Zając Czerwcowy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2016
- Postów
- 26 027
Ja ostatnie dwa dni w pracy...A ja wstałam o 10 i spałam całą noc. Jak dobrze mieć męża na chacie. Szkoda tylko, że jutro juz bolesny powrót do rzeczywistości.
![w57v9jcgnqknki9s.png](https://www.suwaczki.com/tickers/w57v9jcgnqknki9s.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja ostatnie dwa dni w pracy...A ja wstałam o 10 i spałam całą noc. Jak dobrze mieć męża na chacie. Szkoda tylko, że jutro juz bolesny powrót do rzeczywistości.
Też tak myślałam z tym , że ja 6 miesięcy miałam siedzieć w domu. Ryczałam jak bóbr. A dni poleciały jak szalone a jeszcze tyle do zrobienia..Ja ostatnie dwa dni w pracy...oszaleje sama w domu... maz wychodzi o 5, wraca o 20... zdziczeję... zeby chociaz pogoda byla.
![]()
Od jutra zostaje sama w wielkiej chacie [emoji21]. Wcześniej mieszkałam z babcią i dziadkiem na jednym podwórku to sobie do nich chodziłam i z nimi siedziałam a teraz mam do nich 20km... i zostaje sama w domku. Wszyscy sobie pójdą do pracy, a ja co mam robić? Oprócz tego że leżeć?A ja wstałam o 10 i spałam całą noc. Jak dobrze mieć męża na chacie. Szkoda tylko, że jutro juz bolesny powrót do rzeczywistości.
U nas tez jakies chorobska, mlody kaszle, rano nos ma zatkany, rzucilo mu sie tez na oczy bo ma przekrwione, mowi ze go boli oczko i zaropiale mial jak wstal...wiec albo zatatl albo w gratisie zapalenie spojowek, ucho tez go boli...wiec caly przekroj....
Mnie tez zaczyna bolec gardlo a moj malz juz rano wyszedl do pracy z zatksnym nosem i "kluchem" w kardle....
![]()
Zając, do rozwiązania już niedługo. Jakoś przetrwasz. Powiem Ci, że szału na zwolnieniu nie ma. Wszyscy w pracy, każdy zajęty. Wypoczęłam niemiłosiernie na L4. Z niecierpliwością czekam na moje nowe czerwcowe "zajęcie".Ja ostatnie dwa dni w pracy...oszaleje sama w domu... maz wychodzi o 5, wraca o 20... zdziczeję... zeby chociaz pogoda byla.
![]()
No bo teraz jest tragizm...od poniedzialku... wstaje, jem sniadanie, ogladam tv. Dobrze ze sprzatalam i pralam i prasowalam ale dzis nie mam aktualnie nic... umre... chce juz czerwiecZając, do rozwiązania już niedługo. Jakoś przetrwasz. Powiem Ci, że szału na zwolnieniu nie ma. Wszyscy w pracy, każdy zajęty. Wypoczęłam niemiłosiernie na L4. Z niecierpliwością czekam na moje nowe czerwcowe "zajęcie".
Super [emoji106]