Oj brzucho dusi... współczuję.
Ja dziś muszę odchorować wczorajszy dzień, mam wrażenie, że jednego dnia mogę góry przenosić a drugiego nie wiem co z sobą zrobić (i tak na zmianę). Mała spała, ja spałam. I większość dnia o tak leżę, dobrze że mogę
Jestem przerażona, że dziś zaczynam 38., a Starszą urodziłam akurat na koniec 38. Strasznie chciałabym wykorzystać te dni w Trójkę, ale naprawdę mam wrażenie, że sił mi na to brak (No dobra, może dziś), a Wy tu o chodzeniu w obcasach pisałyście [emoji16]
A Wy jak planujecie spożytkować ostatnie dni? [emoji6]