reklama
Monya81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2013
- Postów
- 8 831
Nie patrz na poprzednią ciążę. Każda jest inna. Lekarz tez człowiek i tez się zmienia. Czasem wystarczy, ze w życiu cos mu noe wyjdzie i odbija się to na jego pracy - popada w rutynę. U Ciebie nie może to się odbić na dzieciach. Znajdziesz innego , będziesz spokojniejsza.
Monya81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2013
- Postów
- 8 831
Monya 81 a Ty gdzie będziesz chodziła do szkoły rodzenia?
Na placu Grzybowskim. Szkoła prowadzona przez położne z św. Zofii i akredytowana przez tem szpital.
Byłam mega zadowolona. Bo głownie warsztaty a nie wykłady.
an93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2016
- Postów
- 970
Dzięki! Coś dzisiaj czytałam o tej szkoleNa placu Grzybowskim. Szkoła prowadzona przez położne z św. Zofii i akredytowana przez tem szpital.
Byłam mega zadowolona. Bo głownie warsztaty a nie wykłady.
Sylwkaka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2016
- Postów
- 493
Witam,
Przykro mi, że dawno tu nie zaglądałam.
U mnie wszystko w porządku z ciążą, następna wizyta 24 stycznia.
Mam do was pytanie może mi jakoś doradzicie, albo chociaż otuchy dodacie.
W obecnej sytuacji jestem w ciąży, pracuję na etacie (na sekretariacie) oraz studiuję (z koleżanka chodzę na kolokwia i egzaminy, czego teraz w styczniu jest strasznie dużo)
Zaczynam się łamać czy sobie ze wszystkim poradzę, mam ochotę wejść do łóżka przykryć się i popłakać.
Przykro mi, że dawno tu nie zaglądałam.
U mnie wszystko w porządku z ciążą, następna wizyta 24 stycznia.
Mam do was pytanie może mi jakoś doradzicie, albo chociaż otuchy dodacie.
W obecnej sytuacji jestem w ciąży, pracuję na etacie (na sekretariacie) oraz studiuję (z koleżanka chodzę na kolokwia i egzaminy, czego teraz w styczniu jest strasznie dużo)
Zaczynam się łamać czy sobie ze wszystkim poradzę, mam ochotę wejść do łóżka przykryć się i popłakać.
U
użytkownik 16
Gość
Na l4 zawsze możesz przejść to wtedy miałabyś więcej czasu na naukę i odpoczynek przede wszystkim.Witam,
Przykro mi, że dawno tu nie zaglądałam.
U mnie wszystko w porządku z ciążą, następna wizyta 24 stycznia.
Mam do was pytanie może mi jakoś doradzicie, albo chociaż otuchy dodacie.
W obecnej sytuacji jestem w ciąży, pracuję na etacie (na sekretariacie) oraz studiuję (z koleżanka chodzę na kolokwia i egzaminy, czego teraz w styczniu jest strasznie dużo)
Zaczynam się łamać czy sobie ze wszystkim poradzę, mam ochotę wejść do łóżka przykryć się i popłakać.
reklama
Bellax123!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2016
- Postów
- 2 800
Suelen Kpina - tylko tak można nazwać to co ci się przytrafiło. Ja wcześniej miałam lekarza który wgl się nie przejmował skurczami i kategorycznie odmawiał podania leków na podtrzymanie ( uznał że obowiązuje selekcja naturalna - szkoda że na moim maluszku). w 11 tyg zmieniłam lekarza i na pierwszej wizycie badanko, nospa Duphaston. Wizyty rzadziej bo co 4 tyg ( u tamtego co 2 ), sprzęt ma zajebisty ( 3D i wgl), kiedyś byłam 4 dni po prenatalnych to i tak mnie wzięła na usg żeby sprawdzić serduszko ( tak dosłownie minutka). Nie patrz na sentyment ważne żeby dzieci były bezpieczne
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 78
B
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 601 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 234 tys
Podziel się: