ludek0288
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2016
- Postów
- 432
Dziś zrobiłam pierwszą, jutro wynik.Ludek a robiłaś kontrolne badania bety?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziś zrobiłam pierwszą, jutro wynik.Ludek a robiłaś kontrolne badania bety?
Trzymam kciuki [emoji11]Cześć
Jeśli mogę chciałabym do Was dołączyć mam na imię Natalia mam 25 lat jest to moja druga ciąża, pierwsza niestety stracona w 4 miesiącu ciąży. Jestem już po pierwszym badaniu fasolka na swoim miejscu serduszko bije i oby tak dalej (odpukac), termin według OM 28.06 więc jest to mój 6t6d kolejne badanie mam 28.11.
Gratulacje dla wszystkich mam i trzymam kciuki za nas wszystkie
Myślę, że to tylko hormony. Wszędzie pisze,że do 3 miesiąca i w 8 zaczynają się duże wahania nastrojów. Mamy do tego prawo i taki już urok [emoji4]A czy wy tez tak macie, do wczoraj byłam naprawdę pozytywnie nastawiona że wszystko będzie dobrze bo niby dlaczego ma być źle, ale dzisiaj rano nie miałam już takiej pewności, zaczęłam się zastanawiać, objawy mam cały czas i to mnie trzyma przy dobrej myśli...a może to przez hormony?
Mi teraz tez przychodza debilne mysli czy dziecko dalej zyje..3 tyg od wizyty to zdecydowanie dlugo [emoji58]A czy wy tez tak macie, do wczoraj byłam naprawdę pozytywnie nastawiona że wszystko będzie dobrze bo niby dlaczego ma być źle, ale dzisiaj rano nie miałam już takiej pewności, zaczęłam się zastanawiać, objawy mam cały czas i to mnie trzyma przy dobrej myśli...a może to przez hormony?
Witaj Natalia [emoji4]A czy wy tez tak macie, do wczoraj byłam naprawdę pozytywnie nastawiona że wszystko będzie dobrze bo niby dlaczego ma być źle, ale dzisiaj rano nie miałam już takiej pewności, zaczęłam się zastanawiać, objawy mam cały czas i to mnie trzyma przy dobrej myśli...a może to przez hormony?