reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

U mnie było to tak
Staraliśmy się już 7 lat , przez ten czas zrobiłam kilkadziesiąt testów ciążowych, oczywiście wszystkie negatywne .W czerwcu 2016 spróbowaliśmy inseminacji ,pierwsza próba nieudana .Druga próba 13 sierpnia , dwa dni przed okresem poleciałam zrobić test , tak sobie siedziałam na kibelku i patrzyłam jak pojawia się kreska , pojawiła się tylko jedna .Odłożyłam ten test i powiedziałam sobie ( jak zwykle g....wno z tego wyszło ) Posiedziałam jeszcze chwilkę i wzięłam ten test żeby go wyrzucić do kosza i tak ostatni raz na niego spojrzałam , a tam druga kreseczka się pojawiła .Chociaż byłam sama w domu , powiedziałam głośno ( k.....rwa niewierze ) zaczęłam chodzić po domu jak jakiś lunatyk , nie wiedziałam co mam zrobić ze sobą .Po godzinie zrobiłam drugi test i znowu dwie kreseczki , ale że dalej nie dowierzałam ubrałam się i pobiegłam do apteki po jeszcze jeden test , tym razem innej firmy i ten też był pozytywny .Wtedy poryczałam się ze szczęścia i z przerażenia , tak bardzo się bałam że nie będę się cieszyła długo stanem błogosławionym ,że coś się stanie .Przez pierwszy trymestr miałam taką huśtawkę nastrojów od euforii do lęku .Teraz do terminu zostało mi 16 dni :)
 
reklama
Jeju jesteście okropne! Tak mnie wzruszyly te wasz historie o zajęciu w ciążę ze masakra. Splakalam się jak głupia. :)Niby to takie nic zajść w ciążę a ile towarzyszy temu skrajnych emocji...
My staraliśmy się od czerwca. Właściwie staraliśmy się to za dużo powiedziane. Po prostu przestaliśmy uważać. Jakoś tak nawet zbytnio o tym nie rozmawialiśmy. Poprostu nadszedł taki czas. I w lipcu poczułam ze coś może być na rzeczy. Byłam osłabiona, kręciło mi się w glowie. I tak jakby brało mnie przeziebienie. Później doszedł jeszcze ból piersi. Okres spóźnił się ponad tydzień. Trochę panikowalam w końcu zrobiłam test. I negatywny wyszedł... Nadszedł okres ale wyjątkowo bolesny i obfity... Wiedziałam już ze to ciąża biochemiczna była. I poczułam z jednej strony ulgę a z drugiej ogromny żal. Takie skrajne emocje. Pomyslelismy co będzie to będzie a był to okres gdzie widywalismy się tylko w weekendy, ja znalazłam nową pracę. Pojechaliśmy do Krakowa na weekend. Poszalelismy owu miałam dostać dopiero w środę więc nadzieji sobie nie robiłam. W śr. poszłam na 3 h trening i odkryłam śluz owulacyjny. Pomyślalam że nic z tego. Dzidziusia nie będzie na pewno. Kolejny weekend szaleństwo w Gdańsku tym razem wypilismy morze wina było cudownie. A później ja zaczęłam się źle czuc , znowu było mi słabo ale nie robiłam sobie nadzieji. I dzień przed okresem miałam dziwny sen wszyscy mówili mi ze ktoś jest w ciąży a ja nie wiedziałam kto. Wstałam rano prawie zemdlalam tak mi się w głowie zakrecilo. Pojechałam do rossmana. I wyszły dwie kreski mało wyraźną ta druga ale była!!! :):)Ogromny szok! Później zrobiłam jeszcze chyba z 5 testów. hehe Ciągle wydawali mi się to niemożliwe. A jednak. :)
 
Kurczę a ja w ogóle nie czuje różnicy. I nic się nie zmieniło od wczoraj. Z tych skurczy co się zapisały to może jeden delikatnie wyczulam. Jutro znowu ktg. Już mnie denerwuje to czekanie. :(

a te skurcze to nie były ruchy dziecka czasem? Musiałaś zaznaczać ruchy podczas ktg?




74703e3kkwoaumma.png
 
Anulka hej [emoji16] o kurcze ale parsknęłam jak zobaczyłam że słoneczko ma 47 lat [emoji23] jak tam mamuśka?



7v8rikgno1ck7egs.png
Ha ha nie wiem jak to zrobiłam [emoji28]
Dzięki za troskę [emoji8] czuję się świetnie [emoji6] W nocy budzimy sie tylko 2 razy więc nie jest źle [emoji4] W dzien idzie wszystko ogarnąć, chodzimy na spacerki bo u nas super pogoda [emoji274] Dzisiaj idziemy na pierwszą wizytę do pediatry.
Dziewczyny czy tylko mnie tak bolą sutki?
Uwierz że mnie bardziej [emoji38][emoji12]
Powiem Wam ze bylam trochę przerażona wcześniejszym porodem ale teraz nie zamieniłabym tego za żadne skarby. Móc kochać to Maleństwo w brzuchu to jedno, ale móc dotykać, całować, przytulać, miziać to co innego [emoji7][emoji7][emoji7]
Pozdrawiamy [emoji8]

iv09df9h2a5g3pph.png
 
reklama
Ha ha nie wiem jak to zrobiłam [emoji28]
Dzięki za troskę [emoji8] czuję się świetnie [emoji6] W nocy budzimy sie tylko 2 razy więc nie jest źle [emoji4] W dzien idzie wszystko ogarnąć, chodzimy na spacerki bo u nas super pogoda [emoji274] Dzisiaj idziemy na pierwszą wizytę do pediatry.

Uwierz że mnie bardziej [emoji38][emoji12]
Powiem Wam ze bylam trochę przerażona wcześniejszym porodem ale teraz nie zamieniłabym tego za żadne skarby. Móc kochać to Maleństwo w brzuchu to jedno, ale móc dotykać, całować, przytulać, miziać to co innego [emoji7][emoji7][emoji7]
Pozdrawiamy [emoji8]

iv09df9h2a5g3pph.png
Oj okrutna jesteś. Zazdroszcze maleństwa strasznie[emoji7]

 
Do góry