Arya88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2016
- Postów
- 7 453
Już wszytko wiem byłam w innym szpitalu od ręki mnie przyjęli. Ogólnie jest niby dobrze ale i źle. Szyjka zamknięta ale się skraca. Jest w najniższej granicy normy 3 cm. Miałam do wyboru zostać tam na obserwacji albo poczekać do poniedziałku i iść na konsultacje i sprawdzenie do swojej Pani ginekolog. Wszystko z nią konsultowalam i doszlysmy do wniosku że tak będzie ok. Narazie muszę patrzeć na skurcze. W razie jakichś skurczy regularnych muszę czuwac i jechać ale narazie jest ok.. A jak jest u was? Może wiecie coś więcej pamiętam że niektóre mają bardzo kontrolowane to też więcej pewnie wiedza. Moja Pani ginekolog mi nie opowiadała o tej szyjce do póki było ok a teraz przez telefon to tez nie rozmowa.
Z tym skracaniem szyjki to chyba od lekarza zależy, w poprzedniej ciąży moja miała 2,5cm i lekarz obserwował, ale nie panikował i miałam funkcjonować normalnie, a koleżanka miała założony pessar i nakaz leżenia... nie skracała mi się już potem odpukać