U
użytkownik 167877
Gość
Też myślałam nad monitorem oddechu. Ale jak słyszałam , że bardzo często dają fałszywy alarm i wiele rodziców poprostu potem to wyłącza. To chyba rezygnuje . Ponoć i dziecko znerwicowane bo wybudzone że snu . Nie wspominając o zawale rodziców [emoji23] ja bym na pewno na kardiologii wylądowała taka ze mnie panikara. Chodz wiem ze takie gadżety uratowały nie jednego malucha [emoji4]Ja myślę że niektóre mamy czują strach przed pozostawieniem dziecka w pokoju samego. A taki karton można wszędzie położyć a mama Bobo widzi, ja rozumiem. Równie dobrze można dziecko w gondoli po mieszkaniu wozić za sobą i też będzie ok. Myślę że mamy które mają np dzieci z refluksem będą miały duuuzy problem z zestawieniem dziecka samego. Ja nie słuchając nikogo i słuchając tylko swych obaw napewno kupię monitor oddechu. Wiem że on nie zastąpi rodziców, ale przecież nikt z Nas nie gapi się na dziecko 100% czasu.