U
użytkownik 16
Gość
Nie mamy dzieci. To będzie pierwsze.Dobrze nie mieliście ale pieniądze ale sie wam równo należą. Porozmawiaj z nim wytłumacz powiedz ze nie chcesz się kłócić ale on ma to zrobić dla dzieci bo to one cierpią na tym. Myślę że jeśli choć trochę rozsądku zachował to powinien zrozumieć że ma dawać Ci więcej. Masz prawo do ubiegania się o swoje i uwierz wiem jakie to ciężkie sama tak sie bałam takich konfrontacji, że gdy mój "ukochany" przeprosil obiecal że się zmieni to wróciłam. Wróciłam bo czułam się ciężarem dla rodziców nie miałam już pieniędzy na lekarza, leki. Od rodziców wstyd mi było już brać i wrócilam. Teraz nie wiem czy żałuję czy nie bo jest różnie nadal może trochę tylko lepiej.. I wiem że zrobiłam to bo było mi głupio upominac się o pieniądze bałam się podjąć ten temat. Ale Ty jak dobrze pamiętam masz juz dzieci tak? Czyli te pieniądze po prostu sie należą w 100%.