Anula1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2013
- Postów
- 6 752
Cześć Dziewczyny postanowiłam dołączyć do Was
Ostatnią @ miałam 6 września, owu najprawdopodobniej w 17 dc. Beta hcg robiona 2 dni przed terminem spodziewanej @ wynosiła 86, przyrost po 48h wynosił 249. Dzisiaj, po tygodniu od poprzedniego badania powtórzyłam badanie bety i wynosi 7445. Teraz trochę spokojnieksza mogę czekać do umowionej pierwszej wizyty 25 pazdziernika. Będzie to wówczas 6t5d ciąży Z objawów, które odczuwam, to straszny ból piersi, mdłości, zgaga, czasem pobolewania podbrzusza- wszystkiego po trochu.
Mam już długo wyczekiwanego synka Szymonka. Ma 22 msce. Staraliśmy się o niego bardzo długo, bo praktycznie 2 lata. Ostatecznie udało się naturalnie, gdy totalnie odpuscilismy. Już od dłuższego czasu pojawiały się rozmowy na temat drugiego malucha, ale dopiero we wrześniu cykl był wystarany w 100% i ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu udało się od razu. To był szok, zwłaszcza, ze mieliśmy świadomość, ze starania będą mogły trwać tyle jak przy pierwszym dziecku.
Mam nadzieję, ze będziemy się wzajemnie wspierać, pocieszać i radować w wielu ważnych chwilach, które czekają nas w ciągu najbliższych kilku miesięcy i później
Ostatnią @ miałam 6 września, owu najprawdopodobniej w 17 dc. Beta hcg robiona 2 dni przed terminem spodziewanej @ wynosiła 86, przyrost po 48h wynosił 249. Dzisiaj, po tygodniu od poprzedniego badania powtórzyłam badanie bety i wynosi 7445. Teraz trochę spokojnieksza mogę czekać do umowionej pierwszej wizyty 25 pazdziernika. Będzie to wówczas 6t5d ciąży Z objawów, które odczuwam, to straszny ból piersi, mdłości, zgaga, czasem pobolewania podbrzusza- wszystkiego po trochu.
Mam już długo wyczekiwanego synka Szymonka. Ma 22 msce. Staraliśmy się o niego bardzo długo, bo praktycznie 2 lata. Ostatecznie udało się naturalnie, gdy totalnie odpuscilismy. Już od dłuższego czasu pojawiały się rozmowy na temat drugiego malucha, ale dopiero we wrześniu cykl był wystarany w 100% i ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu udało się od razu. To był szok, zwłaszcza, ze mieliśmy świadomość, ze starania będą mogły trwać tyle jak przy pierwszym dziecku.
Mam nadzieję, ze będziemy się wzajemnie wspierać, pocieszać i radować w wielu ważnych chwilach, które czekają nas w ciągu najbliższych kilku miesięcy i później