Czerwcowe Mamy 2019

[Judyta26]

A ja sie ciagle zastanawiam gdzie tak nagle zniknela @Madelaine701 [emoji848]

Tez sie ostatnio zastanawiałam bardzo dlugo juz nie pisze

 

[Pianistka1991]

Tak że czytam i znalazłam takie coś zgadzacie się z tym?Zobacz załącznik 926295

Jeeeej, jeszcze tydzień i będę rozpoczynać 5 miesiąc [emoji50][emoji50][emoji50]

 

[Pianistka1991]

A ja sie ciagle zastanawiam gdzie tak nagle zniknela @Madelaine701 [emoji848]

Rozmawiałam z nią na priv na początku grudnia i napisała, że jest u rodziców i odpoczywa, ale niedługo się odezwie. Tak się jednak nie stało, oststnio na forum była 7 grudnia. [emoji848]

 

[aronia12]

Witam drogie Czerwcoweczki! Dzisiaj mam dzien "ujawniania sie", to przyznam sie i Wam. Tez mam termin na czerwiec! Dzis jest u mnie 16tc +2d. Od jakiegos czasu podczytywalam Was ale siedzialam w "partyzantce" z powodu wymiotow. Trafilo mi sie pod tym wzgledem chyba najgorzej z Was. Mdlosci trwaly bite 10 tygodni, w tym 7 z wymiotami. I te 7 tygodni przelezalam prawie wylacznie plackiem. Byly takie momenty, ze nawet glowy nie moglam podniesc, bo od razu wymiotowalam. 4 razy chcieli mnie zabrac do szpitala ale bronilam sie rekami i nogami. W sumie zwymiotowalam do tej pory w tej ciazy (szacunkowo), z 70 razy (byly dni bez wymiotow i takie po kilkanascie razy), w tym zaliczylam wymiotowanie zolcia i krwia plus inne "atrakcje". Przez to wszystko nie mialam sie specjalnie jak angazowac czynnie w forum. Dzis postanowilam to zmienic. Od kilku dni mam spokoj z wymiotami, zaczelam nawet wychodzic z domu (wyprawa po choinke skonczyla sie zakwasami w udach, tak mnie te wymioty oslabily ) i odwazylam sie przyznac starszakowi, ze jestem w ciazy. Wczesniej mu z mezem nie mowilismy, bo nie chcialam aby kojarzyl moj stan z rodzenstwem. Pora jednak najwyzsza, bo brzuszek juz coraz mocniej widac, az pierworodny zaczal podgadywac. Nie mowilismy tez nikomu z rodziny i znajomych, zeby sie przed synem nie wygadali. Zalezalo nam, by dowiedzial sie ode mnie a nie od innych i przez przypadek. Takze jak juz sie zabralam do przyznawania, to odwazylam sie odezwac i do Was. Mam nadzieje, ze pozwolicie mi tu do Was na bb popisac

 

[Justka84]

Hej dziewczynki .... byłam na spotkaniu w szkole i kupilam ze przy okazji płaszcz w mango powiedzcie że ładny? Musiałam se poprawić humor....gadamy ale bardzo urzedowo..... najważniejsze że córcia zadowolona że byłam .... Zobacz załącznik 926275

Bardzo ładny w moim stylu

 

[Nati88]

A ja sie ciagle zastanawiam gdzie tak nagle zniknela @Madelaine701 [emoji848]

Też o niej myślę. Szkoda że znikła

 

[Nati88]

Rozmawiałam z nią na priv na początku grudnia i napisała, że jest u rodziców i odpoczywa, ale niedługo się odezwie. Tak się jednak nie stało, oststnio na forum była 7 grudnia. [emoji848]

Szkoda mam nadzieję że u niej wszystko ok

 

[Vivienne 1]

Witam drogie Czerwcoweczki! Dzisiaj mam dzien "ujawniania sie", to przyznam sie i Wam. Tez mam termin na czerwiec! Dzis jest u mnie 16tc +2d. Od jakiegos czasu podczytywalam Was ale siedzialam w "partyzantce" z powodu wymiotow. Trafilo mi sie pod tym wzgledem chyba najgorzej z Was. Mdlosci trwaly bite 10 tygodni, w tym 7 z wymiotami. I te 7 tygodni przelezalam prawie wylacznie plackiem. Byly takie momenty, ze nawet glowy nie moglam podniesc, bo od razu wymiotowalam. 4 razy chcieli mnie zabrac do szpitala ale bronilam sie rekami i nogami. W sumie zwymiotowalam do tej pory w tej ciazy (szacunkowo), z 70 razy (byly dni bez wymiotow i takie po kilkanascie razy), w tym zaliczylam wymiotowanie zolcia i krwia plus inne "atrakcje". Przez to wszystko nie mialam sie specjalnie jak angazowac czynnie w forum. Dzis postanowilam to zmienic. Od kilku dni mam spokoj z wymiotami, zaczelam nawet wychodzic z domu (wyprawa po choinke skonczyla sie zakwasami w udach, tak mnie te wymioty oslabily ) i odwazylam sie przyznac starszakowi, ze jestem w ciazy. Wczesniej mu z mezem nie mowilismy, bo nie chcialam aby kojarzyl moj stan z rodzenstwem. Pora jednak najwyzsza, bo brzuszek juz coraz mocniej widac, az pierworodny zaczal podgadywac. Nie mowilismy tez nikomu z rodziny i znajomych, zeby sie przed synem nie wygadali. Zalezalo nam, by dowiedzial sie ode mnie a nie od innych i przez przypadek. Takze jak juz sie zabralam do przyznawania, to odwazylam sie odezwac i do Was. Mam nadzieje, ze pozwolicie mi tu do Was na bb popisac

Pewnie witaj i rozgosc sie

 

[Judyta26]

Witam drogie Czerwcoweczki! Dzisiaj mam dzien "ujawniania sie", to przyznam sie i Wam. Tez mam termin na czerwiec! Dzis jest u mnie 16tc +2d. Od jakiegos czasu podczytywalam Was ale siedzialam w "partyzantce" z powodu wymiotow. Trafilo mi sie pod tym wzgledem chyba najgorzej z Was. Mdlosci trwaly bite 10 tygodni, w tym 7 z wymiotami. I te 7 tygodni przelezalam prawie wylacznie plackiem. Byly takie momenty, ze nawet glowy nie moglam podniesc, bo od razu wymiotowalam. 4 razy chcieli mnie zabrac do szpitala ale bronilam sie rekami i nogami. W sumie zwymiotowalam do tej pory w tej ciazy (szacunkowo), z 70 razy (byly dni bez wymiotow i takie po kilkanascie razy), w tym zaliczylam wymiotowanie zolcia i krwia plus inne "atrakcje". Przez to wszystko nie mialam sie specjalnie jak angazowac czynnie w forum. Dzis postanowilam to zmienic. Od kilku dni mam spokoj z wymiotami, zaczelam nawet wychodzic z domu (wyprawa po choinke skonczyla sie zakwasami w udach, tak mnie te wymioty oslabily ) i odwazylam sie przyznac starszakowi, ze jestem w ciazy. Wczesniej mu z mezem nie mowilismy, bo nie chcialam aby kojarzyl moj stan z rodzenstwem. Pora jednak najwyzsza, bo brzuszek juz coraz mocniej widac, az pierworodny zaczal podgadywac. Nie mowilismy tez nikomu z rodziny i znajomych, zeby sie przed synem nie wygadali. Zalezalo nam, by dowiedzial sie ode mnie a nie od innych i przez przypadek. Takze jak juz sie zabralam do przyznawania, to odwazylam sie odezwac i do Was. Mam nadzieje, ze pozwolicie mi tu do Was na bb popisac

Pewnie zapraszamy a ile starszak ma lat?

 

[Agatki]

Z tej tabelki wynika że u mnie się właśnie zaczął 5 miesiąc oł maj gad