Czerwcowe mamy 2017

[Emkaa]

Mam podobne zdanie. W moim otoczeniu jeśli ktoś jest otyły to z wyboru. I oni się z tego śmieją, i otwarcie mówią że lubią dobrze zjeść, nie mają najlepszego metabolizmu, trudno.Jednak sami przyznają że to nie jest choroba. Nie każdy nosi rozmiar 36 wiadomo ale jak niektóre osoby ważą o 80, 100, czasami nawet ponad 100kg więcej niż powinny to jest coś nie tak.

Ja właśnie tak samo zauważyłam. Moja znajoma twierdzi , że przez tabletki z hormonami jest taka duża a ona non stop coś je i ciągle batoniki, cukierki, chipsy, orzeszki, MC , pizza, hotdogi itd. Rozumiem , ze może ktoś więcej ważyć, bo nie ćwiczy i lubi zjeść smacznie. Ale jeśli waga 26 latki przy wzroście 162 sięga 120kg to chyba warto zrezygnować ze słodyczy i fastfoodow. Nie trzeba się glodzić ani ćwiczyć nie wiadomo ile.

 

[Beata.]

Oczywiscie w wielu przypadkach to jest lenistwo i tyle znam tez sporo takich osob... Ale twierdzeniem ze to wszyscy mozna kogos bardzo skrzywdzic... Tak samo jak sa osoby bardzo chude i nie potrafia nic z tym zrobic tak są bardzo grube i tez latwo nie maja... A ze sie smieja...? A co maja zrobic? Uzaleznienie od jedzenia to choroba i naprawde ciezko z tym walczyc... Ogromne znaczenie maja tez takie sprawy jak zywienie w domu przez rodzicow. W wielu przypadkach osoby z otyloscia nie potrafia inaczej gotowac czy się zachowywac... Poradnie dietetyczne sa tylko w miastach i nie jest to tania zabawa...
Nikogo nie chce bronic bo mozna wyjsc z otylosci ale potrzeba ogromnego wsparcia od najblizszych i samozaparcia jak ja sie odchudalam najczesciej slyszalam ze i tak nic z tym nie zrobie... Po co mi to... Cwiczysz? Hahahah nie wyglupiaj sie! A mialam nadwage nie otylosc...

 

[Bellax123!]

Oczywiscie w wielu przypadkach to jest lenistwo i tyle znam tez sporo takich osob... Ale twierdzeniem ze to wszyscy mozna kogos bardzo skrzywdzic... Tak samo jak sa osoby bardzo chude i nie potrafia nic z tym zrobic tak są bardzo grube i tez latwo nie maja... A ze sie smieja...? A co maja zrobic? Uzaleznienie od jedzenia to choroba i naprawde ciezko z tym walczyc... Ogromne znaczenie maja tez takie sprawy jak zywienie w domu przez rodzicow. W wielu przypadkach osoby z otyloscia nie potrafia inaczej gotowac czy się zachowywac... Poradnie dietetyczne sa tylko w miastach i nie jest to tania zabawa...
Nikogo nie chce bronic bo mozna wyjsc z otylosci ale potrzeba ogromnego wsparcia od najblizszych i samozaparcia jak ja sie odchudalam najczesciej slyszalam ze i tak nic z tym nie zrobie... Po co mi to... Cwiczysz? Hahahah nie wyglupiaj sie! A mialam nadwage nie otylosc...

żyjemy w dobie internetu. Wcale nie trzeba mieć trenera personalnego i dietetyka. Naprawdę dla chcącego nic trudnego. My nie mowimy tu o osobach które nie mają nóg, więc nie są w stanie ćwiczyć. Tylko o zdrowych osobach, które znajdują tysiące wymówek.

 

[Beata.]

żyjemy w dobie internetu. Wcale nie trzeba mieć trenera personalnego i dietetyka. Naprawdę dla chcącego nic trudnego. My nie mowimy tu o osobach które nie mają nóg, więc nie są w stanie ćwiczyć. Tylko o zdrowych osobach, które znajdują tysiące wymówek.

Chyba nie przeczytałas ze zrozumieniem mojej wiadomosci...

 

[Monya81]

Dziewczyny,
Może założymy wątek, w którym bedziemy się wspierały w zdrowym jedzeniu i ćwiczeniach w ciąży?
Zachcianki, zachciankami, ale ja u siebie zauważyłam ze jak mi mocno cukier opadnie to podjadam byle co, albo słodycze, choć wcale mi nie smakują.
A może macie jakies przepisy na zdrowe przekąski?
A co do ćwiczeń to oczywiście bez wariacji.
Wiadomo, że poród to maraton dla naszego organizmu, wiec chciałbym choć trochę sie do niego przygotować. Pierwszy poród miałam głownie przy drabinkach i w związku z tym , że połowę ciąży miałam głownie leżącą, to słabe mięśnie nóg czułam bardzo. Poza tym nie wiem jak Wy, wszyscy się czepiają tego brzucha i powrotu do formy a ja bardziej byłam zaskoczona tym , że tyłek zrobił mi się całkiem płaski po ciąży i porodzie. I z nim dochodziłam o wiele dłużej do formy. A te płaski tyłki to kojarzą mi się ze starszymi ludźmi po 60/70tce[emoji6]
Ja teraz ćwiczę 2 razy w tygodniu w domu. Na więcej nie mam czasu i motywacji. I codziennie robię od tygodnia wyzwanie na poślady -przysiady. Może w kupie będzie raźniej

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Monya81]

I żeby było jasne nie chodzi o żadne odchudzanie a jedynie o lepszą formę fizyczną, która dotlenia dziecko, ułatwia poród i przyspieszy powrót do formy po.

Więc proszę mi tu nie pisać, że ja i tak jestem gruba, albo że zacznę dbać o formę po porodzie, albo takie tam [emoji12]

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Emkaa]

Może gdyby spotkała osobę, która więcej waży i je normalnie a się nie obżera słodyczami to bym uwierzyła, że isteniej taka właśnie choroba.

Ok rozumiem nałóg jedzenia , ale wystarczy tylko ograniczyć cukier i kg same spadną, a do tego wystarczy po prostu chcieć. Oczywiście można iść do psychologa, szukać wsparcia w rodzinie. Ja schudłam ok 15 kg , bez wsparcia, nie jadłam o 22 ani 24 co było kiedyś normą plus zero cukru. Ćwiczyć zaczełam po paru miesiącach. Żadna chodakowska znalazłam zajęcia na siłowni : spinning, który uwielbiam [emoji173] .

 

[Beata.]

I żeby było jasne nie chodzi o żadne odchudzanie a jedynie o lepszą formę fizyczną, która dotlenia dziecko, ułatwia poród i przyspieszy powrót do formy po.

Więc proszę mi tu nie pisać, że ja i tak jestem gruba, albo że zacznę dbać o formę po porodzie, albo takie tam [emoji12]

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Jestem za nawet mam kupiona plyte ale lezy i sie kurzy... Nie mogę się zmobilizowac a wczesniej cwiczylam 6 razy w tygodniu...

 

[Monya81]

Ja znam 1 taką osobę, ale ona akurat pokochała siebie taką jaka jest

 

[Emkaa]

Polecacie jakieś ćwiczenia dla kobiet w ciąży ? Seria na płytach albo na YouTube? Sama nie chce sobie wymyślać ćwiczeń, nie wiem jakie są w 100% bezpieczne. Znaczne jak mi przejdą mdłości.