Mi też zaraz stuknie 30 dziewczyny
(w listopadzie) a listonosze często mnie za córkę męża biorą
W sumie zawsze myślałam, że dziecko pojawi się wcześniej, ale jednak plany zawodowo-naukowe sprawiły, że odłożyliśmy z mężem tą decyzję. Żeby było śmiesznie w grupie moich przyjaciółek jestem pierwsza w ciąży, innym wcale się nie spieszy
. Wśród znajomych męża tylko dwie pary dzieciate, reszta póki co nie myśli. Natomiast w rodzinie kuzynostwo w większości już dzieciate, dwie kuzynki właśnie teraz w drugiej ciąży
.
Tak co do późnego macierzyństwa - moja teściowa z mężem w ciąży była po 40
Teraz takie Panie coraz częściej można spotkać w gabinetach i mało kogo to dziwi. Także 30 lat to wcale nie dużo
A przynajmniej ja tak sobie mówię
Panie, które są w kolejnej ciąży i opiekują się jeszcze dziećmi - nie wiem jak dajcie radę ! Ja mogłabym całe dnie spać, mam problem dom ogarnąć
Pół dnia za odkurzanie się zabieram. Nie wiem czy dałabym radę jeszcze się do tego dzieckiem zajmować ...