reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Ja przez pierwszy miesiąc skupię się na wyciszaniu,
kangurowaniu, przyzwyczajaniu do rytmu dnia. Jak dziecko bedzie miało jakis rytm, to i potem nam matkom łatwiej ogarnąć dzień bo wiemy kiedy np. śpi a kiedy jest aktywne. Potem jakos leci z tą aktywnością bo dziecku juz nie wystarcza patrzenie w sufit lub na podłogę.

Też mam taki plan. Wszystko na spokojnie. Poza tym mam zamiar ograniczyć odwiedziny gości do minimum przez pierwsze 2-3 tygodnie. Tylko najbliższa rodzina i nie na długo. Mąż będzie ze mną przez pierwsze 3 tygodnie i dla mnie to jest czas na dojście do siebie po porodzie, poznanie dziecka, naukę opiekowania się nim, wyrobienie rytmu dnia dziecka, ale i naszego. Mam taki charakter, że najpierw muszę sama opanować sytuację.
 
reklama
Jeszcze ja zostałam ;) nie wiem w jakim położeniu jest mój bąbel,bo mam wrażenie ,że ciągle w innym. Raz główka w górze raz w dole,raz na poprzek. Nie wiem jak On to robi przy takiej wadze.



Ja czasem czuję na kolanach a czasem nie. W ogóle mój brzuch i moje dzidzi jest niezdecydowane bo raz jest wyżej raz niżej. Tak mi się nie może umościć w jednej pozycji.Chyba będzie nadpobudliwy po rodzicach :D
ja tez jeszcze nie wiem w czwartek wizyta a do tej pory byl raz poprzecznie raz glowa w dol
 
Wczoraj oglądaliśmy mieszkanie całkiem fajne mówimy że chcemy je wynająć a Pani na to że ona ma jeszcze kilka innych osób umowionych i zadzwoni dzisiaj takie coś już nie dla mnie nie dość że od razu straciłam humor i odechciało się wszystkiego to jeszcze pół nocy nie spałam pieprz...E castingi a nas tak jakby czas goni to jest za bardzo stresujące

f2w3qqmz0qjoloi2.png
 
Wczoraj oglądaliśmy mieszkanie całkiem fajne mówimy że chcemy je wynająć a Pani na to że ona ma jeszcze kilka innych osób umowionych i zadzwoni dzisiaj takie coś już nie dla mnie nie dość że od razu straciłam humor i odechciało się wszystkiego to jeszcze pół nocy nie spałam pieprz...E castingi a nas tak jakby czas goni

f2w3qqmz0qjoloi2.png
Ja szukając teraz mieszkania dostawalam co chwilę odmowy BO DZIECKO. Dziecko zniszczy meble bo dziecki ubrudzi ściany... Faktycznie niemowlę to tak brudzi że nie wiem w kartonie zamieszczam żeby dziecko przypadkiem ściany nie oślinilo za której wynajem place duża kasę co miesiąc.. Dziwne jest dla mnie podejście niektórych wynajmujących wiem co czujesz..
 
u nas tez mala przyzwyczajona do dźwięków, wiadomo ze specjalnie nie hałasowaliśmy tylko normalnie zycie w domu sie toczyło i teraz normalnie spi kiedy jest śpiąca a nie musi być do tego cicho, nawet ostatnio byliśmy na imprezie u teściów bylo ponad 20 osób śmiechy i krzyki w pokoju obok malej a ona po prostu poszła spać
 
Wczoraj oglądaliśmy mieszkanie całkiem fajne mówimy że chcemy je wynająć a Pani na to że ona ma jeszcze kilka innych osób umowionych i zadzwoni dzisiaj takie coś już nie dla mnie nie dość że od razu straciłam humor i odechciało się wszystkiego to jeszcze pół nocy nie spałam pieprz...E castingi a nas tak jakby czas goni to jest za bardzo stresujące
jeszcze szukacie mieszkania , woow podziwiam determinacje , my zrezygnowaliśmy bo powiedziałam mężowi że w takim stanie nie będę miała sił na przeprowadzkę .Spróbujemy coś znaleźć jeszcze raz za kilka miesięcy .
 
Mój mimo iż raczej w ciszy usypial, to teraz sen ma jak kamień a ja mogłabym w pokoju obok imprezę robić. [emoji1]
 
Ostatnia edycja:
Ja mam przeprowadzkę zaplanowana na 1 czerwca! Wyobrażacie sobie na co ja sie pokrywam? Ale juz jak znalazłam co chciałam to nie mogłam odpuścić.. W praktyce pewnie tylko będę nadzorowała ale staram sie teraz jakoś ogarniać wyrzucać niepotrzebne rzeczy te potrzebne ale aktualnie nieużywane pakować żeby później było jak najmniej do kombinowania..
 
Mam znajomych,których dziecko od początku było izolowane od ludzi i hałasu. Tzn jesli ktoś przychodził to od razu cicho ,cicho i do pokoju w którym nie było dziecka. Teraz jest praktycznie samotnym dzieckiem bo gdy widzi kogokolwiek nowego to płacz,zrobi się trochę głośniej to płacz. Dzieci chcą się z nim bawić a on w płacz. Tylko u mamy na kolanach jest w miarę ok,gdy siedzi się przy stole z ludźmi.
A mój brat od początku w normalnych warunkach chowany (ja i rodzeństwo chodzilismy do szkoły,było głośno itp) i teraz zaśnie wszędzie. A ja jestem pierwszym dzieckiem i do tej pory nie zasnę przy jakimkolwiek hałasie czy jasnym świetle.
 
reklama
Mam znajomych,których dziecko od początku było izolowane od ludzi i hałasu. Tzn jesli ktoś przychodził to od razu cicho ,cicho i do pokoju w którym nie było dziecka. Teraz jest praktycznie samotnym dzieckiem bo gdy widzi kogokolwiek nowego to płacz,zrobi się trochę głośniej to płacz. Dzieci chcą się z nim bawić a on w płacz. Tylko u mamy na kolanach jest w miarę ok,gdy siedzi się przy stole z ludźmi.
A mój brat od początku w normalnych warunkach chowany (ja i rodzeństwo chodzilismy do szkoły,było głośno itp) i teraz zaśnie wszędzie. A ja jestem pierwszym dzieckiem i do tej pory nie zasnę przy jakimkolwiek hałasie czy jasnym świetle.
Ja też jestem pierwszym dzieckiem a usnąć mogę zawsze i wszędzie :D na wykładach nawet na siedząco dawałam radę :D
 
Do góry