoji14] będzie prościej bo wiem ze tz chcialby wiedziec w miare sybko a ja nie chce [emoji14]
 
Ja bardzo bym chciała chłopca bardzo.. Dlatego nie wiem czy chcę wiedzieć o płci Boję się że będę jakoś zawiedziona, a to głupio mieć takie uczucia.
Powiem ci szczerze ja tak mialam przy drugiej ciazy. Jak powoedzial gin ze dziewczynka. Ciut rozczarowana bylam. Ale to trwalo 2 dni. Potem sie oswoilam z mysla ze no trudno i zaczelam sie cieszyc ze przewalone bedzie mial moj maz hehehe.
 
Ja bardzo bym chciała chłopca bardzo.. Dlatego nie wiem czy chcę wiedzieć o płci Boję się że będę jakoś zawiedziona, a to głupio mieć takie uczucia.

A ja z kolei byłam rozczarowana w pierwszej ciąży. Byłam niemal pewna, ze córka będzie. Jak lekarz powiedział Nam, ze będzie syn to się trochę rozpłakałam z rozvzarowania( mąż oczywiście do dzisiaj wypomina;)))
Ale syna mam super, teraz trochę chciałabym synka drugiego, trochę córkę i już sama nie wiem:)
 
A ja z kolei byłam rozczarowana w pierwszej ciąży. Byłam niemal pewna, ze córka będzie. Jak lekarz powiedział Nam, ze będzie syn to się trochę rozpłakałam z rozvzarowania( mąż oczywiście do dzisiaj wypomina;)))
Ale syna mam super, teraz trochę chciałabym synka drugiego, trochę córkę i już sama nie wiem:)
Ja też w pierwszej ciąży byłam rozczarowana...wszyscy mi wmawiali że bedzie dziewczynka A tu chłopak. A w drugiej jakos spokojnie przyjełam wiadomość o chłopcu. A teraz chciałabym te córkę ale czuje że ja tylko stworzona jestem do chłopców [emoji16]
 
Ja też w pierwszej ciąży byłam rozczarowana...wszyscy mi wmawiali że bedzie dziewczynka A tu chłopak. A w drugiej jakos spokojnie przyjełam wiadomość o chłopcu. A teraz chciałabym te córkę ale czuje że ja tylko stworzona jestem do chłopców [emoji16]

Hahaha:) no życzę Ci jednak córeczki:) u mnie nawet teściowa chwilowo była smutna( ma samych synów, teraz jednego wnuka) i kiedyś mi powiedziała, ze może ja będę miała tak jak ona tylko chłopaków w domu
 
Hahaha:) no życzę Ci jednak córeczki:) u mnie nawet teściowa chwilowo była smutna( ma samych synów, teraz jednego wnuka) i kiedyś mi powiedziała, ze może ja będę miała tak jak ona tylko chłopaków w domu
Niech Ci tak nie wróży [emoji1]moja tesciowa stale mi mówi że bedzie dziewczynka i innej informacji nie przyjmuje wiec juz widze jej rozczarowanie jak się okaże że nie nie po jej myśli.
 
reklama
Ja jestem inna i licze na to ze dzidzia nie bedzie sie chciala ujawnic przez cala ciążę [emoji14] będzie prościej bo wiem ze tz chcialby wiedziec w miare sybko a ja nie chce [emoji14]

Oj tam, nie jesteś inna tylko lubisz miłe zaskakujące niespodzianki, ja myśle ze to podczas porodu będzie przepiękne uczucie poznać swojego brzuszkowego lokatora:) także podziwiam za wytrwałość i cierpliwość:) P.S. Powiedz tylko swojemu lekarzowi zeby Ci nie wspominał tak niechcący:))
 
Do góry