Vivienne 1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2018
- Postów
- 4 703
Nawet nie wiecie jak ja się cieszę że Was mam .... dziękuję wam dziewczyny wszystkim
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiadomo ze najważniejsze to to na kogo sie trafi jak juz przyjdzie nam rodzic [emoji6]Tempo to chyba nowicjuszkom na zlosc narzucilyscie Poki Was podczytywalam "zza krzaka" to bylo ok. 20 stron dziennie a odkad pisze to dzien w dzien grubo powyzej 30 Dzis przed polnoca moze dobic i do 40
A z tym ogladaniem szpitala to u mnie przy pierwszym porodzie wyszla lipa. Na oprowadzaniu cud miod a na porodowce o 180 stopni inaczej Tak na prawde wszystko zalezy od tego, kto ma dyzur. Ja rodzilam 26 godzin, mialam wiec 3 rozne polozne i pierwsze dwie to byly takie su... ze cos okropnego!
A tesciuchne masz zlota!
@Konwalia90 @Ilma @Ja-ga
To swietnie, ze po badaniach wszystko super!
Mnie moja ginka mowila, ze po 35rz odradza pacjentkom pappa, bo wtedy wyniki sa z automatu sztucznie gorsze.
@angie. @Malentka Ja tez jeszcze na luzie podchodze do zakupow.
@Nika16 Mnie moja szkola rodzenia nie dala prawie nic. Generalnie sie nudzilam i drugi raz sie nie wybieram. Jedyny pozytek to z rady odnosnie szwow przy sn. Polozna radzila siadac prosto na tylku, nie kombinowac z kolkami itp. I faktycznie. Wystarczylo siedziec pierwsza dobe lekko niekomfortowo a juz na druga siedzialam jakby nigdy nic
@Judyta26 To zdjecie podwojnego wozka, ktore wstawilas, tez mnie nie przekonuje. Chyba Cie nie pociesze, jak napisze, ze moj pokochal piaskownice dopiero w wieku 3 lat. A wlosy pozwolil sobie myc na spokojnie dopiero po 5 urodzinach, wczesniej cyrki.
Co do dostawek, to ja bylam w teorii krytyczna ale widze u kolezanek w praktyce, ze swietnie sie sprawdzaja.
U nas z odkurzaczem inaczej: syn od malego uwielbia go rozbierac na czesci
@Vivienne 1 Twoj maz bardzo przypomina mi z Twoich opisow w wielu miejsciach mojego ojca. A moj ojciec nie zmienil sie nawet w wieku emerytalnym. Moja mama sie z nim rozwiodla, on miedzy czasie mial 2 inne babki, teraz sie ozenil powtornie z nastepna i wszystkie te kobiety traktuje tak samo, choc sa zupelnie rozne i z wygladu i z charakteru. Niektore kobiety potrafia zyc z takimi mezczyznami, inne (wiekszosc) - nie. Sama musisz podjac decyzje, bo jesli on jest faktycznie podobny do mojego ojca, to sie nie zmieni nawet o jote.
Też mamy ta spacerowke i nie zamienilabym na zadna inna
Chyba ja tylko jeszcze nie mysle o wozkach , lozeczkach ciuszkach i wgl [emoji5] co mnie dziwi i smieszy bo zawsze myslalam ze jak bede juz w ciazy to od razu wpadne w szal zakupow , a tu nic kompletnie, moze jak dowiem sie o plci to wtedy cos ruszy
Hej..próbuje napisać od 2godzin i nie mam czasu.
Mam same dobre wieści po wizycie :-)
Pani gin super. Miła, kompetentna, miała radoche z usg, smialysmy się z wyglądu "kosmity" itd Ale niestety nie poprowadzi mojej ciąży do końca ...bo sama jest w ciąży :-)
Młody kopał non stop na usg...a przed gabinetem też czułam te ruchy...więc chyba to serio dziecko a nie jelita
Mam Pappe...trisomia 21 po skorygowaniu 1:7834, pozostałe <1:20000. Wg gin wyniki bardzo dobre, a trisomia 21 wyzsza (choć nadal ok) niz inne przez wiek.
Nawet na inna położna trafilam, byla tak miła, pogadalam z nią o tym wyzszym ciśnieniu w gabinecie itd Powiedziala że jak w domu mam ok to jest super, a gabinet to zawsze gabinet...tak mnie uspokoila, że miałam nawet spoko wynik ;-) Także kochane...to był dobry dzień:-)
Padam na twarz...bo męża nie ma. A córka ma dzis dzień darcia się i bicia brata ;-)
Ja też już po wizycie, wszystko w najlepszym porządku. Te kłucia w podbrzuszu to ścięgna które tam się rozciągają, przede wszystkim mam brać magnez w większe ilości Magnelle tak się nazywa. Pani doktor mnie uspokoiła, no i widziałam malucha, ma straszne ADHD aż się nie mogła lekarka nadziwić i ciągle paluszki w buzi dosłownie się przewraca w brzuchu. Ja to chyba będę miała jakiegoś diabełka [emoji23] Także jestem spokojna na święta.
Czesc czerwcoweczki! Caly dzien uganiam sie za spodniami ciazowymi, bo moje z poprzedniej ciazy robia sie juz za male . Obdzwonione/odwiedzone wszystkie sklepy i kolezanki a portek w odpowiednim rozmiarze brak Jak sie zamowi, to beda doiero po Nowym Roku i jak tu sie objadac w czasie swiat? Teraz zaszlam na forum dla relaksacji a tu produkcja pelna para!
@ilonaz : zdroweczka dla mamusi! Na stale leki przecwpadaczkowe? Nie musi byc tak zle. Epilepsji jest kilkadziesiat rodzajow i wiele z nich jest calkowicie uleczalnych. Na stres moze Ci herbata z melisy troche pomoze? To jedyne co w ciazy mozna.
@Anusiak89 : zgadzam sie z dziewczynami. Mysl przede wszystkim o sobie i dzieciach. Pomysl ze swietami moze niezly ale nie bedzie Cie to kosztowalo za duzo nerwow? Z domem duzy problem... Takie trudne sprawy trzeba rozwazac nalpeiej po ochlonieciu.
@Vivienne 1 : ja tez z tych, u ktorych kazda emocje widac na twarzy Na szpiegow bysmy sie nie nadawaly
@Ja-ga : takie roznice miedzy pomiarem domowym a w gabinecie sa calkowicie naturalne i nawet maja swoje medyczne okreslenie. Nie pamietam co prawda jakie ale lekarze zdaja sobie z tego sprawe. U mnie na wizytach mierza ciensienie PO ZWAZENIU, to sobie wyobraz, jak mi skacze a ja z tych niskocisnieniowych
@Monafkinia : szybkiej poprawy!
@Karolina3818 : jako "specjalistka" od wymiotow dam Ci dwie rady na unikniecie szpitala: 1. Popijaj co pare minut po jednej lyzeczce wody z glukoza. To jest to samo co w kroplowce, tylko ze w domu. W wiekszosci przypadkow to pomaga i po kilku godzinach mozna sprobowac suchej bulki czy czegos rownie lekko strawnego. 2. Jesli nawet te lyzeczki bedziesz wymiotowac to zrob glodowke na jakies 10 godzin a potem zacznij z glukoza. Spokojnie mozesz poeksperymentowac 12 godzin w domu bez niebezpieczenstwa odwodnienia.
@Silje1008 : rzeczywiscie sliczna rodzinka! Dobrze, ze nie poprzestajecie na jednym dziecku, bo grzech marnowac talent do robienia ladnych dzieci
@Malentka : ja bym nie robila dalszych badan.
@Judyta26 @0202oliwcia : ale glupio z tymi schodkami. My tez mamy taka architetekoniczna bzdure: niby jest winda (choc budynek tylko 4-pietowy) a do windy 6 stopni Moze na wyzsza ciaze i spacerki bez mezow sprawicie sobie wozki typu parasolka? Kosztuje grosze, wazy mniej niz 5kg i jest podreczna. Wiadomo, ze dla dziecia mniej komfortowa ale starszak spokojnie daje rade, zwlaszcza na krotsze wyjscia. Jednak taka solidna spacerowa po schodach to troche ryzykowne.
Tempo to chyba nowicjuszkom na zlosc narzucilyscie Poki Was podczytywalam "zza krzaka" to bylo ok. 20 stron dziennie a odkad pisze to dzien w dzien grubo powyzej 30 Dzis przed polnoca moze dobic i do 40
A z tym ogladaniem szpitala to u mnie przy pierwszym porodzie wyszla lipa. Na oprowadzaniu cud miod a na porodowce o 180 stopni inaczej Tak na prawde wszystko zalezy od tego, kto ma dyzur. Ja rodzilam 26 godzin, mialam wiec 3 rozne polozne i pierwsze dwie to byly takie su... ze cos okropnego!
A tesciuchne masz zlota!
@Konwalia90 @Ilma @Ja-ga
To swietnie, ze po badaniach wszystko super!
Mnie moja ginka mowila, ze po 35rz odradza pacjentkom pappa, bo wtedy wyniki sa z automatu sztucznie gorsze.
@angie. @Malentka Ja tez jeszcze na luzie podchodze do zakupow.
@Nika16 Mnie moja szkola rodzenia nie dala prawie nic. Generalnie sie nudzilam i drugi raz sie nie wybieram. Jedyny pozytek to z rady odnosnie szwow przy sn. Polozna radzila siadac prosto na tylku, nie kombinowac z kolkami itp. I faktycznie. Wystarczylo siedziec pierwsza dobe lekko niekomfortowo a juz na druga siedzialam jakby nigdy nic
@Judyta26 To zdjecie podwojnego wozka, ktore wstawilas, tez mnie nie przekonuje. Chyba Cie nie pociesze, jak napisze, ze moj pokochal piaskownice dopiero w wieku 3 lat. A wlosy pozwolil sobie myc na spokojnie dopiero po 5 urodzinach, wczesniej cyrki.
Co do dostawek, to ja bylam w teorii krytyczna ale widze u kolezanek w praktyce, ze swietnie sie sprawdzaja.
U nas z odkurzaczem inaczej: syn od malego uwielbia go rozbierac na czesci
@Vivienne 1 Twoj maz bardzo przypomina mi z Twoich opisow w wielu miejsciach mojego ojca. A moj ojciec nie zmienil sie nawet w wieku emerytalnym. Moja mama sie z nim rozwiodla, on miedzy czasie mial 2 inne babki, teraz sie ozenil powtornie z nastepna i wszystkie te kobiety traktuje tak samo, choc sa zupelnie rozne i z wygladu i z charakteru. Niektore kobiety potrafia zyc z takimi mezczyznami, inne (wiekszosc) - nie. Sama musisz podjac decyzje, bo jesli on jest faktycznie podobny do mojego ojca, to sie nie zmieni nawet o jote.