Emkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Październik 2016
- Postów
- 3 926
Gdyby twardniał sama byś poczuła- tego nie da się nie wyczućA ja jakoś nie patrze w ogóle czy mam miękki czy twardy brzuch..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gdyby twardniał sama byś poczuła- tego nie da się nie wyczućA ja jakoś nie patrze w ogóle czy mam miękki czy twardy brzuch..
A ja jakoś nie patrze w ogóle czy mam miękki czy twardy brzuch..
Dokladnie tak jak dziewczyny napisaly, ze jak jest twardy to od razu czuc. Wtedy ogolnie ciagnie, pobolewa, ja mam wrazenie, ze nie moge w pelni sie wyprostowac, czuc generalnie, ze " nie jest normalny".A ja jakoś nie patrze w ogóle czy mam miękki czy twardy brzuch..
ja przed ciąża miałam kamice i w ciąży 1 atak kolki - boli tak że wygina ci ciało w drugą stronę. A jak ktoś dotyka nerki to masz odruch by wydrapać mu oczy. Czułabyś że to to [emoji23]Nie wiem ale on conajmniej raz w tygodniu się stawia bolesnie. Ale teraz sama sobie mogę być winna bo wczoraj miałam taką wene że umylam cała łazienkę od góry do dołu każda ścianę zakamarki, wypralam firanki, podłogi wszystkie pomylam a do tego wpadłam na pomysł żeby powynosic fotele na balkon takie hm sredeniociezkie. A i umylam jeszcze meble w kuchni, później zakupy i calu dzień cos. Była taka ładna pogoda że miałam ochotę aż to wszystko robic i poczułam taki przypływ energii ze wyszedł mi w nocy. Ale czytałam trochę w internecie i się zastanawiam czy ja nie mam przypadkiem kolki nerkowej. Bo białko w moczu i ciśnienie wysokie wychodzi gdy nerki sa niesprawne (a kratynina itd wyszły dobrze) a że ja już w dzieciństwie mialam jedna powiększona niewiadomo dlaczego i teraz odkąd miałam ta silna infekcje to ten brzuch szaleje i co chwilę mi daje tak popalić. Tym bardziej że ja ciągle chodzę skusiac jakbym infekcje miała bo jest mi trudno z siebie coś wydobyć. A moja mama, babcia miałam więc może to jakieś dziedziczne i się coś tam tworzy teraz. Już nie wiem.. Chyba muszę zasugerować lekarzowi żeby w tą stronę iść.
U nas wczoraj bylo organizacyjnie, o tym co bedziemy robic na pozostslych 6 spotkaniach, o tym.co zabrac do porodu, co spakowac do torby, jakie dokumenty zabrac, co oferuje szpital... jestem zadowolonaCześć, dziewczyny!
Właśnie wróciliśmy ze szkoły rodzenia, super sprawa! [emoji4] Było o nastawieniu psychicznym, porodzie fizjologicznym, obecności partnera, o mięśniach dna miednicy, ćwiczenia oddechowe, parcia, rozluźniania. 6 godz, będą cztery spotkania. Mąż też zadowolony [emoji6]
Dziewczyny mama ginekolog na facebooku fajny temat poruszyla o szpitalu i zarazkach wysylam wam linka Link do: Mamaginekolog .
Warto poczytac i dowiedziec sie o takich rzeczach. Bo jak widze wlasnie jak niektore mamuski co biora do szpitala dla dziecka zabawki i beciki a po powrocie tego nie piorą bo nowe przeciez to mam gesią skórke [emoji6][emoji6]
Powaznie sama widzialam . Cos w stylu takich malych szumisi . Nie wiem czy to matki braly ze soba czy im to np znajomi w prezencie dali no ale bez jaj [emoji23][emoji23]Temat myśle że obowiązuje po każdej wizycie w szpitalu, nawet odwiedzających, dlatego myśle że dobrze poruszony temat przez Mamaginekolog.
A zabawki dla świeżo upieczonego bobasa? Pozostawię to bez komentarza [emoji16]