Czerwcowe mamy 2017

[yoohoosek]

Justyna dobrze że masz to spotkanie za sobą. Widać że masz wsparcie w teściach, to ważne, niech dziecko ma dziadków!
Jesteś bardzo dzielna o silną kobietą!

Tynka wspaniała z Was rodzina! Ustaw męża do pionu bo z nastolatkami i maleństwem za kilka miesięcy bedzie cieżko!

Dziewczyny ja tez czuje sie fatalnie. Siły totalnie brak, niedobrze, czuje smak ogórków kiszonych (nie jadłam chyba miesiąc) i zaraz będę wymiotować choć żołądek pusty. Chciałam poczytać książkę ale nawet tego nie jestem w stanie robić bo nie potrafię sie skupić


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[użytkownik 16]

Justyna dobrze że masz to spotkanie za sobą. Widać że masz wsparcie w teściach, to ważne, niech dziecko ma dziadków!
Jesteś bardzo dzielna o silną kobietą!

Tynka wspaniała z Was rodzina! Ustaw męża do pionu bo z nastolatkami i maleństwem za kilka miesięcy bedzie cieżko!

Dziewczyny ja tez czuje sie fatalnie. Siły totalnie brak, niedobrze, czuje smak ogórków kiszonych (nie jadłam chyba miesiąc) i zaraz będę wymiotować choć żołądek pusty. Chciałam poczytać książkę ale nawet tego nie jestem w stanie robić bo nie potrafię sie skupić


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Dla moich teściów to tez był szok. Zdaje sobie sprawę ze ich własny syn bardzo ich zawiódł. Ja mialam ze swoim dziadkiem marny kontakt właśnie zen względu na to ze moi rodzice nie dogadywali się z nim. Za to babcie mialam rewelacyjna. Nie chce tego odbierać mojemu dziecku.

 

[Zając Czerwcowy]

A czemu nie chcecie jeszcze powiedzieć?

Czekamy do usg do 7.12 zeby upewnic sie ze wszystko ok , ze Bombel jest zdrowy bo przeciez innej opcji nie ma to juz tylko kilka dni - wytrzymalismy tyle to i wytrzymamy te dwa tygodnie i zeby wkleic nowe zdjecie do albumu slubnego z tylu jeszcze przed ciaza stwierdzilismy ze bedziemy rozglaszac te nowine po 11, 12 tygodniu.

 

[motylek05]

Witam dziewczyny [emoji3] nadrobilam zaleglosci w czytaniu , a pisalyscie strasznie dużooo. Jestem strasznie padnieta.pracy jak zawsze duzo, aby jutro jeszxze przeżyć 5 godz. W pracy i niedziela wolna. Srrasznie zmeczona jestem [emoji29]

 

[an93]

*Vanilia*- super,że wizyta udana!
Justyna- dobrze,że możesz liczyć na teściów. Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Też myśle,że Twój mąż niedługo zrozumie jaką głupotę zrobił i będzie prosił o wybaczenie.
Tynka - wielki szacunek dla Was za to co robicie

 

[Aleinadd]

Justyna to dobre wieści. Daj sobie czas. Zobaczysz jak się rozwinie sytuacja. Wsparcie w rodzinie masz a i teście takim zachowaniem na pewno sprawiłi że lepiej się czujesz.

Co do piersi mnie swedziały strasznie ale wcześniej 6,7,8 tydzień jakos tak i bolały. Ogolnie sutki mi się bardzo zmieniły z wygladu. Teraz od ok 10 tyg bolały coraz mniej a teraz wogole nie bolą. Ale fakt że chodzę na codzień w sportowym biustonoszu. Jak założę inny to mnie trochę bolą. Sutki smaruj oliwka mi ulzylo.

Od dwóch dni też nic nie zrobiłam rano leżę ledwo obiad ugotuje potem znow leżę do wieczora i patrze w sufit. Nic mi się nie chce. A tyle bym mogła zrobić. Może jutro się zmobilizuje.

 

[użytkownik 16]

Eh kolejna noc nie przespana.
Mnie też sutki w początkowych tygodniach swędziały. Teraz juz nawet piersi nie bola. A tez od miesiąca chodzę w sportowych biustonoszach.

Dzieki dziewczyny za wsparcie. Myślę że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty bo serduszko widziane i słyszalne napewno bardzo poprawi mi humor.

 

[Caixa]

Eh kolejna noc nie przespana.
Mnie też sutki w początkowych tygodniach swędziały. Teraz juz nawet piersi nie bola. A tez od miesiąca chodzę w sportowych biustonoszach.

Dzieki dziewczyny za wsparcie. Myślę że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty bo serduszko widziane i słyszalne napewno bardzo poprawi mi humor.

Justynko wszystko się ułoży. A faceci to jednak duże tchórze. Mój mąż jak się dowiedział że jestem w ciąży też nie tryskał radością i nie skakał pod sufit (a jesteśmy 10 lat małżeństwem). Myślę że niektórych mężczyzn posiadanie dziecka przerasta i wkrada się strach bo trzeba utrzymać rodzinę. Teraz po usg genetycznym dotarło do niego że jednak to prawda.Daj sobie i mężowi czas.

 

[użytkownik 167877]

Justynko wszystko się ułoży. A faceci to jednak duże tchórze. Mój mąż jak się dowiedział że jestem w ciąży też nie tryskał radością i nie skakał pod sufit (a jesteśmy 10 lat małżeństwem). Myślę że niektórych mężczyzn posiadanie dziecka przerasta i wkrada się strach bo trzeba utrzymać rodzinę. Teraz po usg genetycznym dotarło do niego że jednak to prawda.Daj sobie i mężowi czas.

Dokładnie. Mój mąż odkąd zaszlam w ciążę 1 czyli ponad 4 lata temu zmienił się strasznie. Do tej pory nie jest tak jak kiedyś. Wiem że już nigdy nie będzie. Odnoszę wrażenie , że tak Jak na początku byłam w jego oczach kobieta teraz jestem matką. Gdzieś im w psychice coś się przestawia. No ale wiadomo wszystkich nie wolno wrzucać do jednego wora. Bo są i super faceci. [emoji4]

 

[aanjaa]

Vanilia - gratuluje udanej wizyty

Piersi również mnie swędzą, za to już prawie nie bolą. Nie mam na to sposobu.
Justyna- jesteś super silna babka, bardzo popieram Twoje zachowanie i również uważam, że wszystko się ułoży! Ci faceci to są do dupy.. Ja przepłakałam dziś pół nocy. Mój narzeczony poszedł sobie ze znajomymi na andrzejki. Do wczorajszego popołudnia zarzekał się, że nie pójdzie... Wróciłam z zakupów, zadzwoniłam do niego a w odpowiedzi słyszę, że już tam jest. Odkąd jestem w ciąży wszystko zmieniło się na gorsze. Kiedyś nie pozwoliłby sobie na taki wyskok. Bałby się, że się odwdzięczę. Teraz kiedy wie, że i tak bedę siedzieć w domu - szalej dusza.. Mam tego dość, za miesiąc wesele.... Boże.