reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Kamila, jedli to ma Ciebie uspokoić to zrób testy nieinwazyjne. Pappa to jednak ważny test, ale to tylko prawdopodobieństwo. Może się mylić w każda stronę.

Dziewczyny, poruszamy tu ważne i często kontrowersyjne tematy,ni kłóćmy się jednak i nie obrażajmy na siebie:)
Mnie na początku to forum bardzo drażniło, ale teraz to taka codzienność i jakoś rak przykro się robi jak się spinamy( wiem, wiem to normalne i od czasu do czasu będzie się zdarzać:))
No zastanawiam sie caly czas. Zobaczymy.

A co do spiec, to faktycznie moze mnie troche poniosło ale to nie moja wina, ?tto hormony[emoji85] caly dzień mi sie kumulowalo jakos i wybaczcie ze tu sobie pokrzyczalam (!!!) [emoji14][emoji120] nawet na mlodego krzyknelam co mi sie zupelnie nie zdarza ale no przechodzil sam siebie i ludzkie pojecie przechodzilo to co wyprawial [emoji85] a teraz czuje sie okropna matka bo krzyknelam na dziecko [emoji24]
 
reklama
Ja Cię doskonale rozumiem. Trzymam kciuki żeby było wszystko bardzo dobrze. Prześpij się z tym wszystkim i dopiero podejmij jakąkolwiek decyzję. Mi to pomaga. Sama jestem teraz w mega stresie. Zobaczysz że urodzisz zdrową córeczkę [emoji8][emoji8]

I ty tez urodzisz zdrowego bobasa:)
 
Kochana moja gin przygotowywała mnie na ewentualne badanie panorma, gdyby papa wyszła zła z tego względu, że w bardzo bliskiej rodzinie u mnie jest osoba z Zespołem Downa. Dlatego u mnie strach był i jest nadal podwójny. Chociaż wyniki mam dobre papy i tak się boję. W każdym razie dla spokoju myślę popytaj o takie badanie nieinwazyjne z krwi nie ryzykujesz ciąży.

Ja dziewczyny będę z wami szczera, ponieważ mam w rodzinie osobę z zespołem downa i wiem jak wygląda życie i opieka, więc powiem wam że my z mężem nie podjęlibyśmy się opieki nad takim dzieckiem to ogromne wyrzeczenie. Oczywiście jest to kwestia indywidualna wartości, priorytetów itd.
Wyrzeczenie wyrzeczeniem, ale co z tym dzieckiem kiedy rodziców już zabraknie??? No co? Dlatego nigdy nie potepialam nikogo za takie decyzje .... I nie potepie... natomiast obrzydzenie mnie bierze i wielka złość ogarnia kiedy słyszę że taka....... wyrzuca do śmietnika bezbronne dziecko.... jest tyle ludzi co nie mogą mieć dzieci.....
 
Kochana moja gin przygotowywała mnie na ewentualne badanie panorma, gdyby papa wyszła zła z tego względu, że w bardzo bliskiej rodzinie u mnie jest osoba z Zespołem Downa. Dlatego u mnie strach był i jest nadal podwójny. Chociaż wyniki mam dobre papy i tak się boję. W każdym razie dla spokoju myślę popytaj o takie badanie nieinwazyjne z krwi nie ryzykujesz ciąży.

Ja dziewczyny będę z wami szczera, ponieważ mam w rodzinie osobę z zespołem downa i wiem jak wygląda życie i opieka, więc powiem wam że my z mężem nie podjęlibyśmy się opieki nad takim dzieckiem to ogromne wyrzeczenie. Oczywiście jest to kwestia indywidualna wartości, priorytetów itd.
Jutro o wszystko dopytam i na pewno na coś się zdecyduję, inwazyjnie lub nie. Nie jestem w stanie funkcjonować w takiej niepewności, tym bardziej, że nie jestem gotowa na wychowanie dziecka z z.Downa :(
 
Wyrzeczenie wyrzeczeniem, ale co z tym dzieckiem kiedy rodziców już zabraknie??? No co? Dlatego nigdy nie potepialam nikogo za takie decyzje .... I nie potepie... natomiast obrzydzenie mnie bierze i wielka złość ogarnia kiedy słyszę że taka....... wyrzuca do śmietnika bezbronne dziecko.... jest tyle ludzi co nie mogą mieć dzieci.....
Tak to jest tragedia kiedy slyszy sie ze noworodek w smietniku lub rzece...
Ostatnio to znaczy jakos w polowie tego roku w moich okolicach, w miescie w ktorym robilam prenatalne z rzeki wylowiono cialo noworodka w torbie od wozka, z przebitym gardlem... czym trzeba byc zeby zrobic cos takiego...? [emoji35]

Wiecie co nieraz jak mialam zalamke gdy sie staralismy to dodatkowo dolowalam sie tym ze znalam dziewczyne ktora 4 razy byla w ciazy oczywiście same wpadki i mimo ze przez cale ciaze pila i palila to ma dwie sliczne, zdrowe i mądre córeczki ale np 3ciaze poronila bo zamiast isc do lekarza po leki tak jak jej kazal ona wolala pic, dzien pozniej poronienie i krwotok taki ze ledwo ją uratowali... nic to nie zmienilo w jej zachowaniu bo rok pozniej kolejna ciaza i tez ciagle piła, urodzila w 8msc martwego synka... wyszla ze szpitala i zaraz na imprezę poleciała...
Mam nadzieje ze albo juz nie pije albo dowiedziala jak sie zabezpieczać...
 
Jutro o wszystko dopytam i na pewno na coś się zdecyduję, inwazyjnie lub nie. Nie jestem w stanie funkcjonować w takiej niepewności, tym bardziej, że nie jestem gotowa na wychowanie dziecka z z.Downa :(
Będzie wszystko dobrze zobaczysz:* to jest strasznie ciężka decyzja- wychować chore dziecko......bardzo indywidualna ...Ja też nigdy nie umniejszalabym nikomu.jakąkolwiek decyzję by podjął. Ale Ty jutro przyniesie sz od lekarza pozytywne wieści zobaczysz:)
 
Kamila, jedli to ma Ciebie uspokoić to zrób testy nieinwazyjne. Pappa to jednak ważny test, ale to tylko prawdopodobieństwo. Może się mylić w każda stronę.

Dziewczyny, poruszamy tu ważne i często kontrowersyjne tematy,ni kłóćmy się jednak i nie obrażajmy na siebie:)
Mnie na początku to forum bardzo drażniło, ale teraz to taka codzienność i jakoś rak przykro się robi jak się spinamy( wiem, wiem to normalne i od czasu do czasu będzie się zdarzać:))
Dobrze gadasz [emoji16][emoji6]
 
reklama
Do góry