reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Jezu dziewczyny jakie Wy wszystkie jesteście szczuplutkie[emoji4] Ja to zdjecia nie dam bo wstyd.
A po moim porodzie, który zakończył się cc, nigdy nikomu nie poleciłabym porodu w domu.
U mnie cała ciąża książkowa była, przenosiłam ją 2 tygodnie i szłam na wywołanie oxytocyna i nic. Miałam też cewnik foleya czy jakos tak to sie nazywa i rozwarcie tylko na 4 cm. Później przebicie wód płodowych i szybka akcja cc w znieczuleniu ogólnym. Także różnie bywa.
 
reklama
Chyba się pochwaliłam tym brakiem mdłości . . Jakaś masakra w pierwszej ciąży nie pamiętam by mnei tak męczyło...
A jeszcze mam problem ze skórą... Normalnie łuszczy się jak nie wiem.. Schodzi płatami... Macie jakiś sposób??
 
Też nie zdecydowałabym się na poród w domu, wszystko pięknie dopuki nie pojawia się komplikacje. Wtedy zanim przyjedzie pogotowie, zanim ktoś pomoże, uciekają cenne nie raz minuty....
 
U mnie na razie tylko wzdęty brzuszek [emoji6]
IMG_20181028_105503~2.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20181028_105503~2.jpg
    IMG_20181028_105503~2.jpg
    29,6 KB · Wyświetleń: 216
Ważne żeby każda z nas rodziła w takim miejscu w jakim czuje się bezpieczna. Akurat statystyki porodów domowych w Polsce pokazują, że żaden z nich nie skończył się źle dla dziecka i mamy.
Miałam podobne wątpliwości jak Wy, ale jak zaczęłam się zagłębiać w temat porodow domowych, czytać publikacje, statystyki, rozmawiać z położonymi...zmieniłam zdanie. Nie chcę tu wywoływać dyskusji, ale po pierwsze żeby móc rodzić w domu trzeba spełnić jasne kryteria i wymagania, które wykluczają trudne porody, a po drugie bardzo czesto i nagła cc w szpitalu to kwestia zaniedbania personelu. Niestety mój pierwszy poród o mało tak się nie skończył :-\ I to nie było tak, że nagle spada tetno i już. Po prostu w taki sposób niemadry poporowadzono mój poród, że skaknie tętna było konsekwencją tych decyzji.
Ale to tyle w temacie. Każda z nas ma prawo do swoich obaw i decyzji. I mam nadzieję, że każda z nas bedzie w miała taki poród, którego nie będzie musiała potem przerabiać u psychologa ;-)

Dziewczyny...ale Wy już macie piękne bruszki. Mój to jednak mikrus, ale może to dobrze, bo jeszcze nie chce mówić innym. Gorzej, że chodzę w spodniach ciazowych i zastanawiam się kiedy ktoś tą gumę-pas zobaczy :-D :p
 
Hej.. mnie też choroba rozlożyla na łopatki, a jestem w pracy. Od rana się kuruje, mąż mi przywiózł spray do nosa i tabletki do ssania dla kobiet w ciąży. Wzięłam też paracetamol, zjadłam kanapkę z czosnkiem i wypiłem herbatę z miodem i cytryną. Czekam na jakieś efekty. Jak przez weekend nie przejdzie to lecę do lekarza. A jutro mam wizytę o 13.20. Nie mogę się doczekać [emoji4]
 
No widzisz u mnie kwestia porodu w domu odpada ale z zupełnie innych powodów, po prostu nie mam warunków, co na własnym łóżku? Na dywanie? Wanna za mała o_O zupełnie nie wyobrażam sobie tego logistycznie. Poza tym kiedy moja mlodsza córka się urodzila, starsza była malutka i jednak te dwa dni w szpitalu dały mi chwilę wytchnienia zanim wróciłam do domu i podwójnych obowiązków.
No w tym wypadku będzie inaczej, bo córki duże a ze szpitala też mnie na drugi dzień już wypiszą :p
Też od dwóch dni noszę portki ciążowe i jest ulga, jednak wygodniej, podobnie jak sportowy stanik.
 
U mnie 4 ciąża a ja nie zamierzam nosić ciązowych spodni. W pierwszej ciazy tylko nosilam. Dla mnie ten pas byl strasznie niewygodny i uciskał.
Mam zamiar nosic zwykłe spodnie jeansy gdzie w pasie guma. Caly czas takie nosze. I tylko bluzka dłuższa. Byly takie kiedys w lidlu na ramiączka. Super wygodna.
Oprocz tego spodnie dresowe. Mam kilka takich fajnych.
 
Jesli chodzi o porod to najlepiej w nocy rodzić. No ale wiadomo ze tego sie nie przewidzi.
Ja trzeci mialam w nocy o 2. Cisza spokoj. Nikt po korytarzu nie lata. Jest tylko połozna no i na sam koniec lekarz.
Chcialabym zeby teraz mi sie tak trafiło.
Drugi porod mialam rano tzn od 7 do 10. Masakra. Ciągle ktos łaził,tu sprzątanie, tu jakies papiery, i pełno ludzi. A człowiek czuje sie skrępowany na maxa.
 
reklama
Do góry