reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
A ja jak widać sobie wyobrażam. Córka do roku meczyła się z bardzo ostrym azs i łzs gdzie jej ciało, łącznie z twarzą było pokryte sączącymi ranami, drapała się całe noce do krwi tak że po prostu w nocy z mężem ją trzymalismy i do tego spała w bandażach, o coś takiego
Ojejku biedactwo :(
Ja tez sobie wyobrazam bo uwielbiam sie do niego przytulać :) jak byl taki malusi to spal mi na brzuchu a maz w nas wtulony. Wszyscy sie wysypiali. Synek lepiej spal z nami niz sam no i bezproblemowe byly nocne karmienia.
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-12-04-18-57-59.jpeg
    Screenshot_2018-12-04-18-57-59.jpeg
    47,3 KB · Wyświetleń: 128
Ostatnia edycja:
Ojejku biedactwo :(
Ja tez sobie wyobrazam bo uwielbiam sie do niego przytulać :) jak byl taki malusi to spal mi na brzuchu a maz w nas wtulony. Wszyscy sie wysypiali. Synek lepiej spal z nami niz sam no i bezproblemowe byly nocne karmienia.
U mas tak wyglądało spanie czy w dzień czy w nocy :)Zobacz załącznik 922111
Jak słodko [emoji3][emoji7]
 
Ojejku biedactwo :(
Ja tez sobie wyobrazam bo uwielbiam sie do niego przytulać :) jak byl taki malusi to spal mi na brzuchu a maz w nas wtulony. Wszyscy sie wysypiali. Synek lepiej spal z nami niz sam no i bezproblemowe byly nocne karmienia.
U mas tak wyglądało spanie czy w dzień czy w nocy :)Zobacz załącznik 922111
Z córka przez 3m-ce meczylam się i odkladalam do łóżeczka. Potem zabraliśmy ja już na stałe do siebie i w końcu było nam dobrze. Syn od początku spał z nami. Karmilam go na spiocha, nie byłabym w stanie odpowiedzieć ile razy w ciągu nocy cycka. Poza tym plusem było to, że mając dzieci przy sobie nie bałam się czy coś im dolega, czy oddychają itd
 
Z córka przez 3m-ce meczylam się i odkladalam do łóżeczka. Potem zabraliśmy ja już na stałe do siebie i w końcu było nam dobrze. Syn od początku spał z nami. Karmilam go na spiocha, nie byłabym w stanie odpowiedzieć ile razy w ciągu nocy cycka. Poza tym plusem było to, że mając dzieci przy sobie nie bałam się czy coś im dolega, czy oddychają itd
U mnie to samo. Karmilam na spiocha :) jak spal w łóżeczku to budzilam sie sprawdzac czy oddycha. W dzien jak spal na brzuchu to mialam pretekst do odpoczywania :)
 
A ja jak widać sobie wyobrażam. Córka do roku meczyła się z bardzo ostrym azs i łzs gdzie jej ciało, łącznie z twarzą było pokryte sączącymi ranami, drapała się całe noce do krwi tak że po prostu w nocy z mężem ją trzymalismy i do tego spała w bandażach, o coś takiego
Biedactwo:( nasz synek spał z nami . tzn zasypial u siebie ale potem jak go karmiłam to już brałam do Nas i trwało to 21 miesięcy :) nie żałuję i podobnie pewnie będzie z drugim :D
 
reklama
Do góry