reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

jeszcze szukacie mieszkania , woow podziwiam determinacje , my zrezygnowaliśmy bo powiedziałam mężowi że w takim stanie nie będę miała sił na przeprowadzkę .Spróbujemy coś znaleźć jeszcze raz za kilka miesięcy .
Tylko my dostaliśmy wymówienie do sierpnia gdyby nie to to bym nie zmieniała a wydaje nam się że lepiej jest się przeprowadzić z brzuchem niż z noworodkiem osiwieje w tej Irlandii kiedyś to wyglądało inaczej

f2w3qqmz0qjoloi2.png
 
reklama
Ja też nie mam problemów ze spaniem.
Mały przyzwyczajony że coś gada, gra itd. Drugiego też będę przyzwyczajać poza tym Kacperek jest głośny i raczej nie będzie szanować.ze brat właśnie śpi.
 
Tym bardziej to dla mnie głupie bo siedzac sobie w brzuchu on nie śpi w ciszy więc czemu po wyjściu na świat ma jej potrzebować.. Przecież żadna z nas teraz się nie zastanawia czy nasze dziecko aktualnie nie drzemie i nie przestaje mówić, ruszać się, oddychać wyłączac muzykę czy uciekać pd każdego bo dziecko śpi. A one może przytulumione ale słyszy wszystko co się dzieje.

Wszystkie naturalne hałasy typu samochód, tv, ulica, rozmowy są tzw białym szumem dla dziecka. Słyszy to wszystko będąc w brzuchu matki. Wręcz nie powinnismy tego wyciszać.
Raczej chodzi o nagle głośne dźwięki: krzyki, wiertarki, wychuchy głośna nagła muzyka itd. Mój synek urodził się jak juz miał 3 rodzeństwa i wierzcie mi , ze nie ma możliwości żeby było jak makiem zasiał. Nidy nie wybudzał się z ich powodu. Dopiero pózniej był problem i to z usypianiem bonjak słyszał , ze oni nie śpią to chciał tez się bawić. Ale to po 1 roku życia. Teraz jak jest bliżej 3 to wie, ze on idzie wcześniej a oni jeszcze nie muszą.

To tak jak z dorosłym. Jak ma ochotę na drzemkę to woli iść do innego pokoju, do którego dochodzą hałasy, ale nie takie jak w pokoju pełnym ludzi i przy włączonym tv.
 
Ja szukając teraz mieszkania dostawalam co chwilę odmowy BO DZIECKO. Dziecko zniszczy meble bo dziecki ubrudzi ściany... Faktycznie niemowlę to tak brudzi że nie wiem w kartonie zamieszczam żeby dziecko przypadkiem ściany nie oślinilo za której wynajem place duża kasę co miesiąc.. Dziwne jest dla mnie podejście niektórych wynajmujących wiem co czujesz..
Tutaj to lepiej wynająć studentom albo osobom na zasiłku niż spokojnej rodzinie gdzie obydwoje pracują od 10 lat w jednym miejscu sama wynajmuje mieszkanie i dziwi mnie to bardzo

f2w3qqmz0qjoloi2.png
 
Ja szukając teraz mieszkania dostawalam co chwilę odmowy BO DZIECKO. Dziecko zniszczy meble bo dziecki ubrudzi ściany... Faktycznie niemowlę to tak brudzi że nie wiem w kartonie zamieszczam żeby dziecko przypadkiem ściany nie oślinilo za której wynajem place duża kasę co miesiąc.. Dziwne jest dla mnie podejście niektórych wynajmujących wiem co czujesz..

Są takie co niszczą, są takie co nie niszczą. Jak dorośli. Wszystko zależy od wychowania.
 
Wszystkie naturalne hałasy typu samochód, tv, ulica, rozmowy są tzw białym szumem dla dziecka. Słyszy to wszystko będąc w brzuchu matki. Wręcz nie powinnismy tego wyciszać.
Raczej chodzi o nagle głośne dźwięki: krzyki, wiertarki, wychuchy głośna nagła muzyka itd. Mój synek urodził się jak juz miał 3 rodzeństwa i wierzcie mi , ze nie ma możliwości żeby było jak makiem zasiał. Nidy nie wybudzał się z ich powodu. Dopiero pózniej był problem i to z usypianiem bonjak słyszał , ze oni nie śpią to chciał tez się bawić. Ale to po 1 roku życia. Teraz jak jest bliżej 3 to wie, ze on idzie wcześniej a oni jeszcze nie muszą.

To tak jak z dorosłym. Jak ma ochotę na drzemkę to woli iść do innego pokoju, do którego dochodzą hałasy, ale nie takie jak w pokoju pełnym ludzi i przy włączonym tv.
No tak jasne ale ja nie zamierzam dziecku wiertarki włączać albo dyskoteki robić. Ale to naturalny odruch to samo by było gdyby ktokolwiek inny spała. Ale nie będę chodziła na palcach czy uciszala rozmowy przy śnie albo czekała z praniem bo będzie hałas. Nie ma problemu w zamknięciu drzwi i wyciszeniu hałasu. Bezpośrednio nie zamierzam narażać dziecka na hałas ale do takich rzeczy jak to że pies saszczeka na klatce bo ktoś go wyprowadza albo ktoś zapuka do drzwi albo będę rozmawiała przy nim to musisz się przyzwyczaić.
 
Są takie co niszczą, są takie co nie niszczą. Jak dorośli. Wszystko zależy od wychowania.
Tak ja to wiem ale jeśli wynajmuje od kogoś mieszkanie to dbam jak o swoje i we własnym nie chciałabym żeby ściany były porysowane itd.. Dla mniej to naturalne ja rządze w mieszkaniu a nie moje dziecko są granice których trzeba się trzymać.
 
Ja tylko dodam, że jak się wam trafi high need baby to wszystkie założenia odnośnie tego jak będziecie postępować legną w gruzach [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]




74703e3kkwoaumma.png
 
reklama
No tak jasne ale ja nie zamierzam dziecku wiertarki włączać albo dyskoteki robić. Ale to naturalny odruch to samo by było gdyby ktokolwiek inny spała. Ale nie będę chodziła na palcach czy uciszala rozmowy przy śnie albo czekała z praniem bo będzie hałas. Nie ma problemu w zamknięciu drzwi i wyciszeniu hałasu. Bezpośrednio nie zamierzam narażać dziecka na hałas ale do takich rzeczy jak to że pies saszczeka na klatce bo ktoś go wyprowadza albo ktoś zapuka do drzwi albo będę rozmawiała przy nim to musisz się przyzwyczaić.

Jest taki moment w rozwoju dziecka, gdzie wybudza go brak oddechu matki przy sobie i wierz mi, że będziesz chodziła na palcach, naoliwisz drzwi, wymontujesz dzwonek przy drzwiach itd.[emoji12] szczególnie kiedy dzieje sie to w nocy, a Ty kolejna nockę masz nie przespaną.
 
Do góry