reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Hej dziewczyny. Męczy mnie jedna sprawa. Wszystkie robicie prenatalne? Czytałam że po 35 r.z się powinno. Ja mam 27 lat i jedno zdrowe dziecko, i zastanawiam czy to konieczne. Ginekolog dała ma namiar żeby umówić się w Katowicach a koszt jednego badania ponad 200 zł a są 3 badania podczas ciąży podobno? Trochę przerażają mnie koszty. W pierwszej ciąży nie mialam

7v8rikgnfeynrbw6.png
ja mam 17 a i tak robie. ale robie tylko 1 jeśli bedzie ok ;) to że jedno jest zdrowe nie znaczy że 2 bedzie ;) to mój bobas i nie wyobrażam sobie nie sprawdzić czy jest zdrowe ;)

w57vyx8d0y5gtqc5.png
 
reklama
Arya- podpisuje się obiema rękoma pod Twoim postem. Sama lepiej bym tego nie ujęła. Mój synek też ma NOP w postaci guzkow na węzłach chłonnych po BCG w drugiej dobie życia. Poszłam z tym faktem do naszego pediatry (z resztą byłego już) a on mi powiedział, ze to normalne po tym szczepieniu i większość z nas ma takie guzki. Szok! Oczywiście nie wpisał tego w kartę jako NOP i tym bardziej nie zgłosił. To jest banda. A skąd mam wiedzieć czy te guzki za kilkadziesiąt lat nie zwapnieją i przekształca się w coś nowotworowego? Straszne to jest :(
 
Karola ja również polecam nie wierzyć ślepo lekarzom, oni mają obowiązek szczepic swoje dzieci, namawiać do szczepień, zwlaszcza Ci pracujacy w placowkach NFZ, bo inaczej grozi im możliwość utraty wykonywania swojego zawodu. Już niestety są znane takie przypadki. Strasznie to smutne, ze człowiek nie może głośno wyrażać tego co uważa za słuszne, a zwłaszcza lekarz, który powinien z założenia mówić prawdę, jeśli chodzi o zdrowie naszego dziecka.

Tak jak Dziewczyny pisały, każda odpowiada za swojego dziecko jako rodzic i postępuje zgodnie ze swoim sumieniem (mam nadzieję, ze wiedzą także!).
 
Bellax właśnie też pójdę na to pierwsze, przeczytałam że na tym badaniu jeśli miałoby być coś nie tak to już wyjdzie.

Jeszcze co do tych szczepień. Sama nie wiem co myśleć, ale chyba balabym się nie szczepić.

7v8rikgnfeynrbw6.png
 
Karola ja również polecam nie wierzyć ślepo lekarzom, oni mają obowiązek szczepic swoje dzieci, namawiać do szczepień, zwlaszcza Ci pracujacy w placowkach NFZ, bo inaczej grozi im możliwość utraty wykonywania swojego zawodu. Już niestety są znane takie przypadki. Strasznie to smutne, ze człowiek nie może głośno wyrażać tego co uważa za słuszne, a zwłaszcza lekarz, który powinien z założenia mówić prawdę, jeśli chodzi o zdrowie naszego dziecka.

Tak jak Dziewczyny pisały, każda odpowiada za swojego dziecko jako rodzic i postępuje zgodnie ze swoim sumieniem (mam nadzieję, ze wiedzą także!).
Pisałam, ze mam w rodzinie lekarza. To nie pierwszy lepszy lekarz z przychodni, więc nie wiem jaki by miał w tym interes :-) mało tego mam wśród znajomych, dobrych znajomych lekarzy. Wszyscy szczepia siebie i swoje dzieci :-)
 
Ja też nie zamierzam przekonywać Was do swojego zdania. Każda wybiera jak uważa. Każda matka chce najlepiej dla swojego dziecka.
Ja szczepię swoje dziecko na wszystko co możliwe. Po pierwszym szczepieniu 6w1 synek miała sporo objawów po szczepiennych. Zostały one zgłoszone. Konsylium lekarskie uznało ze wszystkie szczepionki powinny byc rozdzielone, bo nie wiadomo, która została źle przyjęta. Od tamtej pory mamy indywidualny tok szczepień. Objawy po nigdy się nie powtórzyły. Gdybym miała tylko jedno dziecko w domu może bym uległa nie szczepieniu. Mam jednak 4. I one non stop cos przynoszą ze szkoły. 2 lata temu była tez ospa. Starsze zniosły ją lekko, zaszczepione nie zachorowało, a synek w wieku 5mcy przeszedł ją masakrycznie. Mimo zaleceń lekarza do szpitala wytrwaliśmy w domu. To był najgorszy okres w moim życiu jako Matka. Nie było centymetra na jego ciele bez ogromnych i bolących wyprysków. Dodatkowo mam rowniez lekarzy w rodzinie i przekonuje mnie ich argumentacja. Nawrót ospy w szkołach jest wynikiem braku szczepień. Nie było jej w Polsce przez dekady. Niedługo pewnie pojawią się inne choróbska.
Dzieciątko w brzuchu rownież zamierzam szczepić.


oar8pg4njr6t44vs.png
 
reklama
Muszę się upewnić. Co macie na myśli pisząc badania genetyczne? Przecież USG genetyczne w 12 tyg jest obowiązkowe... Co znaczy "idę tylko na pierwsze genetyczne"? Robicie test Pappa, czy może Nifty???
 
Do góry