reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
@Nat Bluebell super, że u ciebie wszystko ok

@Agatki niezły antykoncepcja z niego,grunt że nic mu się nie stało
Szybko czas leci, a na początku pisalysmy ze powoli a tu za chwilę zaczniemy polowkowe i poleci z górki ;)

Co do dzieciaków dziewczyny to łączę się z wami w bólu, tez jestem chora (krtani mi zaatakowało i ledwo mówię) a dzieciaki dają w kość niemiłosiernie, męża cały dzień nie było, bo załatwiał na śląsku pogrzeb cioci, wiec się męczyłam sama.

Jutro pogrzeb, mam nadzieję , że dam radę jakoś, bo jeszcze dzieciaki trzeba ogarnąć, a to daleko, więc nie będzie opcji, że wrócę do domu i się położę.
Trzymajcie za mnie kciuki.
 
Jejku jakie wy juz macie piekne ciazowe brzuszki :) u mnie tylko takie wzdecie wyszlo i wydaje mi sie, ze wygladam na gruba a nie ciezarna :)

Jutro ide na spotkanie z mikolajem dla dzieci organizowane przez firme w ltorej maz pracuje. Boje sie jakos poznać jego znajomych z pracy tzn mam nadzieje, ze mnie polubia :) maz tam pracuje od lipca i jeszcze nikogo nie znam. Mam nadzieje, ze nie zaczna plotkowac, ze ma durna zone :D
Zobaczę też czy jego lubią ;) chociaż on czasami jak odbierze telefon wieczorem jak do niego wydzwaniaja to jest taki stanowczy i potrafi sie wkurzyc, ze mam mieszane uczucia :) chociaz nie powiem mi bardzo imponuje moj maz i jego podejscie do pracy :)

Sent from my LG-M700 using Forum BabyBoom mobile app

Na pewno będzie fajnie:) obyś się dobrze bawiła:)))
 
Ja też już miałam 2 kg na plusie , ale teraz dieta robi swoje i mam -0,5, więc zrzuciłam 2,5 kg. Dziś zaszalałam i zjadłam gorzką czekoladę, która niby ma niski IG i po 1,5 kostki miałam wysoki cukier :/
Ja ci powiem ze nieraz pozwole sobie na cos słodkiego ale ja nie mam nigdy problemu z cukrem po posilku, i nie wazne co zjem...
Jedynie rano dzis mialam 104...
Troche zawiodlam sie na mojej gin bo uznała ze diabetolog u ktorego bylam nie zna sie na niczym i w sumie nawet nie ma sensu zebym mierzyla cukry...ale i tak robie swoje i sprawdzam tak jak mi diabetolog kazal czyli pierwszy tydzień mierzylam po kazdym posilku i skoro nie bylo zadnych skoków to mam zostac przy mierzeniu tylko na czczo...
 
Ja też już miałam 2 kg na plusie , ale teraz dieta robi swoje i mam -0,5, więc zrzuciłam 2,5 kg. Dziś zaszalałam i zjadłam gorzką czekoladę, która niby ma niski IG i po 1,5 kostki miałam wysoki cukier :/

Wiol a ty sama z siebie przeszłaś na dietę? Czy cukrzyce już masz stwierdzona?
 
@Nat Bluebell super, że u ciebie wszystko ok

@Agatki niezły antykoncepcja z niego,grunt że nic mu się nie stało
Szybko czas leci, a na początku pisalysmy ze powoli a tu za chwilę zaczniemy polowkowe i poleci z górki ;)

Co do dzieciaków dziewczyny to łączę się z wami w bólu, tez jestem chora (krtani mi zaatakowało i ledwo mówię) a dzieciaki dają w kość niemiłosiernie, męża cały dzień nie było, bo załatwiał na śląsku pogrzeb cioci, wiec się męczyłam sama.

Jutro pogrzeb, mam nadzieję , że dam radę jakoś, bo jeszcze dzieciaki trzeba ogarnąć, a to daleko, więc nie będzie opcji, że wrócę do domu i się położę.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Będę trzymać kciuki na pewno, szykuje się długi i emocjonalny dzień, ale dasz radę!:)
 
reklama
On w zasadzie nie kest kierownikiem tylko inżynierem, no ale jednak operatorzy czy brygadzisci z każda pierdola dzwonia do niego. Mi tez podoba sie jego zaangażowanie w pracę, on nigdy na nich nie krzyczy czy cos ale jest taki inny niż w rozmowie ze mna czy rodzina (i to mi sie tak w nim podoba) w domu nie przeklina, nie denerwuje sie a w tych rozmowach niekiedy wyzwie (maszyny-nie ludzi ) moze glupio to brzmi bo nie umiem wyjaśnić :)

Mój maz tez jest inżynierem, powiedział mi kiedyś, ze wulgaryzmy na budowie są obowiązkowe, bo tylko tak siebie nawzajem rozumieją. Taki żargon :O.
No ale patrzę chyba podobne rzeczy robią nasi mężowie:), a tez słyszałam jak potrafi stanowczo rozmawiać. Tylko mi powiedział, ze to jest potrzebne i wiem, zw ma świetne relacje z ludźmi. U Ciebie na pewno jest tak samo:) taka praca:)
 
Do góry