reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Dziewczyny, mamy jeden zarodek. Wszystko albo nic. Transfer w piątek.
Cieszę się bardzo, że jest chociaż jeden. Jak telefon zadzwonił, to mi się słabo zrobiło. Mąż też stan przedzawałowy. Jeszcze babka miała taki smutny ton głosu 🤦🏼‍♀️
Co ma być to będzie.
 
Dziewczyny, mamy jeden zarodek. Wszystko albo nic. Transfer w piątek.
Cieszę się bardzo, że jest chociaż jeden. Jak telefon zadzwonił, to mi się słabo zrobiło. Mąż też stan przedzawałowy. Jeszcze babka miała taki smutny ton głosu 🤦🏼‍♀️
Co ma być to będzie.
jest jeden, ale mam nadzieje, ze mega silny!!! Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze poszło!! Bądź dobrej myśli ❤️❤️
 
no słyszałam też, że cżłowiek jak je zbyt niskokalorycznie, to nie ma siły na taką spontaniczną aktywność typu sprzątanie, spacer, tylko chce mu się leżeć. Ty jesteś bardzo aktywna fizycznie to ja się nie dziwię, że organizm się domaga bardziej 'gęstego odżywczo' jedzenia. Bo gdybyś miała zapewnić sobie kalorie z jakichś małokalorycznych rzeczy, to objętnościowo trudno by było to przejeść.
Organizm ludzki nie jest taki durny :D
a ziemniaki są lux
200.gif
Dlatego wpierdzielam te ziemniaczki <3 Szkoda mi tych ziemniaczków, że przez tyle lat były w nienawiści u dietetyków.
 
Dziewczyny, mamy jeden zarodek. Wszystko albo nic. Transfer w piątek.
Cieszę się bardzo, że jest chociaż jeden. Jak telefon zadzwonił, to mi się słabo zrobiło. Mąż też stan przedzawałowy. Jeszcze babka miała taki smutny ton głosu 🤦🏼‍♀️
Co ma być to będzie.
No to teraz w piątek ściskamy mocno kciuki <3 niech kropek się wgryza mocno
 
Dziewczyny, mamy jeden zarodek. Wszystko albo nic. Transfer w piątek.
Cieszę się bardzo, że jest chociaż jeden. Jak telefon zadzwonił, to mi się słabo zrobiło. Mąż też stan przedzawałowy. Jeszcze babka miała taki smutny ton głosu 🤦🏼‍♀️
Co ma być to będzie.
Ważne, że jest jeden. Trzymam kciuki żeby się udało 😊
 
reklama
Do góry