Właśnie teraz pijam Inkę, dobrze że z niej też da się zrobić moje ulubione cappuccino [emoji41]Ja piłam kiedyś bardzo dużo kawy. W pierwszej ciąży miałam sporo na głowie w pracy i jakoś w połowie odstawiłam kawę z wielkim żalem, bo i tak sporo czasu byłam w pracy i ciagle poza domem także zaczęłam niechętnie pic inkę. Po porodzie zwykła kawa mi już nie wchodziła inkę pije do dziś
Heh w sumie dobrze, kawy zbożowe są zdrowsze [emoji6]